Teraz jest sobota, 17 maja 2025, 08:03

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 65 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: wtorek, 9 kwietnia 2013, 18:10 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 4 maja 2011, 06:28
Posty: 5475
Lokalizacja: Łódź i okolice
jano napisał(a):
,jak z efektów wynika porzeczka bardzo łatwo się ukorzenia.

Oczywiście! Ja ukorzeniam porzeczkę przez odkłady a parę razy nawet wkładając patyki bezpośrednio do ziemi.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 9 kwietnia 2013, 19:15 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 28 maja 2004, 01:00
Posty: 4580
Lokalizacja: Mława
Po raz drugi (pierwszy raz chyba z 7 lat temu) wolne miejsce w ukorzeniarce wypełniłem aktinidią ostrolistną, którą w zasadzie powinno się rozmnażać z pędów zielonych, ale jakoś nigdy w tym okresie nie miałem na to czasu. Po dwóch tygodniach są już ładne kalusy, ale na korzenie trzeba będzie poczekać jeszcze conajmniej miesiąc. Poprzednim razem skuteczność 100%, ale trwało to bardzo długo.

_________________
Pozdrawiam Kuba


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 9 kwietnia 2013, 21:45 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 8 czerwca 2007, 01:00
Posty: 2674
Lokalizacja: Lubelskie-Nowodwór
Ja też załadowałem ukorzeniarkę tuż przed świętami wszystkim co mi pod sekator wpadło. Wszystko siedzi w mielonym styropianie, który ładnie wilgoć trzyma i ładnie oddaje nadmiar wody. Nie sądzę żeby magnolia, glicynia, czy perukowiec ukorzeniły się w 2-3 tygodnie, bo niedługo trzeba będzie właściwe sztobry wsadzić, ale chciałem trochę poeksperymentować z różnymi gatunkami i przetestować mielony styropian w ukorzeniarce.
Liczę że przynajmniej jagoda kamczacka ukorzeni się w jakimś stopniu, coby za zużyty prąd się "zwróciło".

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 11 maja 2013, 19:47 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2005, 01:00
Posty: 4192
Lokalizacja: Rybnik
Dostałem kilka gałązek pigwowca czy pigwy, pewności nie mam. Na zrazy były za cienkie, włożyłem
do ukorzeniarki - z 5 sztuk po 4 tygodniach dwie sztuki z korzonkami, jedna tylko kallus i dwie bez efektu.

_________________
pozdrawiam Roman


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 10 listopada 2013, 19:04 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): poniedziałek, 21 czerwca 2010, 17:49
Posty: 95
Lokalizacja: Skarżysko - Kamienna
Michał chciałem zapytać jakie efekty uzyskałeś przy ukorzenianiu magnolii. Glicynię (wisteria sinensis) ukorzeniałem poprzez wetknięcie patyka do ziemi w doniczce z dobrym rezultatem. Jagodę kamczacką też łatwo jest ukorzenić. Jednak moim marzeniem jest zaszczepić magnolię soulanganea na odrostach starej magnolii stellata. Czy eksperymentowałeś coś w tym zakresie? A może ktoś z kolegów podzieli się swoimi osiągnięciami.

Serdecznie pozdrawiam koleżanki i kolegów.
Jurek M.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 15 listopada 2013, 23:33 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 26 maja 2012, 00:49
Posty: 1727
Lokalizacja: Łazy (Jura)
Proszę o odpowiedź: Czy ktoś skutecznie ukorzeniał dziką różę (Caninę lub Frumosę). Czy patyki należy także przyciąć na jesieni i przechować, czy lepiej wiosną. I jakie; grube, cienkie, zdrewniałe ?

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 19 listopada 2013, 19:23 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): sobota, 22 grudnia 2012, 17:57
Posty: 45
Lokalizacja: kraków E
a jak to jest z malinami ? tylko przez rozłogi czy można też próbować ukorzeniać patyki ?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 2 grudnia 2013, 21:35 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2011, 14:22
Posty: 106
Lokalizacja: Pińczów
Maliny raz próbowałem, ale nie wyszło. Najlepiej kupić Anonse (ja w ten sposób kupowałem), czy Tablica od plantatorów - dużo taniej niż od handlarzy.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 8 lutego 2014, 07:43 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 31 grudnia 2009, 01:00
Posty: 119
Lokalizacja: TULIGŁOWY PODKARPACIE
Witam a czy można ukorzenić grusze azjatyczką w ukorzeniarce


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 8 lutego 2014, 22:26 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): wtorek, 15 października 2013, 14:07
Posty: 176
APOLLO72 napisał(a):
Witam a czy można ukorzenić grusze azjatyczką w ukorzeniarce

W gruncie ukorzeniają się bardzo dobrze , to tymbardziej i w ukorzeniarce pewnie też sobie poradzą ?
Serdecznie pozdrawiam
/P/

_________________
Andrzej S


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 9 lutego 2014, 07:19 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 31 grudnia 2009, 01:00
Posty: 119
Lokalizacja: TULIGŁOWY PODKARPACIE
Dzięki za wiadomość pozdrawiam mariusz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 13 kwietnia 2017, 22:24 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): czwartek, 16 czerwca 2016, 11:52
Posty: 159
Lokalizacja: Przedecz
Może wątek nie związany jeszcze z ukorzeniarką, ale myślę że całkiem w temacie. Otóż w ubiegłym roku dostałem zrazy niemieckiej pysznej śliwki Zibarte do okulizacji. Było to jakoś latem (lipiec bądź początek sierpnia bodajże), były to dorodne gałązki jednoroczne. Co mogłem to zokulizowałem, resztę rozdałem po znajomych, ale było tego tyle że jeszcze sporo mi zostało. Trzymałem w lodówce owinięte mokrym papierem i folią w letniaku. Jednakże późnym latem lub (wczesną jesienią) lodówka została odłączona, jako że letniak jest nieogrzewany to zimą panowały tam temp bliskie zera a nawet minusowe przy dużych mrozach. Jednak gałęzi nie chciało mi się z czystego nygustwa wyrzucać. Dopiero teraz się za to zabrałem i rychło chciałem wyrzucić je do kosza nie zaglądając do środka, a spodziewając się armagedonu gnilnego. Jakie było moje zdziwienie kiedy przypadkiem odwinąłem papier i zobaczyłem kawałki zielonych części kory a nawet gdzieniegdzie małe listki na gałązkach Zibarte. Szok, niedowierzanie... :) Po takim czasie, przy takich temp jakie mogły panować w końcówce lata? Zacząłem sekatorem ciąć końcówki i ujrzałem soczysty zielony miąższ, a na niektórych gałązkach nawet i wytworzonego KALUSA !! Czyli co teraz, wystarczy wsadzić do gruntu i będę miał małe sadzonki? Kalusa zobaczyłem przypadkiem więc udało mi się tylko 4 zostawić, pewnie było ich znacznie więcej. U pozostałych poobcinałem końcówki do zielonych części, poraniłem, umoczyłem w ukorzeniaczu i włożyłem do ukorzeniarki. Liczę na to że uda mi się z zeszłorocznych gałązek wytworzyć drzewka :) W lodówce było też kilka patyków jabłoni, i letnich pędów winorośli, również zielonych i puszczających pączki :) Chociaż zgniłe też się trafiały, O to fotka patyków Zibarte i ich kalusy:

Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 24 września 2020, 09:39 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 31 grudnia 2007, 01:00
Posty: 2916
Lokalizacja: Polski Obszar Winiarski: Wrocławskie Tropiki ;)
Ukorzeniał ktoś może jabłoń?
Rośnie sobie nieopodal jedna taka, w miejscu po niegdysiejszych ogródkach. Owoce ma zdrowe i smaczne, chociaż nieduże. Coś jak Szampion, tylko mniejszy kwas - genialna do suszenia i nie ciemnieje w trakcie. Chętnie bym ją przygarnęła, ale nie mam gdzie przeszczepić. Stąd pomysł z ukorzenieniem.
Da się tak z jabłonią?

Wiem, że pigwę da się.

_________________
mów mi Małgorzato :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 24 września 2020, 10:22 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): środa, 10 kwietnia 2013, 09:51
Posty: 620
Lokalizacja: Okolice Skały 440m npm
Różne odmiany mają różną zdolność do ukorzeniania. Ale co to znaczy że nie masz gdzie jej zaszczepić?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 24 września 2020, 12:00 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 31 grudnia 2007, 01:00
Posty: 2916
Lokalizacja: Polski Obszar Winiarski: Wrocławskie Tropiki ;)
Nie mam podkładek (ani nic, co by się na takowe nadawało), a na moich jabłoniach już zaszczepiłam po 3-4 odmiany na każdym drzewie. Poza tym za parę lat i tak będę sprzedawała mój ogródek, bo będę osiedlała się w innym miejscu i tam chętnie zasadzę kilka odpornych odmian. :)

Jakby ktoś miał pozytywne doświadczenia z ukorzenianiem jabłoni, to chętnie skorzystam - co, jak, kiedy i w jakiej temperaturze. :)

W przeciwnym przypadku zostaje mi metoda prób i błędów.
Na razie zaczęłam od wysiewu nasion. Wiosną pobiorę sadzonki zdrewniałe i część wsadzę do doniczek i zostawię na zewnątrz, a część wezmę do domu, część na parapet do doniczek, a część do ukorzeniarki.

_________________
mów mi Małgorzato :)


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 65 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO