Ten opis zmienia nieco moje zdanie, bo w lato nie ma problemu z owocami one są jeszcze niedojrzałe. Dopiero jesienią to problemy z ciemną odmianą na ażurowym dachu. Ciemne grona są bardziej optycznie atrakcyjne, a jak się wsadzi 100% labruskę typu Beta do zacienienia dachu to nawet ptaki ją nie będą dziobać do mrozów będzie ładnie wyglądać. A do podjadania to na ścianach miejsce się znajdzie. 2.2 metra to rozumiem, że minimum do gron, (altana minimum 2,5 m lepiej 3) bo będziesz wchodził do tunelu a nie pod pergolę .

A ja ostatnio zespawałem sobie coś takiego. Z ściany zestawiłem łozy i do jesieni daszek zarósł.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Pięknie. Za rok-dwa może też będę miał coś takiego

Tylko, że ja pokryłem to wieloletnimi krzewami. Konstrukcje postawić da się szybko (ja wykorzystałem lockdown), ale na krzewy w tym samym czasie posadzone trzeba poczekać kilka lat zanim rozwiną się na tej wysokości. Tak więc jak nie zbudujesz już na wiosnę to nie ma na co czekać z sadzonkami, ale jak najszybciej wsadzić je chociaż w jak największe wiadra czy donice.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Sławek adalmiina w 2 lata obrosła coś takiego,jak masz Ty. Zależy od odmiany. Podobnie i bisnca dobrze czuje się na wysokości.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

zaraz wczesną wiosną planuję kupić i posadzić sadzonki. Wytyczę altankę, postawię cztery słupy narożne i posadzę pierwsze rośliny na rogach. Myślę, że dość szybko zrobię resztę, więc rośliny będą miały szybko podpory. A za 2-3 lata będę miał (mam nadzieję) zieloną altankę

Raczej 4-5lat.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

trudno.... Poczekam ile będzie trzeba. Myślałem, żeby kupić ze cztery na rogi takie większe, starsze sadzonki, które będę chciał poprowadzić na na dach. A na ściany posadzę mniejsze młodsze

Nawet jak kupisz 5 letnie to i tak niemal trzeba do zera obciąć. Sprzedaje się max dwu latki ale i tak trzeba ostro po roku ciąć. To jak z jabłonka

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Jestem mocno zdziwiony, że nikt nie polecił odmiany Swenson Red.

Dodatkowo do rozważenia:
- Jupiter
- NY 36095

_________________
Pozdrawiam, Kuba

Może dlatego (tyczy się Swensona Red), iż żałożyciel tego wątku już w inauguracyjnym poście zaznaczył, że celuje w "odmiany najmniej podatne na choroby". A SR bynajmniej do takich nie należy - jest stosunkowo podatny na mrz., wobec czego możność uprawiania go na altanie/pergoli bez jakichkolwiek oprysków opatrzyłbym (osobiście) dużym znakiem zapytania. W lokalizacjach o mniejszej presji tego patogenu może i będzie to możliwe, w innych nie.
Tym bardziej to zastrzeżenie tyczy się to Jupitera.

Mi się wydaje że założyciel sam nie wie czego chce.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Być może.

Ja wsadziłem dwa krzewy SR z planem, żeby wyrosły na balkon 3m nad ziemią i tam zostały
uformowane. Nie wiem co im nie odpowiada (ziemia??) ale wyrosły na razie słabiej niż kilka
sztuk posadzonych parę metrów dalej... Mają teraz z 1.5m wysokości, ale są rachityczne.
Za rogiem mają ze dwa metry i są znacznie grubsze... Chyba jeden ciachnę na dwa pąki,
żeby wyrósł od zera, a drugi puszczę jak jest...

_________________
To pisałem ja, Jakub.

Ps. „Nie pytaj co rząd może zrobić dla ciebie, pytaj jak temu zapobiec!".

Bo SR potrzebuje oprysków. Jest temat płotówcow. Założyciel tematu chciałby winogrona mrozoodporne, bez opryskow i z smaczną jagodą. Niestety w naszych warunkach nie ma takiej.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka