W takim razie musiała mi się trafić zepsuta butelka, skoro Ty i Sławek uznajecie to wino za dobre, kiedy dla mnie było absolutnie niepijalne.

Kilka dni temu otrzymałem od Marcina (MarcinG) dwie małe próbki - czerwonego i różowego wina z Salome. Obydwa wina dobre, bez wad, no może ze zbyt wysoką kwasowością ale to prawdopodobnie z powodu braku FJM. Nie doszukałem się w nich hybrydowych posmaków, były natomiast aromaty śliwki, czerwonej porzeczki i co ciekawe, dojrzałego jabłka. Czerwone było klasy dobrego Roeslera i tak jak Roesler, na pewno wiele by zyskało na dojrzewaniu w beczce.
Oczywiście cudów nie należy się spodziewać - to nie vinifera - ale jak na odporne PIWI pod względem jakości wina wypada co najmniej dobrze. Za niedługo okaże się jeszcze co z mrozoodpornością bo od Marcina otrzymałem również sztobry do testów.

_________________
Miłego dnia, Tomek

Piłem to wino z 2018r i też powiem nie pijalne.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Jaki pokrój ma ta odmiana - sztywny, pionowy czy pół-pionowy?
Jaki był termin początku veraison w 2020?

_________________
Miłego dnia, Tomek

Ja bym powiedział pół pionowy. Verasion u mnie w 2019 roku 18 lipca, natomiast w 2020 co najmniej 2-3 tygodnie później.

_________________
Pozdrawiam Arek - https://web.facebook.com/winnicazadomem/

U mnie - pokrój pół-pionowy
Veraison wczesne , podobnie jak MF,Oberlin N
21/07/19 ; 16/08/20

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Dlaczego nie pijalne ? Mógłbyś nieco jaśniej

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Nie warte swej ceny. Może przywyczsjomy jestem do innych win. Smak mi nie przypasował. Zresztą na marginesie mało która hybryda mi pasuje.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Do posiadaczy odmiany Sirame (Salome)
U mnie w tym sezonie wszystkie odmiany bez żadnych oprysków
W takich warunkach najgorzej poradziły sobie vinifery ulegając mączniakowi rzekomemu.
Sirame nie poddała się mączniakom ale uległa jakiejś nie zidentyfikowanej prze ze mnie chorobie, obiawiającej się zasychaniem liści
Tej chorobie uległy też w b.minimalnym stopniu pancerniaki MF i Marquette.
O ile w przypadku pancerniaków nie ma to wpływu na dojrzewanie , to w przypadku Sirame ma to już b.duży wpływ na dojrzewanie.
Zasuszone liście nie asymilują, cukier utrzymuje się na poziomie 15-16 Brix i nie ma szansy na poprawę
Nie rozpoznałem jeszcze tej choroby.
Czy ktoś spotkał się z czymś takim praktycznie lub teoretycznie nawet
PS
Jagody całkowicie wybarwione i zdrowe dotychczas

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

U mnie zadolowane sirame też kilka liści miała suchych. Może potrzebuje jakiegoś makro.?

Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka

Nie rozumiem, jak zadołowane we wrześniu?

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Czy choroba rozpoczęła się od czarnych małych plam na liściach? Na moich w czerwcu/lipcu coś takiego zauważyłem, zaschnięte czarne plamki a później zwijanie i zasychanie liścia, młode liście na pasierbach jak i wyżej zdrowe, liści padło ogólnie mało, z krzaka całkowicie zaschło może z 5, przypisałem to porażeniem na któryś oprysk, dziś widzę że dalej na nielicznych liściach plamy są, a na większości bardzo drobniutkie niezauważalne z odległości 1m.

PS Po późniejszych opryskach miedziowych, siarkole i serenade nie wystąpiło już żadne zasuszanie liści, podejrzenia padły na oprysk z topasu w którym pod koniec czerwca przesadziłem troszkę z dawką, ale czy to on zawinił ciężko powiedzieć bo na innych odmianach nic się nie stało. Na pewno nie jest to antraknoza, bo młodsze liście nie są uszkadzane a plamki się nie kruszą. Może jakiś brak mikroelementu.

Tak jak napisałem wcześniej, nie wiem co sądzić o tej chorobie
Przez kilka lat Sirame rosła i dojrzewała dobrze, była odporna na mączniaki i sz.pl.
Z tego względu zaniedbałem w tym roku obserwacje na odporność chorobową.
I tego są skutki

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Może moje obserwacje coś wniosą do tematu. Mam dopiero 2 owocowanie tej odmiany, więc temat świeży. Zauważam co roku jakieś kropeczki na liściach i i sporą tendencję do marszczenie się skórki jagód (dokładnie tak jak na Twojej fotce na WIKI http://www.winogrona.org/index.php?titl ... Sirame.jpg ). Jagody te później zasychają, ale nie paskudzą tych obok jakąś zgnilizną (co jest na plus).
W tym roku krzewy (uprawiam przy murach) zaczęły w ten sposób licznie rodzynkować (te z których dało się jeszcze coś wycisnąć miały powyżej 25bx) , niektóre już były suche, inne "jędrne" miały 18-19bx, pestki chrupkie, niestety gdzieniegdzie szypułka zaczęła zasychać, któreś grono całkiem słodkie samo spadło. Prognozy były niekorzystne, szykowało się na deszcz i spadek temperatur. Tak, więc żeby uniknąć dalszej utraty plonu podjąłem decyzję i już nastaw od dzisiaj "bulga".
Pomiar na starcie był następujący: 20 blg , ph 3,6; TA: 7,2 ;
Jako, że nastawie jest wiele nierozgniecionych rodzynek to liczę, że podbiją one trochę cukry. Co będzie to będzie. Dla mnie ta odmiana może dziwaczyć (estetykiem nie jestem) bo dla mnie najważniejsze, żeby wino było pijalne.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Śpieszę z tłumaczeniem. Wiosną nie zdążyłem posadzić to zadołowałem i czekam aż liście opadną by jesienią posadzić.

Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka

Na razie Sirame w sezonie 2022 trzyma się dobrze. W dojrzewaniu jest u mnie najbardziej zaawansowaną odmianą przerobową, bardziej wybarwiony jest tylko ogólnoużytkowy Galante a tuż za Sirame wybarwia się Krasień.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek