Teraz jest środa, 30 kwietnia 2025, 11:26

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 47 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Sfinks
PostNapisane: piątek, 19 września 2014, 21:28 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 31 grudnia 2007, 01:00
Posty: 2916
Lokalizacja: Polski Obszar Winiarski: Wrocławskie Tropiki ;)
Niestety, u mnie sierpień i połowa września były bardzo mokre i chłodne. Mój Sfinks popękał i pleśnieje nieznacznie, a grona ma luźne. Redukowałam mu ilość gron, bo by nie uniósł tego. Jagody ma duże, ale smak na razie do kitu. Założone siatki nad tą moją mikro winniczką oszczędzają grona od os i szerszeni. Śmiało przedostałyby się przez oczka, ale jakoś im się nie chce mając obok dojrzałe jerzyny, maliny, jabłka, brzoskwinie, i.t.d. Sfinks spokojnie powisi więc sobie jeszcze.

Kodrianka jest zdecydowanie lepsza w smaku i 0 popękania :) - obciążenie w okolicach 4 kg na krzak sadzony wiosną 2011. Kodrianka ma dużo zielonego groszku w tym roku u mnie i baaardzo przestrzelone grona.

Nero minimalnie pleśnieje wewnątrz gron, bo niektore grona ma zbite, jak kukurydza - wszystkie grona z 3 krzaków Nero już zebrane. Są tak dojrzałe, że skórka jest bardzo miękka i jagody pękają pod ciężarem grona, jak się je układa w płaskim kartonie. Ziemię mam dość zasobną gliniasto-piaszczystą.

Patrząc na ten i poprzedni rok, to cieszę się, że Sfinksa mam tylko 1 krzak i żałuję, że Kodrianki mam tylko 1 krzak. :)

_________________
mów mi Małgorzato :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Sfinks
PostNapisane: piątek, 19 września 2014, 21:29 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 3 maja 2009, 01:00
Posty: 180
Lokalizacja: Podkarpacie/Lubaczów
Niby ,,prosta" w smaku ta Kodrianka, ale ja też żałuję, że mam tylko jeden krzew.Trzeba będzie jednak przestać gonić króliczka i ogłosić ją odmianą żelazną dla każdego kto zaczyna uprawę winorośli.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Sfinks
PostNapisane: piątek, 19 września 2014, 21:36 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): piątek, 14 stycznia 2011, 22:04
Posty: 242
Lokalizacja: południowe okolice Łodzi
Niespecjalne walory smakowe Sfinksa potwierdza parę osób w tym roku. Ale u mnie dużego plusa za odporność, bez żadnej profilaktyki w 99% zdrowy.Inne krzaki mączniaki trochę męczą a Sfinks daje rade. Grona trzymam dalej może zdążą nabrać smaku.

_________________
Pozdrawiam Rafał

Profil wiki - wykaz uprawianych odmian


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Sfinks
PostNapisane: piątek, 19 września 2014, 21:38 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 4 maja 2011, 06:28
Posty: 5461
Lokalizacja: Łódź i okolice
Ja mam Kodriankę ok 15 lat i każdego roku owocuje bezproblemowo. Chociaż w tym roku trochę zaniedbałem opryski i niestety mp się pojawił.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Sfinks
PostNapisane: sobota, 20 września 2014, 10:29 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 25 maja 2011, 00:55
Posty: 396
Lokalizacja: Sudety Wschodnie
Mam obie odmiany, rosną blisko siebie w namiocie i gdyby zsumować ich najlepsze cechy, byłaby odmiana marzenie. Sfinks owocowanie po roku, Kodrianka po 4 latach-solidne porównywalne owocowanie. W Sfinksie piękne, efektowne grona/pomimo u mnie też grochu/- je się oczami, kusi, ale trzeba mieć dużo cierpliwosci i czekać aż nabierze cukru. Kodrianka ledwo zacznie wybarwianie i jest smaczna. Podoba mi się też w Kodriance łatwość w obsłudze, nie zagęszcza się, nad Sfinksem trzeba trochę popracować.

_________________
Pozdrawiam, Anna


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Sfinks
PostNapisane: sobota, 20 września 2014, 20:39 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 26 maja 2012, 00:49
Posty: 1721
Lokalizacja: Łazy (Jura)
Sfinksa mam w lepszym miejscu niż Kodriankę. Obie są aktualnie w tej samej fazie. Można jeść pojedyncze jagody. Kodrianka ma jednak trochę drobiu. No i wnerwia mnie tym, że bardzo późno kwitnie (w lipcu). Co roku mam obawy, że nie zdąży dojrzeć. Potem jednak nadgania.

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Sfinks
PostNapisane: piątek, 10 października 2014, 21:20 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): piątek, 14 stycznia 2011, 22:04
Posty: 242
Lokalizacja: południowe okolice Łodzi
Sfinksa przetrzymałem w oczekiwaniu na super smak do 8 października. Wcześniej smakiem nie zachwycał - był kwaskowaty. Teraz tez nic specjalnego. Dodatkowy jak dla mnie minus to konsystencja miąższu - taki miękki, jakby przejrzały, ciapowaty. Może to od za długiego przetrzymywania. Jak oceniacie konsystencje jego jagód ?


Załączniki:
sfinks2.jpg
sfinks2.jpg [ 102.75 KiB | Przeglądane 1968 razy ]
sfi nks1.jpg
sfi nks1.jpg [ 102.37 KiB | Przeglądane 1968 razy ]

_________________
Pozdrawiam Rafał

Profil wiki - wykaz uprawianych odmian
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Sfinks
PostNapisane: sobota, 11 października 2014, 08:27 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 31 grudnia 2007, 01:00
Posty: 2916
Lokalizacja: Polski Obszar Winiarski: Wrocławskie Tropiki ;)
wierzba75 napisał(a):
Jak oceniacie konsystencje jego jagód ?

Niestety, podobnie oceniam Sfinksa, jak zostawiłam w gruncie. Jedynie to, co 2 tygodnie temu zerwałam i wsadziłam do lodówki, zachowało chrupkość i kwasy złagodniały, więc cukier był wyraźniej wyczuwalny. Te z lodówki były smaczne. W przyszłym roku bardziej ograniczę owocowanie, to będą lepsze.

_________________
mów mi Małgorzato :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Sfinks
PostNapisane: sobota, 11 października 2014, 23:09 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 26 maja 2012, 00:49
Posty: 1721
Lokalizacja: Łazy (Jura)
U mnie już dojrzał. Kilka gron dopadła szara pleśn. (Fakt że ostatni raz pryskałem chemią na przełomie czerwca i lipca). Ale te zdrowe wcale nie były zbyt smaczne. Ja bym je ocenił jako nijakie w smaku.

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Sfinks
PostNapisane: piątek, 23 stycznia 2015, 11:16 
Offline
nowicjusz
nowicjusz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 30 sierpnia 2012, 20:05
Posty: 15
Lokalizacja: lubelskie
Ja również posadziłem Sfinksa wiosną 2012. W 2013 pozostawiłem po jednym gronie na krzewie i dojrzały ładnie. Zjadłem na początku września. Cieszyłem się, że w ogóle pojawiły się owoce, a smak był drugorzędny. Wiosną 2014 spadł grad i zniszczył mi wszystkie kwiaty oraz większość liści. W związku z brakiem gron rośliny bardzo się wzmocniły. Pnie powiększyły średnicę dwukrotnie, a łozy w odległości 20cm od drewna mają około 1,5cm średnicy. Także ja osobiście mam duże nadzieje na ładne owoce w tym roku.

_________________
Pozdrawiam, Bolek
Winnica Sawanna


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Sfinks
PostNapisane: piątek, 23 stycznia 2015, 11:37 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 9 kwietnia 2011, 14:29
Posty: 1169
Lokalizacja: okolice Kocmyrzowa. Kraków
Nie jadłem nigdy Sfinksa, smaku więc nie znam. Wiem tylko że deserowe potrzebują paru lat na zbudowanie drewna[magazynu].
Druga sprawa to podłoże. Może być tak, że ta sama odmiana w jednym miejscu, będzie smaczna, w innym nie. Mam kilkanaście odmian deserowych.

_________________
Pozdrawiam- Mirek.
________________________________________________________
Do sukcesu nie ma żadnej windy. Trzeba iść po schodach. ~ Emil Oesch `


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Sfinks
PostNapisane: piątek, 23 stycznia 2015, 13:41 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 8 czerwca 2007, 01:00
Posty: 2672
Lokalizacja: Lubelskie-Nowodwór
Jego wadą w rękach nowicjuszy jest plenność i wczesne wchodzenie w owocowanie. Praktycznie rok po posadzeniu może zawiązać kilka gron, a po dwóch latach nawet kilkanaście, kiedy to na większości odmian pojawiają się dopiero kontrolne gronka. Jak mają dojrzewać i smakować owoce z sadzonki?!
Już w młodym wieku zawiązuje 3 a nawet 4 kwiatostany na latorośli a usunięcie 60% zawiązków jest dla niektórych nie do przyjęcia. Większość odmian zawiązuje pierwsze niewielkie gronka w 3 roku po posadzeniu kiedy to krzew jest już spory i takie pojedyncze gronka na wyrośniętych krzewach dojrzewają wcześniej i smakują znacznie lepiej.
Zostawcie w trzecim roku jedno, dwa grona jak na innych odmianach i będzie smakował lepiej, bo widzę że niektórzy to dają niezły wycisk swoim sadzonkom Sfinksa.

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Sfinks
PostNapisane: piątek, 23 stycznia 2015, 16:12 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 25 maja 2011, 00:55
Posty: 396
Lokalizacja: Sudety Wschodnie
alkor napisał(a):
Już w młodym wieku zawiązuje 3 a nawet 4 kwiatostany na latorośli

U mnie było w sumie na krzewie osiem, dwa usunęłam. Nie ważyłam gron, myślę, że mogły mieć powyżej 30 dkg. Krzew chociaż tylko dwuletni wyróżniał się ładnym wyglądem.

_________________
Pozdrawiam, Anna


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Sfinks
PostNapisane: poniedziałek, 21 września 2015, 11:10 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): czwartek, 7 listopada 2013, 07:27
Posty: 77
Lokalizacja: Okolica Krakowa 269 m.n.p.m.
Wezmę w obronę Sfinksa. W tym roku miałem dwa kontrolne grona zostawione na krzewie zasadzonym z ukorzenionego w tamtym roku własnoręcznie sztobra. Jakby nie patrzeć, owocowała sadzonka. Obydwa gronka dodatkowo skróciłem - na jednym zostało może 10-12 jagód, na drugim też maksymalnie kilkanaście. Krzew rósł zdrowo i ładnie przyrastał w zeszłym roku, stąd się odważyłem na eksperyment. Owoce były duże, wyrównane a dodatkowo mi smakowały i to bardzo. Nie były landrynkami, ale były słodkie i dojrzałe. Skórka delikatna i cienka, pestki małe, miąższ chrupki i soczysty. Ostatnie grono zjadłem ok. 15 września. Termin dojrzałości mogę porównać do Agata Dońskiego, Kodrianki i może Ajwaza które w tym samym czasie zrywałem. Trochę wcześniej niż Prim, który jeszcze u mnie wisi. Jeśli chodzi o moją ocenę smaku, to Sfinks wygrywa z Kodrianką, Ajwazem i Agatem Dońskim, a pod względem wielkości jagód jest bezkonkurencyjny. Faktycznie Kodrianka mniej wymaga pracy przy zielonym, ale ma wg mnie grubszą skórkę i po prostu drobniejsze jagody. Inna sprawa, że nie preferuję bardzo słodkich owoców, stąd np. cenię (przez wielu negatywnie odbieranego) Agata Dońskiego, a Sfinksa na pewno będę pielęgnował.

Jestem przekonany że kluczem jest odpowiedni rozwój krzewu i przeciążanie owocowaniem. Różnice w jakości owoców są kolosalne, gdy krzew ma je szansę wykarmić.

Jeszcze jedno: jak nie ma właściwego światła i temperatury, to przetrzymywanie gron na krzewie niczego nie polepsza, a jedynie usychają i stają się "ciapowate". W zeszłym roku przetrzymałem owoce Nowego Wostorga Krasnego i nic więcej nie uzyskałem z nich. W tym roku mając silniejsze krzewy i mocno ograniczone ilości gron otrzymałem (już!) lepsze w smaku grona NWK, które jeszcze powiszą i na pewno nabiorą cukru, bo jest w miarę ciepło i słonecznie - praw fizyki nie zmienimy i tyle.

Pozdrawiam,
Zygmunt.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Sfinks
PostNapisane: wtorek, 22 września 2015, 12:17 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 25 maja 2011, 00:55
Posty: 396
Lokalizacja: Sudety Wschodnie
Odmiana na ilość, podobnie jak Kodrianka i Nowe Stulecie ZGTU. NS ZGTU dorównuje im wagą, chociaż jagody ma mniejsze i nie jest tak inwazyjna jak np. Kodrianka.

_________________
Pozdrawiam, Anna


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 47 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: solnik i 14 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO