Ja też tak mam.Ale dopuszczam możliwość, że w dużych winnicach sadzi się gęsto, ok.0,7m między krzewami.Wtedy 1,5kg/krzew ma sens , ale trzeba o tym poinformować, gdy się stwierdza bezwarunkowo '1,5kg z krzewu'.
Inaczej taka lakoniczna wypowiedź jest bez sensu, mimo że jest bardzo zwięzła.
(P)

_________________
Andrzej S

Mam 6-cio letnie Rondo.W zeszłym roku mocno je przeciażyłem (ponad 3,6 kg/krzak). Zostawiłem po 2 grona na łozie, a Rondo zawiązało bardzo duże grona. Wczoraj zlewałem wino i powiem Wam że zastanawiam się co ja znim zrobię. Wino jest okropne- wodniste i ujawniły się w nim jakieś hybrydowe aromaty. W 2012 roku przy obciążeniu 1,5 kg/krzak wino było b.dobre.
W tym roku wracam do obciążenia 1 grono na łozę i max 8 gron na krzak. Będę walczyć z pasierbami, ale i pić dobre wino.

Wypisz, wymaluj moje Rondo...

_________________
Pozdrawiam Piotr
Dolina Cybiny

Ja jeszcze wina z Ronda nie robiłem mam 8 krzaczków 3 letnich. I podobnie regenta rozstaw pomiędzy krzewami około 1-1,1 m rozstaw pomiędzy rzędami 1,9 m. Formy prowadzenia Rondo głównie podwójny guyot na podwójnym pniu pień 60 cm i jeden w ramach testu prowadzony sznurem skośnym, gleba ciężka gliniasto ilasta. Winorośl "szaleje" bardzo grube latorośle, grube pasierby, z którymi mam sporo walki ale jakoś sobie radzę.
W tym roku na każdej latorośli mam od 3-5 gron w większości 4. Muszę redukować ale myślałem tak do 2-2,4 kg.
Co ciekawe zarówno rondo jak i regent na własnych korzeniach, a regent rośnie jak by chciał a nie mógł.
Pod wpływem tego co tu czytam rozważam taką opcję żeby zredukować do 1,5 ,a w przyszłym roku tak do 2,5 i porównam.

Mam pytanie... czy łoza Rondo (i ewentualnie jego bliźniak Regent) posiada coś takiego jak oczka płodne i niepłodne, kiedy wyrosną z nich latorośla? Jeśli tak, to które to są zazwyczaj licząc od początku łozy?
Pytam bo chcę zostawić i część łozy przeznaczyć na przyszłe przedłużenie pnia, i nie chce popełnić babola w tym roku, że poobrywam pąki, które mogą owocować.

_________________
Pozdrawiam Wojciech

Regent nie jest bliźniakiem Ronda. To dwie całkowicie różne odmiany.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

No dobra... źle się wyraziłem... nie bliźniak, ale bardzo podobne.

_________________
Pozdrawiam Wojciech

Ani nie bliźniak, ani nie podobne!!

_________________
winogrodnik jak wino, czym starszy tym lepszy

dobra...nie podobne!!

_________________
Pozdrawiam Wojciech

Chaos widzę... CHAOS. Poczytaj o tych odmianach w opisie na stronie głównej. Może coś Ci to rozjaśni. A tak w ogóle o obrywaniu pąków było ostatnio w którymś wątku. Podobno dopóki nie minie ryzyko wiosennych przymrozków - pąków obrywać nie warto. Tak mówią Ci mądrzejsi.

_________________
pozdrawiam, Damian

Czytałem wątek o którym wspominasz. Tam pytano o obrywanie pąków dolnych łozy (od strony podłoża), a mi chodzi o to czy któreś oczka wydają latorośla płodne czy też nie. Na stronie głównej, którą przywołujesz nie ma takich informacji.

_________________
Pozdrawiam Wojciech

U Ronda to chyba 99% oczek jest płodnych. Do tego z jednego oczka potrafią wybić 2-3 latorośle, na każdej po 2-3 grona.

Ja mam teraz zostawione po kilkanaście oczek na krzew. W połowie maja, jak minie ryzyko przymrozków, powyłamuje zbędne latorośle. Tak, żeby równomiernie dostarczyć światło do młodych liści i żeby mieć z czego wyprowadzić formę na przyszły rok.

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986

Regent podobnie jak pisał Zbyszek tez owocuje ze wszystkiego, niezależnie czy cięty na krótko, czy na długo.

Pozdrawiam
Marek

Jesteś pewien? Przede mną właśnie ostateczny wybór formy prowadzenia dla Regenta u teściów. Jeśli jest tak, jak piszesz, to pokusiłbym się o Royata.
Podobne plany mam w odniesieniu do części krzewów Ronda, bo z opisów wynika, że można ciąć bardzo krótko.

_________________
Pozdrawiam Piotr
Dolina Cybiny

Takie są moje obserwacje z kilku lat uprawy. Nawet woli royat, bo przy długim cięciu zdarza się, że się nadłamie przy przywiązywaniu do rusztowania; jest dość sztywny.

Pozdrawiam,
Marek