Teraz jest piątek, 18 lipca 2025, 15:14

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 71 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: wtorek, 16 maja 2017, 20:25 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 9 maja 2014, 21:03
Posty: 304
Lokalizacja: Jaworzno
Romku - super, dziękuję! :oops: Całkiem możliwe, że Kristaly próbowałam, ale wiesz jak to jest u ciebie, po 30tu odmianach już wszystko się miesza. Zresztą po lekturze forum tej zimy mam wreszcie dobrą podbudowę teoretyczną i będę wiedziec co próbuję :)

Kristaly na górę, na balkon dziecięcy bo według lektury forum: mrozoodporna, owocuje z wszystkiego co wypuści więc w tym sensie przymrozkoodporna (jarekkk - mam nadzieję że potwierdzisz mi to za jakiś miesiąc, jak krzew się zregeneruje, przypomnę się :) ) i przede wszystkim porządnie odporna na choroby, można z nią przynajmniej próbowac bez ciężkiej chemii, nie wymieniana jako lubiana przez osy i ptaki, podobno słodka to dzieciaki powinny jeśc, a nadmiar można bezkolizyjnie dodac do wina. Jak dla mnie to wystarczy zalet, nie musi byc jakiś niewiadomo jaki smak. Odmiany dla smaku posadzę sobie w szpalerze (i na południowej ścianie ewentualnie). Dzieci to by pewnie jeszcze chciały żeby pestek nie miała, ale to już nie da rady, bezpestkowce według moich 'studiów' tworzą za dużo masy liściowej w stosunku do owoców. DariuszuNS - dziękuję za uwagę o formie wzrostu - na barierkę balkonu będzie akurat :)

Sajko ma haki, Tadeusz ma haki... Hmm zreferuję mężowi temat, zobaczymy :D

Cóż, pożegnałam się w takim razie z Arocznym już całkiem. (Swoją drogą zastanawiało mnie czy słowo 'aroczny' coś znaczy? Ja niestety już z tych roczników co nie znają rosyjskiego) Miał byc do ozdoby (ale wyszło że taki ozdobny to nie jest) a nie dla smaku (który podobno nie zachwyca) bo tak właściwie na ten wykusz to by się przydało coś niezbyt smacznego, tak żeby powisiało a nie żeby mi zaraz rodzina wtrąbiła :lol: Więc pod tym względem Century może się nie sprawdzic, skoro jest smaczna :D Nikt tu jeszcze na mnie nie nakrzyczał więc przyznam sie że był nawet moment że myślałam o posadzeniu Agata Dońskiego, bo to chyba najsłynniejsza odmiana która wygląd ma a smaku nie ma :mrgreen: Ale jeśli zdobędę Century to jednak ją posadzę. Chyba juz nawet wiem jak - ale ostatecznie zdecyduję jak już przyjedzie koparka i wyrówna.

_________________
Pozdrawiam, Ewa


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 3 czerwca 2017, 22:00 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 26 maja 2012, 00:49
Posty: 1728
Lokalizacja: Łazy (Jura)
Poczytałem ten wątek i też mi się zamarzył taki widok przez okno. Wolałbym jednak ciemną odmianę. Tyle, że np. Marquette to by mi ptaki wtrąbiły w mig. Na razie mam dom porośnięty bluszczem i jesienią ptaki go atakują nieprzeciętnie. A czy jest jakaś ciemna odporna odmiana, której ptaki nie jedzą? Głupio tak w oknie wieszać siatkę.
Na razie moim typem są Marquette i Petite Amie.

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 3 czerwca 2017, 22:27 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): sobota, 26 listopada 2016, 23:31
Posty: 750
Lokalizacja: Krościenko Wyżne
Jak się ma dobrego kota...

_________________
Przydomowa mikroWinnica Siekierników, 80 krzewów. Marcin


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 3 czerwca 2017, 22:40 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 26 maja 2012, 00:49
Posty: 1728
Lokalizacja: Łazy (Jura)
Mam 7 kotów (tyle naliczyłem różnych szwendających się po moim ogrodzie bez zaproszenia - zazwyczaj koty sąsiadów - ale one nie przychodzą pilnować moich winogron tylko poleżeć na moich fotelach albo załatwić się na grządkach żony).

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 4 czerwca 2017, 09:52 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 9 maja 2014, 21:03
Posty: 304
Lokalizacja: Jaworzno
Grześku, jak chodzi o ciemne to poważnie się zastanawiałam nad Muromiecem. W teorii brzmi nieźle, może ktoś kto go ma wypowie się w kwestii praktyki. Sfinks niestety pewnie by zmarzł. Jeśli nie zależy ci aż tak bardzo na wielkości gron a chcesz raczej efekt obfitości to "winna" odmiana pewnie będzie lepsza. Nie wiem na jakiej zasadzie ptaki upatrują swoje ofiary, ale mam wrażenie że chętniej atakują mniejsze jagody, bo to im bardziej przypomina dzikie owoce. Czy ktoś też to zaobserwował? Jesli tak by było to może Muscat Blue lub Galanth? Wprawdzie grona takie "odrobinę smukłe" ale z dwojga złego lepsze przestrzelone grona niż same szypułki wkrótce po przebarwieniu :lol: A liście mają ładne.

_________________
Pozdrawiam, Ewa


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 4 czerwca 2017, 10:39 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): sobota, 26 listopada 2016, 23:31
Posty: 750
Lokalizacja: Krościenko Wyżne
gbed napisał(a):
Mam 7 kotów (tyle naliczyłem różnych szwendających się po moim ogrodzie bez zaproszenia - zazwyczaj koty sąsiadów - ale one nie przychodzą pilnować moich winogron tylko poleżeć na moich fotelach albo załatwić się na grządkach żony).

Czyli nie są za dobre. ;)
Mam dwa koty, w tym jednego wybitnego ptasznika. Nie przepuścił nigdy niczemu co nadleciało, nawet wystartował kiedyś do nietoperza. W tym roku w wielkiej tui zagnieździły mi się kosy. Zauważyłem, że kot ich nie widzi (lub nie chce widzieć :)), kiedy żerują w ogrodzie. Teść mi dopiero uzmysłowił, że musiał od kosa oberwać dziobem. Dzisiaj nad ranem patrzę na taras, a tam Rudas siedzi nad szpakiem. Szpak przykucnięty, z otwartym dziobem, oszołomiony. Zapewne oberwał w locie, bo Rudas uwielbia robić ścinki, jak siatkarz. Nie mniej więcej nie bardzo wiedział jak się do szpaka zabrać. Może obawiał się, z powodu wielkiego podobieństwa do kosa, oberwania dziobem. Zmiękło mi serce, złapałem ptaka i wypuściłem z balkonu.
Trochę się martwię zachowaniem kota, bo do tej pory nie miałem jakichś większych problemów ze stratami owoców. Ptaki się po prostu bały. Dodam, że nad ogrodem przechodzi mi linia średniego napięcia, na której przesiadują chmary szpaków, a mimo wszystko wiśni, truskawek i winogron mi nie śmią wyżerać. A co do kosów, to gadziny inteligentne są...

_________________
Przydomowa mikroWinnica Siekierników, 80 krzewów. Marcin


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 4 czerwca 2017, 22:15 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 9 maja 2014, 21:03
Posty: 304
Lokalizacja: Jaworzno
Myślę że nie ma obawy, kot chwilę da na wstrzymanie a potem znów będzie łowił. Nie tak prosto zniszczyć instynkt łowcy ;)
PODOBNO szpaki nie jedzą czereśni jeśli mają budkę właśnie na niej (i przeganiają intruzów). To może kot nie będzie chciał jeść kosów ze swojego ogrodu? :mrgreen:

A u mnie już prawie-prawie widać te wiszące grona, tylko troszeczkę wyobraźni... :lol2:
Obrazek

_________________
Pozdrawiam, Ewa


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 4 czerwca 2017, 23:31 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): środa, 26 kwietnia 2017, 22:28
Posty: 119
Lokalizacja: Sosnowiec
Cebulka ten dołek pod sadzonkę to przesadziłaś z głębokością :ROFL:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 5 czerwca 2017, 07:07 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3311
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
BladY82 napisał(a):
Cebulka ten dołek pod sadzonkę to przesadziłaś z głębokością :ROFL:
A może to chodzi o obornik pod sadzonką? Jedni dają wiaderko, inni łopatę a Ewa tylko łyżkę. :lol:

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 5 czerwca 2017, 10:02 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): niedziela, 20 marca 2011, 13:12
Posty: 695
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.
Nie ma co się śmiać :) Wsypie do tych dołów ziemię klasy I, i wszystkich zostawi w tyle z wegetacją. Już w drugim roku będą piękne grona.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 5 czerwca 2017, 11:02 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): wtorek, 28 stycznia 2014, 12:13
Posty: 2170
Lokalizacja: Poznań-Drawsko Pomorskie
Xellos napisał(a):
Nie ma co się śmiać :) Wsypie do tych dołów ziemię klasy I, i wszystkich zostawi w tyle z wegetacją. Już w drugim roku będą piękne grona.


Albo liście.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 5 czerwca 2017, 11:08 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): sobota, 26 listopada 2016, 23:31
Posty: 750
Lokalizacja: Krościenko Wyżne
Cebulka napisał(a):
Myślę że nie ma obawy, kot chwilę da na wstrzymanie a potem znów będzie łowił. Nie tak prosto zniszczyć instynkt łowcy ;)
PODOBNO szpaki nie jedzą czereśni jeśli mają budkę właśnie na niej (i przeganiają intruzów). To może kot nie będzie chciał jeść kosów ze swojego ogrodu? :mrgreen:

No i małe sprostowanie. Troche niedzielnej edukacji i szpak okazał się samicą kosa. Stąd pewnie stresy kota.
Tak mi się jeszcze skojarzyło oglądając Twoje gwiazdki w oknie. Zamiast gwiazdek przyklej winogrona. Będą uzupełnieniem do krzewu za oknem.

_________________
Przydomowa mikroWinnica Siekierników, 80 krzewów. Marcin


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 5 czerwca 2017, 13:24 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 9 maja 2014, 21:03
Posty: 304
Lokalizacja: Jaworzno
Jak kraść to miliony, jak gwałcić to księżniczki :twisted:
Jak kopać dołki pod winorośl to koparką, jak kupować obornik to na przyczepy :) A tak bardziej poważnie to koparka rzeczywiście wykopała dołki pod sadzonki (bo czemu nie, skoro akurat tam stala a ja juz wiem gdzie co posadzę) ale przede wszystkim robila wykop pod murki oporowe i ogrodzenie bo chcemy zrobić wszelkie brudne prace wokół domu zanim przyjdzie tynk.
Podzielam jednak obawy Mirka, czy się aby nie doczekam za wielu pięknych liści, zwłaszcza ze akurat w opisie Century jest ze nie lubi zbyt urodzajnej gleby . Ile właściwie powinno być tego obornika? Na stronie winnicy Golesz jest napisane dołek 70cm i na dno 20cm warstwa obornika, do tego dążę.

Sławku kurczę to jest pomysł :idea: Po co ja się mam taczkami męczyć, zapytam następnego koparkowego czy by mi nie mogl obornika tą swoją przednią łyżeczką powozić. Mam nadzieję że chłop z kabiny nie wyleci po takim pytaniu :mrgreen:

Jak wieczorem dotrę do komputera to wam wkleję zdjęcie jaki mam na dzialce profil gleby.

Siekierniku, to ciekawa sugestia, może ją kiedyś wykorzystam.

Ptaków szkoda, ale z drugiej strony przynajmniej sam zjadasz własne owoce :)

_________________
Pozdrawiam, Ewa


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 5 czerwca 2017, 15:17 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3311
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
Cebulka napisał(a):
Podzielam jednak obawy Mirka, czy się aby nie doczekam za wielu pięknych liści, zwłaszcza ze akurat w opisie Century jest ze nie lubi zbyt urodzajnej gleby . Ile właściwie powinno być tego obornika? Na stronie winnicy Golesz jest napisane dołek 70cm i na dno 20cm warstwa obornika, do tego dążę.
A ja mam wrażenie wręcz odwrotne, bo wydaje mi się, że Century aż takiego wzrostu mocnego nie ma, a latorośle nie za grube. Ja mojemu bym chętnie dołożył więcej obornika a dałem mu przy sadzeniu z pół wiadra kurzaka i co roku coś dodaję. A jeszcze bardziej bym proponował go naszczepić na mocno rosnący stary krzew (polecam Agata Dońskiego), wtedy osiągniecie mocniejszy wzrost, większe grona i owoce.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 5 czerwca 2017, 21:57 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 9 maja 2014, 21:03
Posty: 304
Lokalizacja: Jaworzno
Hmm niestety nie posiadam żadnego starego krzewu Agata Dońskiego. Za to obornika posiadam aktualnie tyle:
Obrazek
To ile dawać do jednego dołka? :lol: 'G' jest końskie i bardzo już dobrze przerobione, nawet nie wiem czy nie za bardzo, powoziłam go trochę taczkami przedwczoraj i wcale nie śmierdzi :think: No nic, w końcu na azocie mi specjalnie nie zależy, a zawsze to materia organiczna.

Na materii organicznej mi tymczasem zależy, bo jak chodzi o 'glebę rodzimą' to tu z okazji kopania dołu pod zbiornik na deszczówkę można sobie popatrzyć jakie są warstwy... (ta na górze nad humusem to nabrudzone podglebiem).
Obrazek
Śliczny rumosz wapienny i głazy :D

_________________
Pozdrawiam, Ewa


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 71 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO