Dostałem od znajomego Victorię5 . Napisane jest na karteczce że nie jest obcopylna i nie ma żeńskich kwiatostanów. W opisach na winorośl.pl pisze odwrotnie. Jest to możliwe że ktoś w kraju taki Klon posiada ?
Ktoś z was ma tą odmianę i jestem ciekaw czy warto ją wysadzić.

Mam Wiktorię5 pisaną przez W. Owocuje u mnie już od kilku lat. Nie wymaga specjalnego zapylacza, chyba że o tym nie wiem. Jest plenna i dobrze się zapyla. Odporna na mrozy, a owoce ma smaczne, bardzo smaczne. Większe grona ma prowadzona na Guyota, chociaż też nieźle owocuje w formie Royat. Przy deszczowej pogodzie gdy dojrzała lubi popękać.

Można ten wątek przenieś do działu Odmiany.

_________________
Pozdrawiam- Mirek.
________________________________________________________
Do sukcesu nie ma żadnej windy. Trzeba iść po schodach. ~ Emil Oesch `

Cześć
Dostałem kiedyś sadzonkę Kiszmisz Zaporoski, po czym przekazałem ją sąsiadowi. Obrodziła bardzo, ma super zdrowe i nie pękające owoce bez pestek a w smaku jak dla mnie identyczna co rodzicielska Viktoria.

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona

U mnie Kiszmisz Zaporoski łapie znacznie bardziej MP niż Wiktoria ale ta bez 5 . Co do smaku to nie jadłem jeszcze smaczniejszej odmiany niż Wiktoria , K Z nie ma już tak super smaku.

_________________
Pozdrawiam Rafał

Profil wiki - wykaz uprawianych odmian

Miałem jakąś Viktorię/Wiktorię i mimo dobrej odporności usunąłem. Nigdy nie doczekałem się tego pełnego mitycznego smaku, bo zawsze pękała. Na pewno jest dobrym rodzicem dla Kiszmisza Zaporoskiego. U mnie nie ma presji MP, częściej jest rzekomy, zwłaszcza tego norweskiego lata.

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona

Uważam tak samo Chociaż muszę przyznać, że Tason też zwrócił moją uwagę. Ustawiam go jednak za Wiki, nadal mi najbardziej smakuje.

U mnie 2 miejsce w smaku zajmuje mocno dojrzałe Century ze szklarni (innego nie mam) . Co do Wiktorii to nawet myślę czy nie przeszczepić jej na coś co mam w szklarni aby nie pękała. Ma ktoś wiktorę w szklarni jak się spisuje ?

_________________
Pozdrawiam Rafał

Profil wiki - wykaz uprawianych odmian

U mnie w tunelu też pękała. Ziemię mam ciężką i w czasie dojrzewania nawet bez deszczowej pogody pękała. Trudno było znaleźć w całości dojrzałą jagodę. Po pięciu latach straciłem do niej cierpliwość i zastąpiłem inną odmianą.
Wydaje się, że na podłożu piaszczystym powinno być lepiej.

_________________
Pozdrawiam, Darek

U mnie ziemia lekka i Victoria bardzo dobrze dojrzewa, oczywiście jak doleje to trochę pęka ale co roku jem ją w pełni dojrzałą, czasem w gronie pękną 2/3 jagody.

_________________
Szkółka winorośli Jutrzenka nr 32/04/4182
https://szkolkajutrzenka.wordpress.com/
https://www.facebook.com/Szkółka-Jutrzenka-340179123371843/

Mam i na wiosnę przeszczepiam na nią inną odmianę. Każdego roku pęka, gnije i ściąga stado os. W tym roku miałem na niej piękny plon a zjadłem może kilka jagód ale faktycznie ma dobry smak . Do szklarni polecam Narancsizu - super smak (muszkat z nutką pomarańczy), nie pęka i jest mało podatny na prawdziwego.

_________________
Miłego dnia, Tomek

U mnie Victoria pod folią to porażka. Pęka, nie dojrzewa, muchy żrą.
Poza tym strasznie się rozrasta. Pod folię zdecydowanie nie polecam.

_________________
.......\\\\\\ ///
........( @ @ )
-oOOo-(_)-oOOo->
pozdrawiam Castleman

Szkoda myślałem że szklarnia jej pomoże, ma taki fajny smak

_________________
Pozdrawiam Rafał

Profil wiki - wykaz uprawianych odmian

A czemu miała by pomóc ? Geneza pękania Wiktorii jest taka, że by nie pękała to albo podlewać albo ulewny rok. Więc wszelkie folie przeszkadzają, chyba że ktoś podlewa pod folią.

Ja w tym roku po ciężkiej zimie i wiośnie przekonałem się do kilku odmian i wcale bym tak Wiktorii nie potępiał (mam K5), wydaje mi się że w gruncie sprawuje się dużo lepiej niż szereg innych odmian. Też na początku na nią pomstowałem ale czas leczy rany a co nagle to po diable. Po 5 latach owocowania muszę przyznać że może i pęka ale rekompensuje to smak i przynajmniej rośnie bardzo zdrowo olewając oba mączniaki. Nigdy jej nie podlewałem i tylko raz nie miałem owocowania jak ulewa wręcz porozsadzała mi owoce. W inne lata to pękanie jest do zniesienia.
Cenie ją zwłaszcza za jak pisałem odporność na choroby, po ostatniej zimie też za odporność na mróz i zdolność szybkiej regeneracji, czyli coś w sam raz dla mało wprawionych winoogrodników.
Acha i dużo lepiej rośnie na glinie niż na piasku (miałem ją koło domu i rosła masakrycznie, na gliniastej działce rośnie rewelacyjnie).

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz
http://winnicamarysienka.blogspot.com/

Mam Wiktoria-k5. Gdy krzew był młody jagody pękały już zanim się wybarwiły całkowicie
http://www.winogrona.org/images/d/d6/Wiktoria2.jpg 27/08/2010
Starszy krzew już się dobrze ukorzenił i jagody nie pękają
http://www.winogrona.org/images/c/c4/Wi ... _grona.jpg 3/10/2015
zebrane już po przymrozkach też nie popękane
http://www.winogrona.org/images/f/f2/Pa ... 15_006.JPG 10/10/2015
Mam też zdjęcie z 19/09/2016 roku - owoce dojrzałe,zdrowe i nie popękane

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B