Był w śród nas wydawałoby się zupełnie normalny facet . W miarę nabierania stażu ( na forum ) i wzrostu ilości napisanych postów zaczynało mu pomalutku zwyczajnie odbijać . Trzykrotnie banowany ( i przywracany nie wiadomo czemu ) czepiał się wszystkich i wszystkiego - tu w tym miejscu trzeba przyznać że czasami merytorycznie . Gdzieś jakieś niespełna dwa lata temu , przegiął jednak niesamowicie podpadając pod paragraf . Naszemu koledze z forum ( gość spoko ) zarzucił rozpowszechnianie sadzonek winorośli zarażonych filokserą . Wiadomo choroba podlegająca kwarantannie i ścigana z urzędu . Zamieścił jako dowód zdjęcie systemu korzeniowego sadzonki (nabytej od naszego kolegi ) z widocznymi larwami mszyc . Szkopuł jednak w tym że owe zdjęcie zwyczajnie ukradł ze strony Kanadyjskiego Ministerstwa Rolnictwa . Nieborak nie pomyślał że istnieje coś takiego jak plik Metadane i to go zbanowało dożywotnio .
Gość trzeba przyznać uczciwie wniósł niemały wkład w rozwój naszej Viki . Publikował naprawdę dobre , rzeczowe materiały , walnie przyczyniał się do powiększania jej zasobów . Teraz jednak zachowuje się jak pies ogrodnika . Po cichutku i pomału czyści Viki . Usuwa jedynie to co sam napisał ,wniósł do jej zasobów . Zamiast zostać zapamiętany na Viki jako autor rzeczowych opisów odmian i wielu naprawdę dobrych artykułów zostawia po sobie dosłownie spaloną ziemię . Publikując swoje materiały na forum upublicznił je , przekazał do powszechnej własności a teraz ordynarnie po prostu je kradnie . Tu w tym miejscu apel do moderatorów . Powstrzymajcie dalszą działalność tego ( ) pana . Nasze forum żyje , istnieje nie tylko dla nas . Ciągle przybywa uczestników , każdy ma prawo do poznawania , uczenia się , pogłębiania wiedzy . Viki zaś staje się coraz uboższa .

_________________
Dla kumpli Suchy ( z Choszczówki )

Wilku, już to zauważyłem przed kilkoma dniami i konsultowałem się z Marcinem(Space99) - póki co nie usunął zbyt wiele i to jedynie jego własny wkład. Pal już licho, że wycofał swoje parametry dojrzewania etc., jednak ostatnio wyczyścił całkowicie kilka stron(które sam zredagował), choć mógł zostawić kilka podstawowych informacji - to co jest łatwe do znalezienia przywróciłem, ale tego co mogło być jego robotą(zdjęcia, genealogia, jakieś opisy) już zostawiłem w spokoju... Nie ma problemu aby przywrócić wszystko.
Może niech będzie to impulsem dla forumowiczów do swojego wkładu? Może dobrze by było wytłuścić, lub w inny sposób zwrócić uwagę(np. przez konieczność każdorazowego zaakceptowania checkbox-em, przeredagowanej formy) na sformułowanie: "Jeśli nie chcesz, żeby Twój tekst był dowolnie zmieniany przez każdego i rozpowszechniany bez ograniczeń, nie umieszczaj go tutaj."

P.S. Nie Viki, a Wiki

_________________
Pozdrawiam,
Jakub
__________________
Mój poduszkowiec jest pełen węgorzy!

Doceniony poniewczasie, pomimo pokrętności tekstu@Wilk400.
ZbyszekB zachował się perfekcyjnie, wykorzenienie dezynfekuje.

_________________
Pozdrawiam, Anna

Ale co Ty mówisz - to że jego wybryki były tak długo tolerowane wynikało przede wszystkim z jego zaangażowania w Wiki. To że teraz czyści Wiki - dowodzi że jednak jest mentalnie (ocenzurowano).
No ale to już nie mój problem.

Może to próba konsensusu?

_________________
Pozdrawiam, Anna

Chyba mamy powtórkę z rozrywki... Ostatnio znów czyści wiki, nie tylko ze swoich zdjęć, ale też informacji/odnośników które kiedyś umieścił...

_________________
Pozdrawiam,
Jakub
__________________
Mój poduszkowiec jest pełen węgorzy!