Przeczytałem na innym na innym forum,że w krajach winniczych na jedną butelkę wina przypada ponad 130 g różnej chemi. Chciałbym zapytać użytkowników tego forum, czy używali już w.w BIO iz jakim skutkiem? Sprawa dotyczy głównie odmian przerobowych gdzie używając np Miedzianu
karencja jest 5 razy dłuższa niż w przypadku odmian przeznaczonych do spożycia na świeżo.
wojtekb

[quote="wojtekb"]Przeczytałem na innym na innym forum,że w krajach winniczych na jedną butelkę wina przypada ponad 130 g różnej chemi.

Jakby przyjąć 2 butelki z krzaka to potrzeba ok. 1 kg na 4 rośliny 8O
Myślę, że w takiej sytuacji wina byłyby znacznie droższe. Może te 130 g t z wodą użyta do oprysków ? Też dużo. Może z "chemia" dodawaną w czasie winifikacji ...

Moja wina i jeszcze raz moja wina!! Mój błąd przy tłumaczeniu. Napisałem
przypada, a powinno być przypadałoby około 130 g różnej chemii przy wydajności ponad 45 hl/ha gdyby stosowano największe dopuszczalne dawki
śr. ochr. roślin plus nawozy sztuczne,oraz różnego rodzaju konserwanty.
Podziwiam czujność kolegów,ale właśnie ta cyfra skłoniła mnie do napisania
takiego tematu. Nizależnie jednak od tego ile tych gramów jest, to jednak problem istnieje. Każdy kto choć raz był na winobraniu pamięta jakiego koloru miał dłonie po pracy. Chodzi o to, aby w Polsce nie dopuścić do takiej sytuacji, abyśmy mogli pić polski produkt tak zdrowy jak źródlana woda.
pozdrawiam
wojtekb

Ja próbowałem w zeszłym roku Biochikolu. I z moich doświadczeń ten specyfik - wcale nie tani - to JEDNO WIELKIE OSZUSTWO. Ktoś tam gdzieś wziął pewnie jakąś kasę od producenta i wystawił jakieś pozytywne świadectwo i teraz wszyscy to gó... wpisują do programów ochrony.
Więcej się nie będę wypowiadał bo Grzesiu może mieć pytania od tych drani o moje namiary
Ale nie polecam.
Innych nie próbowałem

Heniek

_________________
Jeszcze mi tylko z oczu jasnych
spływa do warg kropelka słona,
a ty mi nic nie odpowiadasz
i jesz zielone winogrona
JT

No właśnie.Ogromna cena mała skuteczność,żeby choć raz było odwrotnie.
Ja stosowałem Biosept w uprawie pod osłonami, ale tylko jeden oprysk,bo cena jeszcze większa.Potem próbowałem oprysk mlekiem rozcieńczonym
wodą(na krótko pomogło),ale w końcu wróciłem do siarki i miedzi.
kojtekb[/url]

Tak jak Heniek napisał, takze u mnie oprysk Biochikolem nie dał żadnych rezultatów. Stosowałem w ubiegłym roku takze Biosept (z uwagi na cenę chroniłem tylko grona).Udało mi sie dotrwać z gronami do zbiorów.Sami producenci, zalecają stosować te srodki na przemian z "konwencjonalnymi". W ten sposób trudniej ocenić co pomogło

Tak, cena jest pierońska
Jakie stężenie proponował producent? i jak częste zabiegi? Jak tam dzwoniłem z tymi właśnie pytaniami, to odbierająca telefon kobieta proponowała dawkę 0,5% co 7 dni.
wojtekb