No niby nie problem jak się jedna czy dwie w gronie pojawi, choć wtedy rodzina jakoś dziwnie podskakuje, a przy tym jeszcze dziwniejsze i głośniejsze dźwięki wydaje 8O ale jak 1/4 zbioru (przynajmniej u mnie na Aurorze) jest pocięta i zmumifikowna to zaczyna być problemem. Ma ktoś jakieś sugestie?

Heniek

_________________
Jeszcze mi tylko z oczu jasnych
spływa do warg kropelka słona,
a ty mi nic nie odpowiadasz
i jesz zielone winogrona
JT

Opaski lepowe na pień i paliki lub woreczki z siatki na owady nasadzane na grona.

_________________
Pozdrawiam
PP.

[quote="Heniek"]No niby nie problem jak się jedna czy dwie w gronie pojawi, choć wtedy rodzina jakoś dziwnie podskakuje, a przy tym jeszcze dziwniejsze i głośniejsze dźwięki wydaje 8O ale jak 1/4 zbioru (przynajmniej u mnie na Aurorze) jest pocięta i zmumifikowna to zaczyna być problemem. Ma ktoś jakieś sugestie?
Heniek

_________________
Pasjonatom winoroślowym - chwała, cześć i winogrona!

Skorki, pająki, muchy i inne robactwo siedzi w gronach zwartych
Oddzielałem szypuły ręcznie i mnie to załamywało 8O . Więc ciekaw jestem jak to wygląda na skale przemysłową .... pewnie wszystkie te mięska lecą do rozdrabniacza potem odszypułkowarki (ta tego nie wybiera) więc do miazgi, a potem mamy soczek witaminowy z robaczków... . Chyba, że we Francji tego się nie spotyka - znaczy robactwa na gronach

_________________
Pozdrawiam
Leszek_B

[quote="Leszek_B"]Skorki, pająki, muchy i inne robactwo siedzi w gronach zwartych

_________________
Pasjonatom winoroślowym - chwała, cześć i winogrona!

[quote="Leszek_B"]Skorki, pająki, muchy i inne robactwo siedzi w gronach zwartych
Oddzielałem szypuły ręcznie i mnie to załamywało 8O . Więc ciekaw jestem jak to wygląda na skale przemysłową .... pewnie wszystkie te mięska lecą do rozdrabniacza potem odszypułkowarki (ta tego nie wybiera) więc do miazgi, a potem mamy soczek witaminowy z robaczków... . Chyba, że we Francji tego się nie spotyka - znaczy robactwa na gronach

Skorki nie jedzą owocow to typowe drapieżniki ( niszczą też mszyce ! ).Mam ich troszkę na swoich śliwach w sadzie...po prostu pozawieszałem doniczki ceramiczne napełnione sianem "do góry nogami" i chętnite tam zamieszkują.To samo można przeprowadzić w winnicy - co drugi słupek doniczka i skorki zamiast w gronach będą chętniej tam przebywaly...nie wyeliminuje to calkiem problemu ale w bardzo dużym procencie zmniejszy.

_________________
Pozdrawiam - Andrzej
-------------------------
"Wszystkie skarby świata nie są tyle warte, co w odpowiedniej chwili kieliszek dobrego wina"

[quote="SBYSZEG"][quote="Leszek_B"]Skorki, pająki, muchy i inne robactwo siedzi w gronach zwartych
Oddzielałem szypuły ręcznie i mnie to załamywało 8O . Więc ciekaw jestem jak to wygląda na skale przemysłową .... pewnie wszystkie te mięska lecą do rozdrabniacza potem odszypułkowarki (ta tego nie wybiera) więc do miazgi, a potem mamy soczek witaminowy z robaczków... . Chyba, że we Francji tego się nie spotyka - znaczy robactwa na gronach

_________________
Pozdrawiam
Leszek_B

To co, radzicie te szczypawki hodować 8O Encyklopedie podają że owszem są mięsożerne ale materiał roślinny też sobie lubią podeżreć.

Heniek

_________________
Jeszcze mi tylko z oczu jasnych
spływa do warg kropelka słona,
a ty mi nic nie odpowiadasz
i jesz zielone winogrona
JT

Nie, ani nie doradzam hodowli ale i nie odradzam bo zawsze jakaś "broń" na mszyce powinna w ogrodzie czy winnicy być... , a nie tylko mszyce chemią "załatwiać":).

_________________
Pozdrawiam - Andrzej
-------------------------
"Wszystkie skarby świata nie są tyle warte, co w odpowiedniej chwili kieliszek dobrego wina"

[quote="Poganin"]Skorki nie jedzą owocow to typowe drapieżniki ( niszczą też mszyce ! ).Mam ich troszkę na swoich śliwach w sadzie...po prostu pozawieszałem doniczki ceramiczne napełnione sianem "do góry nogami" i chętnite tam zamieszkują.To samo można przeprowadzić w winnicy - co drugi słupek doniczka i skorki zamiast w gronach będą chętniej tam przebywaly...nie wyeliminuje to calkiem problemu ale w bardzo dużym procencie zmniejszy.

[quote="Janusz"][quote="Leszek_B"]Skorki, pająki, muchy i inne robactwo siedzi w gronach zwartych

Kolega z Łomży napisał żeby grona zatopić i opłukać-przecież tego nie można pod żadnym pozorem robić!!!!!!!
Grona do przerobu się nie myje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
I tak wszystko w formie osadu wyląduje na dnie fermentatora.
Ale pomysł Poganina może być pewnym rozwiązaniem-poproszę o więcej szczegółów.
A co z biedronakmi? Też przerabiamy czy ma ktoś jakiś pomysł.
Ale pamtajmy,że jest to największy smakosz mszyc.

[quote="heavy"]A co z biedronakmi? Też przerabiamy czy ma ktoś jakiś pomysł.

_________________
Pasjonatom winoroślowym - chwała, cześć i winogrona!

heavy tak jak wyżej napisałem...co drugi słupek doniczka ceramiczna odwrócona do "góry nogami" a w niej słoma lub siano tak upchane aby nie wyleciały.Skorki tam na "bank" zamieszkają.
Można zwabić jeszcze Złotooki (takie zielone a raczej seledynowe owady ) .Tez uwielbiają mszyce.Akurat dla nich to najlepszym rozwiązaniem jest umocowanie małej czerwonej (akurat taka ma być na kolor) skrzyneczki z wejściem w formie szczeliny umiejscowionym w podłodze.Najlepiej taką skrzyneczkę umiejscowić na wysokości około 1,5 m.Piszę to nie dla tego żebym był fanatykiem biologicznej ochrony roślin przed szkodnikami ale czasami w zwalczaniu szkodników wystarczy "zaprosić" ich naturalnych wrogów

_________________
Pozdrawiam - Andrzej
-------------------------
"Wszystkie skarby świata nie są tyle warte, co w odpowiedniej chwili kieliszek dobrego wina"