Szukałem i nie znalazłem wątku o tej odmianie.
Chciałbym się dowiedzieć coś więcej, bo mam dwie sadzonki i chciałbym posadzić. Miejsca jednak mało i tu moje pytanie,
czy przeznaczyć go na tę odmianę. Jak się sprawuje u was, jak rośnie, jak owocuje, czy warto.

_________________
Pozdrawiam- Mirek.
________________________________________________________
Do sukcesu nie ma żadnej windy. Trzeba iść po schodach. ~ Emil Oesch `

Miał być wczesny, ale nie był. Pękał okrutnie i gnił, pożytku z niego nie miałem więc pozbyłem się.

U mnie się nie sprawdził. Słaba plenność i trawiasty smak. Miałem dwa krzewy i już są przeszczepione.

_________________
Pozdrawiam Krzysiek
http://www.winnicakrysa.pl
https://www.facebook.com/winnicakrysa/?ref=aymt_homepage_panel
Szkółka winorośli nr 08/02/3387

U mnie jeszcze nie owocował, ale okazał się bardzo podatny na mączniaka rzekomego.

_________________
pozdrawiam, Jacek

Mam u siebie jeden krzew. Sadzony wiosną 2015r.
Rośnie BARDZO silnie. Równie mocno łapie też mączniaka rzekomego, ale jest bardziej wytrzymały niż np. Aloszenkin (pomimo infekcji liście wiszą długo).
Owocował już w 2016r. jednym małym gronkiem. W tym roku zaledwie 3 niewielkie grona na silnym krzewie (spotkałem się z opinią, że może owocować przemiennie). Trawą nie smakuje

Ja go nie usuwam z kolekcji, bo szczepić nie umiem, a wykopywać mi się na razie nie chce.

Posiadając obecną wiedzę na temat tej odmiany, ja bym go ponownie nie posadził.

_________________
Pozdrawiam, Piotrek

Dziękuję wszystkim, co chcieli wyrazić opinię o tej odmianie. Przekaz jest klarowny, raczej nie polecacie.
Będąc już kilka lat na tym forum, zaufam publiczności. Zamiar posadzenia odłożę na jakiś czas, albo i dłużej.
Może jakaś propozycja na odmianę różową, atrakcyjną, smaczną i w miarę łatwą w uprawie.

_________________
Pozdrawiam- Mirek.
________________________________________________________
Do sukcesu nie ma żadnej windy. Trzeba iść po schodach. ~ Emil Oesch `

Oj,trudno będzie
Sam chciałbym taką poznać i mieć
A jak do tej pory to:
- różowa i smaczna (Wiktoria, Sieger),ale niekoniecznie atrakcyjna i niełatwa w uprawie
- różowa i łatwa w uprawie (Reliance, Canadice, Einset Seedles, V 68021, Swenson Red), ale niekoniecznie atrakcyjna i smaczna.
Będę śledził wpisy bo może ktoś ma odmianę :różową, atrakcyjną, smaczną i w miarę łatwą w uprawie

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Co jak co, ale z jakimikolwiek sugestiami, że V 68021 nie jest smaczna zgodzić się (nieskromnie) nie mogę. Jak dla mnie to prawdziwa królowa smaku wszystkich odmian labruskowatych i labruscopochodnych starszej daty (nowszych w większości jeszcze nie próbowałem, więc się nie wypowiadam). Einset S. i Canadice do niej się nie umywają, przebija też wyraźnie smakiem Swensona Red, choć ten ostatni również całkiem całkiem (Reliance nigdy nie jadłem). Jedyne czego można się tu przyczepić, to może nie najlepszej plenności, choć starsze i dobrze rozrośnięte krzewy plonują już całkiem przyzwoicie (nad nieco gorzkawą skórką przechodzę już osobiście do porządku dziennego).

Jeżeliby wziąć pod uwagę kryterium koloru, odporności, pory dojrzewania, to poleciłbym odmianę Aladdin. Jagody mięsiste, chrupiące o przyjemnym smaku. U mnie wyróżnia się odpornością i plennością.
http://www.winogrona.org/index.php?title=Aladdin

_________________
Pozdrawiam, Darek

Popieram wybór Aladdina. U mnie co roku obrywa od mrozu, ale i tak owocuje i zawsze zachwyca smakiem. Ponieważ jest bardzo smaczna, a moje wnuczki przyjeżdżają na koniec wakacji, zawsze staram się ograniczyć plon, by winogrona mogły dojrzeć na czas. Powoduje to, że kolor jagód jest intensywny z przewagą różowego, a nie, jak w opisach, żółtego. Sadzonkę mam od Zdzichola, więc raczej pewna.

_________________
Mój profil w Wiki - uprawiane odmiany

[/quote]Jeżeliby wziąć pod uwagę kryterium koloru, odporności, pory dojrzewania, to poleciłbym odmianę Aladdin[quote]
Z odpornością ??
Z plennością tak

Grzegorz.

_________________
Grzegorz.

Do jakiego rodzaju odporności Aladdina miałbyś zastrzeżenia? U mnie w tym roku mróz na poziomie -29 do -30. Krzew położony na ziemi. Miałem poważną ranę szarpaną (od piły tarczowej) ręki, więc wyjątkowo tej jesieni nie przygotowałem krzewów na zimę. Aladdin przeżył trochę obolały ale i tak owocował. W sprawie odporności na choroby, popatrz ma moje zdjęcie w wiki. Widać liście. Uważasz, że w tak paskudnie wilgotnym roku jak obecny takie objawy chorobowe na liściach to tragedia?

---------
Poprawiam się. Akurat zdjęcie, które podlinkowałem z Wiki jest z zeszłego roku. W tym roku sytuacja była identyczna. W mojej lokalizacji nie mam powodów do narzekania na odporność na choroby odmiany Aladdin.

_________________
Mój profil w Wiki - uprawiane odmiany

No niestety ale mój Aladdin chorował dosyć poważnie m.rz. i miał dużo jaśniejszy kolor (taki jak na Wiki) mimo dobrego naświetlenia
może mam inny klon- źródło e.s. Do smaku i plenności zastrzeżeń nie mam


Grzegorz

_________________
Grzegorz.

Mój Aładdin też jest różowo żółty z e-sadzonki, bez oznak chorób. W opisie - Aładdin.

_________________
Pozdrawiam, Anna

Może Liwia, lub Krasotka?

_________________
pozdrawiam, Jacek