Czy ktoś to trzyma ? Pytam bo mam jeden krzaczek (z dwu zakupionych). Bardzo ładnie rośnie ale coś słabo u niego z drewnieniem. Wydaje się, że dość odporny. Dostał raz Amistarem w drugiej połowie września ale własciwie bez potrzeby. Pryskałem wszystko interwencyjnie to i on dostał.
Już nie pamiętam co mnie skłoniło do tej odmiany. Wiem, że wojtekb miał Sevara ale go wykarczował. Powiedział mi, że właściwie bez powodu bo potrzebował miejsce pod coś innego.
Jeśli chodzi o mnie to po roku w gruncie Sevar wygląda fajnie. Zastanawiam się czy nie rozmnozyć albo dokupić. Potrzebuję informacji o owocach i winie.

Daniel

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.

[quote="DW"]....................................
Jeśli chodzi o mnie to po roku w gruncie Sevar wygląda fajnie. Zastanawiam się czy nie rozmnozyć albo dokupić. Potrzebuję informacji o owocach i winie.

Daniel

_________________
Pozdrowienia z Wrocławia

Witam.

Mam jeden krzak Sevara. 4 rok mu idzie ale dopiero pierwszy raz owocował. W trzecim roku niestety owoców nie było, bo załatwiły go 30 stopniowe mrozy i wyprowadzałem formę od ziemi.
Owoce smaczne, niski poziom kwasów. - posłużyły mi do zrobienia kupażu z Wiszniowym.
Krzew nie chorował we wcześniejszych latach. W tym roku juz po zebraniu owoców "złapał" leciutko mączniaka rzekomengo od rosnącego obok Gołuboka. Po jednym orysku mączniak ustapił.
Wszytskie latorośle juz w tym momencie mocno zbrązowiałe.

Pozdrawiam
Piotrek

Witam
Też testuję tą odmianę (3 szt) rośnie słabo ale nie choruje.
Wacek

Mam 1 krzak 6 rok - owocowal już 4 razy, wino robiłem głównie jako cuvee z innymi ciemnymi odmianami - no bo co można zrobić z 3 kilo owocow. Smak owocow z wyraźnym aromatem czarnej porzeczki - do wina jednak przechodzi w malym stopniu - choć to może być roznie, bo oddzielnie - odmianowe - robilem tylko raz maly probny nastawik w 3 l butli - wiec sporo aromatu mogło sie utlenic. Dojrzewa razen z Rondem.

[quote="DarekRz"]Mam 1 krzak 6 rok - owocowal już 4 razy, wino robiłem głównie jako cuvee z innymi ciemnymi odmianami - no bo co można zrobić z 3 kilo owocow. Smak owocow z wyraźnym aromatem czarnej porzeczki - do wina jednak przechodzi w malym stopniu - choć to może być roznie, bo oddzielnie - odmianowe - robilem tylko raz maly probny nastawik w 3 l butli - wiec sporo aromatu mogło sie utlenic. Dojrzewa razen z Rondem.

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.

delete

Przez 5 lat uprawiałem 8 krzewów. Plenność dobra, średnio 24 kg z ostatnich 2 lat uprawy,co dawało 15 litrów czystego wina co roku. Odmiana mało wymagająca. Wino o dość intensywnym zabarwieniu,odmianowym charakterze,długim smaku i intensywnym ziołowym niespotykanym aromacie. Wino miało swoich zwolenników,ale nie w mojej osobie. Odporności na niskie temperatury nie znam, dlatego że w moim terenie rzadko przekracza minus 20 stopni,a jeżeli to trwa to zazwyczaj 2-3 dni. W przyszłym roku być może zrobię wino z Hadżibeja.

[quote="gronkowiec"]Przez 5 lat uprawiałem 8 krzewów. Plenność dobra, średnio 24 kg z ostatnich 2 lat uprawy,co dawało 15 litrów czystego wina co roku. Odmiana mało wymagająca. Wino o dość intensywnym zabarwieniu,odmianowym charakterze,długim smaku i intensywnym ziołowym niespotykanym aromacie. Wino miało swoich zwolenników,ale nie w mojej osobie. Odporności na niskie temperatury nie znam, dlatego że w moim terenie rzadko przekracza minus 20 stopni,a jeżeli to trwa to zazwyczaj 2-3 dni. W przyszłym roku być może zrobię wino z Hadżibeja.

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.

Wino z Sevara nie posiada aromatu np. Aurory czy Bianki. W zasadzie jest to porównanie nieadekwatne. Dla mnie ów aromat ciężko zdefiniować.









Pozdrawiam. Zdzisław

P.S. Denisowskiego nie posiadam. Odmiana służy do wyrobu win deserowych.

Wracam do tematu bo to jedna z niewielu czerwonych odmian która wykazała w tym roku szybkie dojrzewanie. Wygląda na wcześniejszą od Leona i na niskokwasową, co jest niewątpliwie zaletą. Grona (na 2-latku), do momentu zjedzenia, wyglądały nieźle.

Jeśli dobrze zrozumiałem, w ubiegłym roku Czesi wpisali ją do krajowego rejestru odmian winnych. Odmianowe wino z Sevara dostępne jest w czeskich sklepach (ok. 140 koron) - nie piłem. D

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.

Sevar u mnie: cukier 19 Bx, kwas 7,8 g/l, zero chorób, jako jedyna odmiana bez szarej pleśni po 2 tygodniach deszczu. Zebrany 26 września - dwa tygodnie przed Rondem.
Krzewy nie zagęszczają się, grona luźne. Zastanawiam się czy nie zastąpić nim Iliczewskiego

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

[quote="Misza"] Sevar u mnie: cukier 19 Bx, kwas 7,8 g/l, zero chorób, jako jedyna odmiana bez szarej pleśni po 2 tygodniach deszczu. Zebrany 26 września - dwa tygodnie przed Rondem.
Krzewy nie zagęszczają się, grona luźne..

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.

[quote="DW"][quote="Misza"] Sevar u mnie: cukier 19 Bx, kwas 7,8 g/l, zero chorób, jako jedyna odmiana bez szarej pleśni po 2 tygodniach deszczu. Zebrany 26 września - dwa tygodnie przed Rondem.
Krzewy nie zagęszczają się, grona luźne..

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Tak wygląda grona na roślinie matecznej od której pochodzą moje Sevary:

w zeszłym roku 18 sierpnia

a tak w tym 1 września:

_________________
Pozdrawiam,

J