PS od jakiś 10 lat uprawia winorośl i robi wino w Polsce także z Solarisa.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek

Ale to wszyscy wiemy!!

_________________
winogrodnik jak wino, czym starszy tym lepszy

Wszyscy też już wiemy, że utlenione polifenole, spieczone na słońcu są gorzkie i jeśli przejdą do wina to wino będzie miało goryczkę.
Jeśli mówi mi to Agnieszka czy Piotr to czy mam im nie wierzyć?

Ale zatem dlaczego w innych odmianach białych nie ma tej goryczy???

Piotr na pewnym szkoleniu mówił też że Solaris to odmiana z której zbiera ile da, ale na cztery razy - od września do października - trzeba mieć jednak sporo krzewów aby ilość z poszczególnych zbiorów była przyzwoita. Unika w tym przypadku "przejrzenia" gron a zielone mają czas lepiej dojrzeć.

_________________
Nawet jeśli wszyscy mnie tutaj wkurzą, sympatia do wina i winorośli pozostanie.
Pozdrawiam Jacek

Bo mają mniej polifenoli niż Solaris czy Johanniter. Do tego dojrzewają wcześniej(Solaris), albo mają małe liście(Johanniter).
Tak samo jak ilość związków terpenowych czy tiolowych, decydujących o aromatach.
Odmiany różnią się od siebie. To chyba normalne?

Oczywiście,że należy im wierzyć bo wiedzą o czym mówią i ja się z nimi w 100% zgadzam, tyko Ty nie za bardzo zrozumiałeś moją wypowiedź.
Bo to, że utlenione polifenole, spieczone na słońcu są gorzkie i jak przejdą do wina to wino będzie miało goryczkę to wiadomo. Cały pic polega na tym aby nie dostały sie do wina, a są na to sposoby i o tym pisałem!

_________________
winogrodnik jak wino, czym starszy tym lepszy

Oczywiście, że są sposoby. Albo nie odsłaniać gron, albo pozbyć się polifenoli za pomocą PVPP.
Tylko, że niektórzy wymyślają jakieś dziwne teorie przy okazji.

Pytanie tylko skąd one w Solarisie? Po kim to cechę odziedziczył, Czemu np Resling nie daje takiej goryczy mimo spieczenia na słońcu?

Riesling jest ok. 2 miesiące późniejszy. Nie ma już takiego mocnego słońca w październiku, ale jak ktoś się postara to i w nim jak i każdym innym winie goryczkę może mieć. To nie 0/1 cecha odmian. Na Solarisa trzeba bardziej uważać, co nie znaczy, że na inne odmiany już nie.

u mnie resling ma słodycz juz jak Solaris. chociaż nie mam czasu sprawdzić refrektometrem

Ciekawe ile polifenoli gromadzi odmiana Solaris ?
W Polsce od kilku już lat robione są badania parametrów moszczy i win a m.in. polifenoli !
Np
ŻYWNOŚĆ. Nauka. Technologia. Jakość, 2009, 4 (65), 116 ? 121
Celem pracy było przebadanie charakterystyki jakościowej soków z owoców winorośli szlachetnej rosnącej w Garlicy Murowanej koło Krakowa.
M.in.
Polifenole [g GAE L-1]: MF - 36,8; Rondo - 30,1; Jutrzenka - 26,8; Muskat Odeski - 20,0; Seyval Blanc - 9,4

Jutrzenka i MO mają ich bardzo dużo a nie spotkałem się z opinią aby ktoś narzekał na goryczkę w sokach lub winach z tych odmian ?

Może ktoś napotkał informację o zawartości polifenoli (ilościową i jakościową) w odmianach Solaris i Johanniter ?

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Jutrzenka bliżej w temacie polifenole do odmian ciemnych. Może kwestia późniejszego dojrzewania i herbapolu, który przy Jutrzence jest masakryczny i być może maskuje goryczkę. To są moje spekulacje bo nie uprawiam Jutrzenka. Piłem jedynie wina z domieszką Jutrzenki.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek

Jakoś nie widzę aktualnych tematów na forum o winach ze 100% udziałem Jutrzenki i Muscata Odeskiego.
Czy znajdzie się choć 10 osób, które robią z tego jeszcze wino?
Solarisa ma prawie każdy i jest o czym dyskutować. Wcześniejszej odmiany w takiej ilości również nie ma.

Paweł, zgoda co do Jutrzenki, ale jakoś nie chce mi się wierzyć, że na 4884 zarejestrowanych użytkowników dziesięciu nie robi wina odmianowego z Muskata Odeskiego - pewnie tylko nie piszą o tym.
Albo z wygody robią mieszane nastawy

_________________
pozdrawiam Roman