DW napisał(a):
Co do wyboru odmiany to Seyval jest idealny dla początkującego.
Zgadzam się, ale tylko częściowo, czyli nie zgadzam się

Seyval dla początkującego tak, pod warunkiem, że ma piach. Na wilgotnej glebie Seyval ma zbite ogromne grona, a redukcja gron powoduje że te co zostają są jeszcze większe. U mnie, mimo cięcia gron w 1/3, co roku łapał sz.p. Kwas poniżej 9 nigdy nie zszedł, a raczej oscylował koło 10.
Co do wczesności to u mnie Johanniter był wcześniej.
Biankę wywaliłem jeszcze wcześniej niż Seyvala. Na wilgotnej ziemi rośnie jak chwast i ma problemy z zapylaniem. Na piachu (u znajomego) rosła idealnie. Co do wina z niej - ok, ale szału nie ma.
@Mikuł
Piłeś już wina z tych odmian? Jeśli nie to może od tego trzeba zacząć...
ZbyszekB ma już swoje lata i z turbiną między krzewami biegał już nie będzie

dlatego będzie polecał eko odmiany. Ty jak masz jeszcze pałer to sadź cos czego nie będziesz za 5lat wykopywał. Pamiętaj, że najważniejszy jest efekt końcowy.
Brak stoku, to przede wszystkim zwiększone ryzyko wiosennych przymrozków. Być może trzeba będzie zainstalować zraszacze. Odmiana pancerna czy wymagająca, wczesna czy późna w maju marznie tak samo.