KrzysztofL napisał(a):
Robercie, nie kwestionuję tego, że Rubinet dojrzewa u Ciebie i, że mógłby dojrzewać u mnie. Ale warunkiem, żeby mógł dojrzeć, jest istnienie owoców na gronach. Jeśli masakrują je osy i szerszenie, to nie będzie miało co dojrzewać.
Krzysztofie spodziewałeś się cudów z pąków zapasowych. Niepotrzebnie.
Nawet bym sobie takim plonem głowy nie zawracał. Może bym sobie sok zrobił. Był przymrozek to trudno, nie ma dobrego dojrzewania, nie ma wina. W 2021 jak był tragicznie mokry i zimny cały sezon, to sobie robieniem wina głowy nie zawracałem, szkoda czasu żeby berbeluchę robić. 100 l cienkusza z Roeslera dałem znajomym żeby przepędzili. Rubineta nie zebrałem wcale.
Co do os, wszystko zależy od ich upodobań, u mnie jedynie w 2022 się zaczęły do Rubineta dobierać, ale wtedy zjadły nawet Aboriou niemal w całości. Trzeba od kwietnia stosować profilaktykę na osy. Już drugi rok nie mam os, mimo że w najbliższej okolicy cały sezon narzekają na ich nadmiar.
Wysłane z mojego M2011K2G przy użyciu Tapatalka