Na winorośla.pl są dwa opisy: 217 - 40 - 1 - 3(Zodiak) z adnotacją, że wykopany a obok jest 217 - 40 - 3 - 1 i nie ma takiej notki a fotka grona jest ta sama. (Jest jeszcze 217 - 40 - 3 - 6 o tych samych rodzicach). Widocznie są one bliźniaczo podobne lub jest tu jakiś zabieg marketingowy. Podejrzewam, że różne opinie o odmianie (także na naszym forum) mogą wynikać albo z pomieszania "bliźniaków" podczas rozpowszechniania albo z różnic wnikających z warunków gdzie jest uprawiana lub nawet formy prowadzenia itp.
U mnie jest to jedna z najsmaczniejszych odmian i dobrze sobie radzi (w dużych formach). Jak chcesz obiektywnej prawdy to weź sadzonkę od kogoś narzekającego i od kogoś chwalącego i obie posadź niedaleko siebie. Wtedy po latach będziesz miał bardziej obiektywną odpowiedź czy w ogóle to są te same odmiany.
Opisy odmian w internecie bardzo często wprowadzają w błąd, na pierwszy rzut oka tego nie widać i trzeba być geniuszem, żeby z tych wykrytych nieprecyzyjności czy sprzeczności wywlec coś obiektywnego dla wszystkich. A i to "niby obiektywne" może nie sprawdzić się w odmiennych warunkach... Jak mawia mój kolega "jest zbyt wiele zmiennych"...

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Tupisac jak będziesz chciał do testów tego gorszego Zodiaka to służę, w 2018 roku na trzyletnim krzewie było kilka niedużych ale smacznych gron, w tym roku (2019) totalna totalna porażka mimo że krzew jest starszy i teoretycznie powinien lepiej owocować. Myślałem że to wina mojej lichej ziemi bo na głębokości 30 cm mam już piach ale rosnący kilka metrów dalej Aładdin rośnie jak wściekły, owocuje ze wszystkiego, duże ładne grona, kwitnie nawet jesienią na pasierbach pasierbów (oczywiści wycinam) ale też mam chyba jakiś gorszy klon (kupiony w e.s.) bo mimo mocnej redukcji nie chce nabrać takich różowych kolorów jak na zdjęciach u kolegów z forum.

_________________
Grzegorz.

Alladinowi wystarczy w sezonie odkryć grona i wtedy wybarwi się ładnie (sprawdzone).

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Skoro wypowiadamy tu się o różnych odmianach, to i ja coś wtrącę.
Moje deserówki w większości dopiero zaczynają mi owocować i po takich sygnalizacyjnych owocach nie powinno się oczekiwać cudów. Ale np Krasotka i Dienał dały owoce o bardzo fajnym przyjemnym smaku z delikatną nutą muszkatu, Svitlina, Sfinks także smak ok. natomiast rosnący obok nich Nowy Wostorg Krasny - owoce o smaku trawy. Zobaczę czy w kolejnych latach mu się polepszy?

Lista uzupełniona o linki i cyferki. Tym razem wyciąłem sprawie wszystkie odmiany kontrowersyjne (prócz Zodiaka).
Prócz tego wywaliłem odmiany których nie mogłem znaleźć ani na winorosl.pl, ani na winogrona.org: Amerylla, Awgustyn, Etałłon, MPK-11-3, Rusłan Zagorulki.

O testach i obiektywnych prawdach platońskich wolę nie myśleć. Może jakbym był o połowę młodszy z dwa razy większym ogrodem...

_________________
Pozdrawiam, Kuba

Nie obrażam się, ani się nie kryję z brakiem wiedzy. To nie jest opracowanie naukowe, a lista tworzona przez laika na podstawie komentarzy z internetu.

Aczkolwiek Augustyna mogłem wyhaczyć, co racja to racja. Późna pora była.

_________________
Pozdrawiam, Kuba

Sławek (sajko71) nie potrzebnie wygaszasz posta , tym bardziej że po przeczytaniu Twoich uwag o Century pomyślałem że mogłem błędnie wyciągnąć wnioski o Zodiaku to znaczy klon może być dobry ale akurat jemu nie służy słaba gleba i po wyciągnięciu wszystkich składników odżywczych z kompostu który otrzymał przed sadzeniem po prostu przestał owocować.

_________________
Grzegorz.

Dodałem słowo "prawdopodobnie" w opisie Zodiaka.

W każdym razie, niezależnie czy hipotezy są prawdziwe czy nie, coś musi być na rzeczy, skoro kilku osobom taki Zodiak słabuje. I to nie losowym działkowcom, ale ludziom którzy w wolnych chwilach piszą o winogronach na winogronowym forum. Albo różne klony, albo specyficzne wymagania pokarmowe - cokolwiek by to nie było, jest to jakieś dodatkowe ryzyko przy decydowaniu się na daną odmianę, szczególnie gdy jest się laikiem lub nawet zaawansowanym amatorem. Co oczywiście nie zmienia faktu, że na patyk sprawdzonego Zodiaka dałbym się namówić

Na razie, dodawszy jeszcze głosy z dwóch wątków oraz "ranking smakowitości" z ukraińskiego forum moje typy uległy zmianie:
Aleksa
Alladin
Arkadia KP
Festivee
Galanth
Gaubena Nou
Jupiter
Liwia
Ładanyj 2
Monarch Pawłowskiego
Neptun
Prima Ukrainy
SuperEkstra
Swenson Red
Waliok

+ Prieobrażenie i Nadieżda AZOS, ale te już mam.

_________________
Pozdrawiam, Kuba

Ten zestaw do posadzenia jest ok, odmiany w różnej klasie, jedne łatwiejsze a inne trudniejsze w uprawie, o dużym "wachlarzu" smakowym. Siedlisko i umiejętności winogrodnika zadecydują, czy będzie super czy tylko ok Mimo wszystko koniecznie rozważyłbym dodać jeszcze co najmniej Gałachada, Century ( koniecznie ) i jeszcze Garanta (obecna nazwa: Garantos). Wszystkie te 3 w mojej ocenie wartościowsze i smaczniejsze od niektórych z wymienionych.
Ps. Nie ma już odmiany o nazwie Galanth, ale jest Galante (Instytut se zmienił )

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

To jeśli komuś słabuje, to może ktoś komu dobrze owocuje podeśle patyk i będzie miarodajny test?

Zorientowałeś się w porę, tylko dlaczego to dalej ciągniesz
No chyba ,że musisz
A nie lepiej na jakimś prywatnym blogu ?
Napracowałeś się przy tym zestawieniu, ale czemu i komu ma to służyć ?
Śpiewać każdy może
tylko po co ?

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Najprawdopodobniej kolega tupisac szuka potwierdzenia słuszności swojego wyboru ale to raczej nic złego.

_________________
Grzegorz.

Oczywiście ,że to nic złego, ale Kolega tupisac bardziej by się przysłużył polskiemu winogrodnictwu gdyby swoje zestawienia oparł na własnych doświadczeniach, a nawet jeżeli ich jeszcze nie ma, na badaniach naukowych, a nie na teoretyzowaniu "co by było , gdyby...."
Bo "gdyby babcia miała wąsy , to byłby dziadek..."

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Być może się mylę ale jak dla mnie tego typu wątki ukazują jak wielka jest potrzeba wskrzeszenia "Rankingu odmian" . Niechby każdy opisał na wstępie lokalizację winniczki, glebę, sposób uprawy itp a potem przy każdej odmianie podał chociaż krótką jej charakterystykę w jego siedlisku .
Takie tam moje marzenie w nowym roku czego sobie i wszystkim planującym nowe nasadzenia życzę.

Kolego Jarku kk do dzieła. Piszę to w pozytywnym znaczeniu bo mimo posiadania kilkudziesięciu deserówek zawsze warto się czegoś nowego dowiedzieć bo czasami niuanse decydują o powodzeniu uprawy szczególnie odmian bardziej wymagających nie wspominając o przerobówkach bo według mnie to jest jeszcze wyższa szkoła jazdy.

_________________
Grzegorz.