noka napisał(a):
Gdyby tak jeszcze Małgosia i Roman chcieli pochwalić się swoimi WI byłbym spokojny, że dwa posadzone krzewy to nie chybiony wybór.
Małgosia nie ma się w zasadzie czym chwalić w tym roku.

Uchowało się jakimś cudem ledwo ćwierć gronka z pędu zapasowego, które jest jeszcze kwaśne i pestki ma całkiem zielone.
Gdyby nie mróz w maju, to były i po 3 spore kwiatostany na latorośli. Potem spadki temp. początkiem czerwca do 0 i osypało się do reszty to, co przetrwało maj. Bez gron mój WI rośnie jak szalony, więc będzie miał dużo sił na następny rok. Nie złapał też do tej pory m.p., co mu się zdarzało w trzech pierwszych latach.
I to by było na tyle z pochwał WI.
-- Pt lip 05, 2013 7:49 pm --
No i wreszcie się doczekam konkretnego owocowania.
Kwiatostanów w bród, zapylił się ładnie mimo kaprysów pogody, kwiatostany były prawie tak duże, jak na Kodriance, więc czas na redukcję. Pierwsze gronko, które wrzuciłam w Wiki, to mizerota w porównaniu z tym, co zapowiada się w tym roku, jest więc możliwe, że dojdą do tych 1,5 kg. Zostawię po 1 grono na latorośl i się okaże.