Mój Timur w tym rokuj w smaku jest O.K. - już zjedzony. Ten trawiasty, cierpki posmak ma wg mnie, jak jest słabo dojrzały, albo przenawożony.

_________________
mów mi Małgorzato

U mnie też Timur smakowo się sprawdza, jedzony dobrze dojrzały, goryczki nie czuję, choć może to też dlatego, że u mnie mało plenny (6 średnich gron). Natomiast pierwszy raz zaowocowała mi V25/20 (Regina) i smakowo lepsza, ale nieco późniejsza. W razie czego już mam połowę jednego Timura przeszczepionego na inną odmianę i jak się nie rozkręci to utnę w odpowiednim miejscu.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Fotka
Od góry niedojrzała jagoda. Cierpki posmak.
Środek dojrzała jagoda. Sama słodycz .
Na dole rodzynki.
Mój Timur ma różną wielkość jagód na gronie. Małe są już rodzynkami. Największe jeszcze nie dojrzałe, ale jadalne. W tym stanie ta cierpkość mi nie przeszkadza, a nawet dodaje uroku.
Mam trzy krzewy zostają. W przyszłym roku jak będzie ładna pogoda zostawię parę gron na rodzynki. Będą do świątecznego ciasta.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek

A jak było przy pierwszym owocowaniu ze smakiem ?

_________________
Pozdrawiam Rafał

Profil wiki - wykaz uprawianych odmian

Czy może ktoś się wypowiedzieć na temat Timura w obecnym roku ?? W miarę możliwości proszę zamieszczać zdjęcia jak ktoś ma z tego roku. Proszę o wypowiedzi nt. wagi gron i rozmiaru jagód, zdrowotności oraz warunków w jakich rośnie i wieku roślin.

Pozdrawiam
K.

Mój Timur miał całkiem znośne grona, bo jednak nie za dobrze zapylone w tym roku, a przez to całkiem sporo drobnych, bezpestkowych jagód. Smak o.k., z lekkim muskatem, bardzo słodkie, ale osy z szerszeniami mi go wyżarły, zanim w pełni dojrzał... Zjadłam pojedyncze jagody, których nie zdążyły zmasakrować owady.

Rośnie zbyt silnie do szpaleru i nie da się go prowadzić w małej formie - wykopuję

_________________
mów mi Małgorzato

W tym roku Timur owocował u mnie po raz pierwszy ,2 sadzonki goło korzeniowe posadzone jesienią 2016r .Grona były niezbyt duże ale smak bardzo dobry , słodki z lekkim muskatem ,zwłaszcza dobrze dojrzałych (bursztynowych jagód) .W tamtym tygodniu dosadziłem w innej części ogrodu jeszcze jeden krzew .

Jak pisze Małgosia, mój Timur w tym roku też miał bardzo dużo groszku i w porównaniu do lat ubiegłych był bardziej chrupiący (pewnie przez tegoroczną suszę).
Timur 2018
Na smak Timura wg mnie duży wpływ ma gleba na jakiej rośnie. Na gliniasto ilastej bardzo wyraźnie czuć te posmaki gorzko trawiaste, na piasku tego nie ma.
Również mają nieco inne grona. Na glinie bardziej zbite (takie nastroszone jeżyki) z mniejszą ilością groszku.
Na piachu krzew 6 letni
Na glinie 2 krzewy 5 letnie

Z odmiany jestem generalnie zadowolony i narazie nie planuję jakichś redukcji. Wczesna, smaczna, małe pestki, trochę tylko wabi osy.

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz
http://winnicamarysienka.blogspot.com/

W tym sezonie wyglądało toto tak





- pozostaje niezagrożony wykopkami.

_________________
pozdrawiam Roman

Grona przestrzelone ale smak całkiem całkiem. Goryczki nie czułem. Krzew 3 letni. Jagody były do skubania w połowie sierpnia podobnie jak Timura różowego.

_________________
pozdrawiam Sebastian
----------------------
Moje TOP odmiany : Prieobrażenie, Golicyn, Prima, Katrusia, Super Ekstra, Bajkonur, Orion Bielika, Garold

U mnie Timur ma tak "zawrotną" plenność i tak małe grona, że szkoda gadać. Mam dwa 6-letnie krzewy na różnych stanowiskach i co roku to samo. Jedyna zaleta to wczesność i nawet dobry smak. Przy dzisiejszej dostępności odmian nie ma co się w tą odmianę pchać. U mnie było ostatnie owocowanie (dopuszczone na jednym ramieniu), bo oba krzewy już przeszczepione. Teraz się okaże czy Timur będzie chociaż dobra podkładką (już powątpiewam). Panu Timurowi (przynajmniej u mnie) już dziękujemy...

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Nie, no u mnie to on ma fajny smak i plenność bywa taka, że redukuję, choć nie każdego roku. Jak przymrozki wiosenne załatwią główne pąki, to z zapasowych daje nawet sensowny plon u mnie. Jednak uprawiać go dla zielska i po to, aby walczyć z osami, to ja nie zamierzam.
Owszem, skosiłam go 0,5 m nad ziemią, żeby spróbować go okryć, ale tak szaleje z ilością zielska, że słabo mi to wychodzi.

_________________
mów mi Małgorzato

Pani Małgorzata,prawie wszystkie deserowe nalży w Organza woreczki zapakować,ós jest coraz więcej wszędzie, żadne łapki na nie nie pomogą,szkoda się wysilać. Byłem u Grzegorza w Przylesiu Dolnym kzzoło Grodkowa,masakra osy załatwiła dużą plantację tylko odmiany z grubszą skórką nie ruszają,Arkadię zrąbały doszczętnie. Susza też.
Pozdrawiam serdecznie Georg

W zeszłym roku wyleciał jeden Timur w tym wylatuje drugi i ostatni z powodu plenności, na ośmioletnim krzewie 5 mikro gronek (razem nie ważyły nawet kilograma) smakiem też nie powala , bardzo słodki to fakt ale nic poza tym a na dokładkę taki trochę za suchy.Ziemię mam lichą 5 klasa-piach ale rosnący obok Talizman miał 6 dorodnych gron (każde ponad kilogram). Timur był jego zapylaczem ale mam nadzieję że bez niego też sobie jakoś poradzi.

_________________
Grzegorz.

Dziękuję za opinie i zdjęcia. Po cichu mam nadzieje że niepochlebne opinie o Timurze się nie sprawdzą. Timura się jeszcze nie doczekałem a chciałbym, a na osy są sposoby np. woreczki z siatki w końcowej fazie dojrzewania.