Teraz jest wtorek, 29 kwietnia 2025, 19:42

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 158 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 11  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: sobota, 19 maja 2018, 09:03 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 13 października 2008, 01:00
Posty: 2355
Lokalizacja: Dębica
RobertR napisał(a):
Niektóre Hibernale na PIWI miewają posmak Rieslinga, ale są w znacznej mniejszości, większość ma "zbytkový cukr" w różnych proporcjach co znacząco zmienia profil wina, ale nadal bywa bardzo przyjemne.

To nie cukier resztkowy jest problemem. Piłem na Morawach dużo różnego Hibernala i żaden nie miał tego czegoś co mają Moselskie Rieslingi. A u siebie zrobiłem próbkę Hibernala z młodych krzaczków i miała to coś. Nie raz nie dwa, pijąc Moselskie Rieslingi, zastanawiałem się - JAK ONI TO ROBIĄ!?
Myślę że kluczem jest Batonage lub coś podobnego.
W zeszłym roku mi wszystko wymarzło, może w tym roku uda mi się zrobić dobrego Hibernala


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 29 maja 2018, 18:08 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): środa, 10 października 2012, 13:53
Posty: 77
Lokalizacja: Książ Sląski/Zielona Góra
Pamiętam jak parę lat wstecz tez pytałem o rieslinga...to zostałem wrecz zlinczowany jak ja śmie próbować to uprawiać,ktos mi napisał ze będe pryskał chemia od marca do wrzesnia i nie zbiorę żadnych owoców...teraz jestem po 3 latach od pierwszego posadzenia 12 sztuk rieslinga....Postanowiłem ich nie pryskac w ogóle..zresztą krzewom nie daje owocować dopiero w następnym roku planuję pierwsze owocowanie...efekt....albo zero chorowania albo jakieś minimalne zmiany na krzewach które absolutnei nie przeszkodziły roślinie dotrwać do końca sezonu. Oczywiście lokalizacja pomaga,ale polecam jesli ktoś chce spróbować odmian które potocznie uwaza sie za bardzo wymagające ,nie słuchac głupot tylko posadzić i spróbować bo naprawdę wiele zależy od ziemi,siedliska a nie że zawsze będą problemy.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: !
PostNapisane: wtorek, 29 maja 2018, 20:36 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7002
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
Żałuj ,że nie pozostawiłeś choć kilka gron rieslinga !
W tym roku to riesling ma szanse dojrzeć , a nawet i CS !!!!!

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 30 maja 2018, 19:17 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): środa, 10 października 2012, 13:53
Posty: 77
Lokalizacja: Książ Sląski/Zielona Góra
No nie zostawiłem bo postępuje wg wskazówek z forum żeby do 3-4 roku nie obciążac rośliny i pozwolić jej się rozwinąć. Natomiast nie rozumiem zdania że w tym roku miał szanse dojrzeć..10km ode mnie jest znana winnica która ma hektar rieslinga i dojrzewa co roku..a nawet wina zdobywaja ogólnopolskie nagrody..a na pólnoc od mojej miejscowości w odległosci 21 km jest jedna z najbardziej znanych winnic w Polsce ,gdzie produktem sztandarowym jest riesling,który dojrzewa kazdego roku od wielu lat...także nie bardzo rozumiem twoją wypowiedz..ale w porzadku ;)

-- środa, 30 maja 2018, 20:09 --

zbyszekB napisał(a):
Przed wojną i zaraz tuż po wojnie specjaliści winogrodnicy o piaszczystych i ubogich glebach k/Zielonej Góry wyrażali się negatywnie. Wtedy oceniano gleby na urodzajność i opłacalność. Poniżej 10T/ha gleby były nie opłacalne dla uprawy winorośli ( jakość była na drugim planie).
Przy kilkunastu krzewach do wyrobu wina na własne potrzeby nie ma to aż tak wielkiego znaczenia. Bardziej ceniony jest termin dojrzewania i jakosć :!: :!: :?: :idea:
Cytuj:
.....zresztą w tej mojej lokalizacji nie ma sensu hybryd sadzić bo to strata potencjału.

Obecnie potencjał takich hybryd jak np. Hibernal i Johanniter z udziałem Rieslinga niewiele odbiega od samego Rieslinga. Przeciętny klient nie rozróżni win z tych 3 ch w/w odmian. Ale kupując w sklepie i mając do wyboru : rieslinga, hibernala i johannitera - wybierze to o czym słyszał i czytał ewentualnie – tzn. rieslinga.
A dla amatora win, ogrodnika - hibernal i johanniter są jednak odporniejsze od rieslinga. Po to pracują całe sztaby ludzi w instytutach aby zmiejszyć ilość oprysków we winnicach. Ale klient (winopijca) powoli reaguje na zmiany :wink: :!: :mrgreen:

Mylisz sie w kwestiach zasadniczych.
Nie wiem czy mówi ci coś nazwa tej przedwojennej firmy z Zielonej Góry..? Grempler & Co. A. G. ....poczytaj co tu uprawiano i co z tego produkowano i gdzie to eksportowano :) Poczytaj jakie odmiany rosną jeszcze do dziś w starych lokalizacjach na stokach wzdłuż Odry...To raz.
Dwa ...zdradzę ci tajemnice...Solaris,Johanniter..czyli hybrydy tak mocno lansowane także na tym forum przed laty są juz lokalnie u nas dawno wykopywane...powody są dwa: z dośw. na tym terenie nie są one znacząco odporniejsze na choroby od vinifier...a dwa- końcowy produkt niestety ale znacznie odbiega od np. Rieslinga..co było dość mocno komentowane podczas kilku spotkań winiarskich w naszej okolicy. osobiście pamiętam w jakim ciężkim szoku byłem w roku 2013 kiedy spróbowałem kilku win z odmian solaris i johanniter...a potem w bezposrednim porównaniu z rieslingiem...to była przepaść. I to bez wdawania sie w durne somelierskei dywagacje..ot porównanie jak wino Tur z kadarką za 9 zł :lol: - przepaść.
Co do dojrzewania...Rislinga można zbierać od konca września do grudnia...:) zależy co się chce....jesli popatrzysz na SAT tych terenów a potem dodasz 4-5 stopni dobowych wahań w zależnosci od lokalizacji to wszystko staje sie jasne. Osobiscie kilkukrotnie robiłem testy temperatury w lokalizacji niedaleko Zielonej Góry i rózniły sie one nawet o 5-7 C przy odległosci 5-10 km...To olbrzymia róznica.
Zresztą Rieslingi z naszych winnic udawadniają że tę odmianę da się tu uprawiać bez specjalnego wysiłku .
Co do chorób myślę ze prasja na danym terenie ma jednak większe znaczenie niż sama odpornosć odmiany co potwierdzaja obserwacje nawet osób na tym forum..taki Regent u jednego choruje non top a gdzie indziej jest pędzony bez jednego pryśnięcia. U mnei młode Rieslingi tylko z opryskiem myjącym wczesnowiosennym jak dotąd chowają sie w maire zdrowo..a obok gołubok przy tarasie łapie mączniaka jak głupi...Nie ma tu zasady.

Dolnoślązak, sadzonki jak dotąd kupuję lokalnie od winnicy obok która uprawia Rieslinga.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 30 maja 2018, 21:31 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): środa, 19 listopada 2014, 20:15
Posty: 1684
Lokalizacja: okolice Ojcowa
Podziwiam zapał i generalnie zgadzam się z argumentacją jeśli chodzi o uprawę. Jak bym nie miał chociaż co 2gi rok mrozów do grudnia to też bym próbował z Rieslingiem. Jeśli chodzi o wino to już nie do końca się zgadzam. Znam trochę Morawskie wina, gdzie SAT i warunki są lepsze niż Zielono Górskie - nie co roku Rieslingi im się udają.

Z drugiej strony to ukrywana prawda, że trudniej zrobić dobre hybrydowe wino niż viniferowe. Dzieje się tak z prostej przyczyny po winie z hybrydy spodziewamy się wina z vinifery. Ale jak ktoś chociaż trochę lubi wino to odrazu odróżni sikacza z hipermarketu (cienkiego bez ekstraktu na samych taninach z kory jakiegoś drzewa) od ekstraktywnegi trunku z dziwnymi posmakami. Koneser doceni dojrzałego Hibernala i odróżni od pełnego kwasu jabłkowego zielonego Rieslinga.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 31 maja 2018, 06:32 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): środa, 10 października 2012, 13:53
Posty: 77
Lokalizacja: Książ Sląski/Zielona Góra
U nas akurat z wiosnami i przymrozkami bywało w ubiegłych latach różnie..za to jesień od lat mamy piękna i długą. Myślę ze to tez kwestia gustu...męczyć się co roku ze słabym materiałem żeby zrobić jakieś wino albo mieć dobry materiał i jednak nawet co 2-3 lata mieć dobre wino...w amatorskich uprawach moim zdaniem warto zaryzykować i pójsc w jakość tym bardziej że winorośl rośnie długo. Riesling nawet w wybitnych lokalizacjach tez nie nie zawsze uda (niemcy),albo pogoda słaba...nie ma co rozpaczać taki urok tego hobby.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 31 maja 2018, 09:42 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 28 czerwca 2010, 06:04
Posty: 2263
Lokalizacja: Oldrzyszowice, pow. Brzeg, w widłach Odry i Nysy Kłodzkiej, Nizina Śląska
front247, Riesling jest znaczącą odmianą w rejonie od hektarowej uprawy koło Góry św. Anny w Zakrzowie przez Paczków, Zachowice, Miękinie po Zieloną Górę i daje wina medalowe, o czym można poczytać. Piłem słodkiego i półsłodkiego Rieslinga z Paczkowa i Zachowic. Polecam. Mam łącznie 13 Rieslingów, a ten rok będzie kolejnym, który da mi możliwość sprawdzenia go w mojej lokalizacji. Jak dotąd jest wszystko w porządku. Jeżeli w mojej lokalizacji, gdzie teren w widłach rzek płaski jak stół, mam dobre parametry nawet w mokrym roku, jak poprzedni, to gdyby Paweł Kukiz posadził w swojej uprawie na pobliskich wzniesieniach Wału Łosiowskiego Rieslinga, z pewnością miałby jeszcze lepsze parametry.
Co do szkółki, z której masz materiał, to mam pytanie na PW. Ale o tym nieco później.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 7 czerwca 2018, 05:08 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): środa, 10 października 2012, 13:53
Posty: 77
Lokalizacja: Książ Sląski/Zielona Góra
suszi,masz 100 % racji, ale Riesling to jest marka, na butelce sprzeda się praktycznie w ciemno..a Hibernal..? Kto o nim słyszał..? Parę setek osób gdzieś na krańcach dopuszczalnych szerokosci geograficznych..? To tak jakbym chciał na świecie zastąpić markę Adidas...jakimś asamoto :D ..Nie da się i nie ma sensu. I mało kogo będzie obchodzić ze ktoś tam mówi ze ten hibernal jest lepszy od jabkowego rieslinga,na kółku gospodyń wiejskich w psiej Wólce. Renoma także ma tu znaczenie.;)..zresztą nie wzieła się znikąd.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 7 czerwca 2018, 09:19 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): środa, 19 listopada 2014, 20:15
Posty: 1684
Lokalizacja: okolice Ojcowa
To prawda, i co więcej nie ma co wyważać otwartych drzwi (już sama uprawa winorośli w Polsce jest wystarczającym ryzykiem).

Jednak będąc w pobliżu Valtic uzupełnie zapas Hibrus'ia w piwniczce. Jest to wino doskonałe: ze względu na cukier resztkowy zachwyca każdą osobę stroniącą od wina, natomiast smaki (balans) i aromaty wprowadzają w osłupienie pozostałą resztę (której cukier zdecydowanie nie wystarcza), co przy tak niskiej cenie wydaje się niewiarygodne. Dzieje się tak z prostej przyczyny: wino jest zrobione z 3 odmian, o których prawie nikt nie słyszał, ale są idealnie dobrane do siedliska. To konkretne wino jest lepsze i często tańsze (oraz nadaje się do przechowywania) niż Rieslingi które sprzedaje ta sama winnica, ale oczywiście ma je w ofercie!

Trochę odpłyneliśmy od głównego tematu wątku: "Riesling dla początkującego?" w którym najbardziej jednak podoba mi się ten znak :?:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 7 czerwca 2018, 16:03 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7002
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
suszi napisał(a):
.....
Trochę odpłyneliśmy od głównego tematu wątku: "Riesling dla początkującego?" w którym najbardziej jednak podoba mi się ten znak :?:

Otóż to :!: :?:
@front247 broni Rieslinga i stosuje argumenty typu „chwyty poniżej pasa”
Cytuj:
suszi,masz 100 % racji, ale Riesling to jest marka, na butelce sprzeda się praktycznie w ciemno..a Hibernal..? Kto o nim słyszał..? Parę setek osób gdzieś na krańcach dopuszczalnych szerokosci geograficznych..? To tak jakbym chciał na świecie zastąpić markę Adidas...jakimś asamoto ..Nie da się i nie ma sensu. I mało kogo będzie obchodzić ze ktoś tam mówi ze ten hibernal jest lepszy od jabkowego rieslinga,na kółku gospodyń wiejskich w psiej Wólce. Renoma także ma tu znaczenie. ..zresztą nie wzieła się znikąd.

Rieslinga nie potrzeba ,bronić i to w taki sposób, bo to dobra odmiana !
Problem w tym ,czy początkujący poradzi sobie z tą odmianą przy wytwarzaniu wina?
Początkujący nie sadzi Rieslinga aby sprzedawać wino :!: :shock:
Sadzi po to aby pić po kilku miesiącach, a nie czekać 5 – 10 lat aż mu wino dojrzeje na tyle aby było pijalne i nie powodowało niszczenie szkliwa nazębnego :lol:

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 7 czerwca 2018, 20:37 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 28 lutego 2012, 19:55
Posty: 2247
Lokalizacja: południowe świętkorzyskie
A po co sobie głowę zawracać Rieslingiem w naszym wyjątkowo upalnym klimacie, skoro są " w ten kraj" lepiej dojrzewające i odporniejsze Pannonia, Hibernal i Gyongyeriesling. Na dodatek jest pancerna Bacska. :lol:
Znajdźcie od 2012 przyzwoity pogodowo październik coby Riesling mógł dojrzeć. Nie widzę takiego, no chyba że w 2018 doleci, ale to żadne pocieszenie.

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 7 czerwca 2018, 20:52 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 28 sierpnia 2007, 01:00
Posty: 942
Lokalizacja: małopolska
Mam takie samo zdanie odnośnie dojrzewania Rieslinga, szczególnie w Małopolsce i dlatego zamiast niego posadziłem Ehrenfelsera który jest ok. 10 dni wcześniejszy.

_________________
Miłego dnia, Tomek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 8 czerwca 2018, 08:06 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): środa, 10 października 2012, 13:53
Posty: 77
Lokalizacja: Książ Sląski/Zielona Góra
Zbyszek,ale dlaczego poniżej pasa? No ja tylko napisałem czyste fakty ,natomiast to ze nie dojrzeje,że początkujący sobie nie poradzi z uprawa czy winifikacją to są raczej przypuszczenia...i jak mniemam niepoparte własnym doświadczeniem z uprawą odmiany riesling , a jedynie obiegowymi ogólnymi opiniami.ja jednak wolę bazować na faktach niż przypuszczeniach choćby były daleko idące;)
Osobiście zacząłem uprawę właśnie po to by sprzedawać potem wino,skoro w mojej lokalizacji jest dużo uprawianego rieslinga to głupotą byłoby uprawiać np. solarisa..bo za kilka lat nie będę w stanie konkurować z innymi winnicami ani marką wina ani jego jakością w oparciu o surowiec. Uważam że nadaje się on dla każdego do uprawy gdzie lokalizacja choćby ociera się o warunki sprzyjające dojrzewaniu.

RobertR napisał(a):
A po co sobie głowę zawracać Rieslingiem w naszym wyjątkowo upalnym klimacie, skoro są " w ten kraj" lepiej dojrzewające i odporniejsze Pannonia, Hibernal i Gyongyeriesling. Na dodatek jest pancerna Bacska. :lol:
Znajdźcie od 2012 przyzwoity pogodowo październik coby Riesling mógł dojrzeć. Nie widzę takiego, no chyba że w 2018 doleci, ale to żadne pocieszenie.

Widać nie piłeś Rieslingów z kilku naszych lubuskich winnic z okresu 2012 -2017... :) uwierz dojrzały..a niekiedy zostały zebrane wcześniej niż musiały ;) Lubuskie i Dolny Śląsk nalezą do Polski o ile mnie geografia nie myli ;)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 9 czerwca 2018, 07:44 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 28 czerwca 2010, 06:04
Posty: 2263
Lokalizacja: Oldrzyszowice, pow. Brzeg, w widłach Odry i Nysy Kłodzkiej, Nizina Śląska
front247 napisał(a):
Widać nie piłeś Rieslingów z kilku naszych lubuskich winnic z okresu 2012 -2017... :)

Nie tylko z lubuskich. Jak pisałem, Riesling z opolskiego Paczkowa, z dolnośląskich Zachowic i Miękini jest doskonały. A jeżeli młody winiarz zamierza rozpocząć przygodę z tą cenną odmianą, zatem niech rozpoczyna. Tym bardziej, że klimat regionu sprzyja. Jeszcze raz dodam. Jeżeli Riesling w płaskiej dolinie rzecznej uzyskuje w dobrym, słonecznym sezonie 21 Brix w drugiej połowie września, natomiast w wilgotnym sezonie 2017 uzyskuje 21 Brix 15 października przy kwasach 9,5-10 g/l, to co dopiero zyska na charakteryzujących się łagodnym klimatem, nasłonecznionych wzniesieniach Przedgórza Sudeckiego, Wału Łosiowskiego, Wału Trzebnickiego, czy Wzniesień Zielonogórskich ?
front247, ten rok będzie w moim ogrodzie kolejnym sezonem z Rieslingiem. Ciekaw jestem, czy powtórzy swoje parametry z roku 2016, czy może będzie jeszcze lepiej. Czytałem, że Niemcy chcą przenosić uprawy Rieslinga do zachodniej Polski. Nadreński klimat zaczyna się ocieplać, co nie służy Rieslingowi. Lubi on przejścia między chłodem a ciepłem, stąd w Saksonii żyje mu się dobrze. Klimat wzdłuż naszej Odry jest jednak taki, jak nad Renem ćwierć wieku wstecz. Znasz odmianę, jej wymagania i potrzeby, zatem jesteś świadom Rieslinga.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 10 czerwca 2018, 05:52 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): środa, 10 października 2012, 13:53
Posty: 77
Lokalizacja: Książ Sląski/Zielona Góra
O to ciekawostka, do Polski to im będzie trudno ale tuż obok mają piękne tereny wokól Drezna,Chemnitz...;)


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 158 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 11  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO