Ewuś, może zaryzykuj trochę sadząc gęściej, ale wplatając "odporniaki" np http://www.winogrona.org/index.php?title=Osceola_Muscat.
Później naturalna selekcja pomoże Ci wybrać odpowiednią odmianę.

_________________
pozdrawiam Roman

Witam Cię Ewa
U mnie Century rośnie bardzo mocno mimo że na piachu.
Po tej zimie (-28) sprawdziły się najlepiej Krystali, Seyval bl, Swenson Red , Refren, Aurora, Ałtaj
Natomiast z położonych na ziemi to Solaris, G Zamatos, Prim, Nero, NN muszkatowy
Przy tym w/w odmiany praktycznie nie chorują i potrafią ładnie się układać, zwłaszcza te o małych liściach jak NNmuszkat, GZ, Refren
Ja mam na ganku Marszałka i prowadzę kurtyną, z wyglądu jestem zadowolony bo szybko i silnie zarasta, ale owoce są brudzące bruk, dlatego też musiałem zlikwidować Gołuboka szczepiąc NN muszkat jasny

_________________
per aspera ad astra

Romku, po tym weekendzie z kierowcą to jeszcze źle mi się myśli o odmianach winnych
Zrobię potem zdjęcie tej"ściany na wino"i zrobimy taki offtopic od wykusza

Jerzy, to ważne co mówisz o brudzeniu. Właśnie z Romkiem też rozmawiałam że nie ma się co oszukiwać, ciemne odmiany winne brudzą. I to chyba dokłada wdowi grosz do mojego początkowo nieśmiałego pomysłu żeby na garażu nie robić tylko małej opaski z tego zmywalnego tynku mozaikowego tylko zrobić tym całą ścianę. Grunt to wiedzieć przed tynkowaniem domu jakie wino ci smakuje Rusztowanie ma przyjechać dziś więc muszę się spieszyć z decyzjami, wracam do wybierania blachy na parapety a nie jest to takie proste bo rozum jest za gładką ale serce za matową ze wzorkiem...

-- piątek, 29 września 2017, 20:49 --

Mało bywam na forum, bo sporo dzieje się w realu ( i nie jest to kryptoreklama sklepu )
Melduję jednak że temat winorośli na wykuszu ciągnę wciąż do przodu w wolnych chwilach, półprodukty już są, prawie gotowe, kraty tylko jeszcze trzeba do ocynkowni zawieźć a sadzonki (zdjęcie z lipca, teraz są mniej zielone) posadzić - i tylko marne parę lat poczekać na efekt...



O rany dzięki temu postowi awansowałam na mistrza Fajnie fajnie, ale czy jestem mistrzem to się okaże dopiero jak ten pomysł rzeczywiście wypali

_________________
Pozdrawiam, Ewa

Chciałbym się wypowiedzieć w kwestii tego osiadania gruntu wspomnianego na poprzedniej stronie.
Sadziłem cały rząd winorośli przy ścianie domu w identyczny sposób- rów 70 x 70 cm, 30 cm obornika plus kompost i dość piaszczysta ziemia z wykopu. Ponieważ robiłem wszystko ręcznie, to siłą rzeczy deptałem kolejne warstwy. Później przy sadzeniu ponownie wszystko się udeptało nawet bez szczególnego zabiegania. Winorośla rosną tam już 3 lata i nic nie osiadlo. W końcu to grządka, a nie podjazd.

Dzięki za tę opinię
U mnie wrzesień zapewnił naturalne podlewanie, panowie z ekipy ociepleniowej ładnie udeptali chodząc, rzeczywiście trochę w dół poszło i mam nadzieję że na tym się zakończy

_________________
Pozdrawiam, Ewa

Witam. Mam pytanko w temacie jak powyżej.
Na wstępie - mam do ,,zagospodarowania" ścianę południową budynku (ściana 5,5 m szerokości i ok. 6-7 m wysokości) z oknem 1,5 x 1 m w środku, 1,5 nad ziemią.
Czy jak posadzę 4 krzewy (może Alden, Swenson Red, Frontenac i Aldamiina ? na wysokich pniach) i potem postawię odpowiednią konstrukcję (np. kratownica z drewnianych listewek ale to w przyszłości) to będzie dobrze ?
Jak Koleżanki i Koledzy uważają ?

_________________
vitis ...moja nowa pasja

Sadzić radzę od razu, bo pierwszy rok (a nawet drugi) da się prowadzić przy patyku (konstrukcję zawsze da się zawsze potem wstawić). Krzewy można prowadzić piętrowo, więc na takiej ścianie można ich posadzić więcej. Przemyśl jeszcze cel tej uprawy (deser czy wino?) i pod tym kątem dobierz odmiany.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

... co do wybudowania, montażu konstrukcji wsporczych w przyszłości - to wiem (to kwestia 2, 3 lat od posadzenia). A czy te odmiany, które podałem powyżej będą dobre ?
Z tego co wyczytałem są to winorośla o silnym wzroście i chyba nadawałyby się na wysokie formy (do przynajmniej częściowego pokrycia ściany, tak do 3-4 m wysokości) ?
W tym wypadku zależy mi na winogronach bardziej pod względem dekoracyjno-deserowym niż z przeznaczeniem na wino (mam ok. 30 krzewów przerobowych w szpalerach na działce przydomowej).

Pozdrawiam, Andrzej

-- wtorek, 8 stycznia 2019, 14:23 --

Dodam jeszcze, że te 4 odmiany j.w. podałem nieprzypadkowo, gdyż maj je w tej chwili posadzone (jesienią 2018) w szpalerach ale mógłbym je spokojnie przesadzić na wiosnę.

_________________
vitis ...moja nowa pasja

Z odmian wspomnianych przez Ciebie mam tylko Swensona Red i on nadaje się na bardzo wysokie prowadzenie. Reszty nie mam. Klimat pewnie masz dobry, więc gdy chodzi Ci o deserówki to jeszcze pomyśl o amerykańskich odmianach beznasiennych: Century, Neptun, Jupiter, A1704 oraz Festivee (pewnie lepszy od Aldena), oraz o rodzince: Muscat Bleu, Galanth, Garant. U mnie z odmian wschodnich na wysokości sprawdza się Zodiak (i ma świetny muszkat). Jeśli coś posadzisz przy ścianie do prowadzenia nisko (na parterze) to możesz się pokusić o różne odmiany ambitne, wielkoowocowe (możesz je przecież okryć). Niski parter na południowej ścianie to bardzo uprzywilejowane miejsce dla winorośli i byle czego nie ma co tam sadzić. Do wysokiego prowadzenia daj odporniejsze a do niskiego: ambitne, wielkoowocowe.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Wielkie dzięki. Przemyslę sprawę (do kwietnia jeszcze sporo czasu), pobuszuję na forum, w necie i coś wybiorę.
Pzdr a

_________________
vitis ...moja nowa pasja

Miło mi było kiedy na zlotach ludzie przypominali się pytając jak sobie radzi mój wykusz i czy już mam girlandę z winogron przed oknem to wstawię parę zdjęć z tego "projektu"

Dwie Century zostały posadzone po obu stronach okna jesienią 2017.
Pierwsze zdjęcie na którym widać chociaż tą lewą (prawą która od początku była słabsza ale się pozbierała przesłonił kłosowiec) mam z lipca 2018




Do października udało mi się wreszcie ogarnąć bałagan i nadać całości założenia już prawie docelowy kształt - winorośle nieźle podrosły



A do lipca 2019... że tak powiem zarosło nieco
W sposób nie do końca zamierzony - pod moją nieobecność wykiełkowały z rozłożonego kompostu dynie, cukinie, pomidory, ogórki






Wrzesień 2019 - wprawdzie tylko liście i kiść owocującą na wilku (taaa wiem wiem ) ale trzeba powiedzieć że po raz pierwszy winorośle widać ze środka okna


Owoce konsumpcyjne też były tylko że nisko i tu od razu zauważyć się dało pewien zasadniczy problem w użyciu Century jako winorośli dekoracyjnej - jest na to zbyt smaczna!! Dzieci złupcowały zanim zdążyłam kiściom zdjęcie zrobić... I co to będzie dalej Trzeba było sadzić Sfinksa albo Agata Dońskiego - wisiały by sobie i wisiały i wisiały...
Narazie tyle w temacie, muszę zdecydowanie przewalczyć ocynkowanie i przykręcenie krat do wiosny - a potem zobaczymy

_________________
Pozdrawiam, Ewa