Ech czegos tu nie rozumiem.
W kazdej branzy jest ogromna konkurencja i przewaznie nadprodukacja. Dla przykladu branza tekstylno/odziezowa w europie praktycznie nie istenieje. Wiekszosc wielkich fabryk europejskich albo padla albo przeniosla sie do chin / indii. Smutne jest ze nawet tak znane polskie marki jak Wolczanka czy Vistula przeniosly produkcje do chin, nie mowiac juz o takim reserved, gdzie przez dlugi okres konsumenci mysleli ze to zachodnie
W bardzo latwy sposob mozna bylo temu zaradzic dajac odpowiednie akcyzy na importowane produkty. W branzy tekstylnej byl juz nawet okres ze przez pare miesiecy podniesiono akcycy. Niestety przyjechali chinczycy, komu trzeba dali odpowiednia walizke i akcyzy zdjeto
Podobnie mozna postapic z winami.
Inna zupelnie sprawa ze np. wina francuskie dostepne w Polsce to poprostu tragedia! Gdy zaczynalem swoja przygode z winem kupowalem glownie francuskie i wloskie wina - bo bylo to znane i modne. Przedzial cenowy 20-30. Nie znalazlem zadnego w miare dobrego wino! Po jakims czasie sie zdenerwowalem i zaczalem testowac wina niemieckie, chilijskie, bulgarskie.
Okazalo sie ze w przedziale do 35zl mozna znalezc na prawde dobre wina.
Wedlug mnie francuzi sa sami sobie winni i maja to na swoje wlasne zyczenie
[quote="oryks"]Czy ktoś jeszcze widzi w jasnych kolorach rowój winiarstwa w Polsce ?
_________________
.:. Pozdrawiam ShRon .:. USUN_TO-mail@shron.org .:.
..: Blog
Winnica Tarkowo :..
:.: "When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen" :.: