Teraz jest środa, 30 kwietnia 2025, 11:36

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 158 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: niedziela, 24 listopada 2019, 20:55 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 28 czerwca 2010, 06:04
Posty: 2263
Lokalizacja: Oldrzyszowice, pow. Brzeg, w widłach Odry i Nysy Kłodzkiej, Nizina Śląska
Uprawa ekologiczna vinifer jest z pewnością wielce wymagająca i należy mieć dużą wiedzę nt. biologicznych metod profilaktyki i zwalczania chorób oraz szkodników. Jest też chyba bardziej kosztowna niż uprawa "chemiczna". Można jednak znaleźć zapewne kompromis i tak zadziałać preparatami biologicznymi, by chemiczne były okazjonalnie użyte. Tu oczywiście wypada wymienić podstawowe wymogi, które wspomagają zmniejszone użycie preparatów chemicznych, czyli suche siedlisko i odpowiednią formę prowadzenia uprawy.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 26 listopada 2019, 14:38 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 10 listopada 2005, 01:00
Posty: 113
Lokalizacja: Dolny Śląsk - Pogórze Bolesławieckie
Okazuje się, że te dwa szczepy - Ryzlink rýnský i Ryzlink vlašský nie mają ze sobą zbyt dużo wspólnego, Ten drugi znany jest nam bardziej pod nazwą Graševina.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 26 listopada 2019, 15:17 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): środa, 10 kwietnia 2013, 09:51
Posty: 620
Lokalizacja: Okolice Skały 440m npm
Ten południowy "riesling" to jakaś porażka smakowa, kupiłem kilka butelek od różnych wytwórców (w tym ze dwa przez pomyłkę) i żadnego nie uznałem nawet na umiarkowanie smacznego. Prawdziwy riesling ma świeżość nieosiągalną południowym podróbkom.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 26 listopada 2019, 17:47 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 11 września 2017, 12:14
Posty: 1935
Lokalizacja: Cieszyn
newrom napisał(a):
Ten południowy "riesling" to jakaś porażka smakowa, kupiłem kilka butelek od różnych wytwórców (w tym ze dwa przez pomyłkę) i żadnego nie uznałem nawet na umiarkowanie smacznego. Prawdziwy riesling ma świeżość nieosiągalną południowym podróbkom.

Ja znowu zostałem obdarowany rieslingiem z Niemiec. Tak kwaśnego wina nie piłem. Musiałem dosłodzić miodem,żeby w ogóle wypić. Za to morawskie ryzlingi vlašskie są dla mnie naj naj.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 26 listopada 2019, 18:52 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): środa, 10 kwietnia 2013, 09:51
Posty: 620
Lokalizacja: Okolice Skały 440m npm
Jako że riesling to jedna z moich 'naj' odmian (w piciu), to kupowałem i kwasiury i takie które się piło jak kompot.
Ale wszystkie miały to coś. Natomiast ten południowy szedł w stronę bo ja wiem, furminta może chardonnay? Ale właśnie brak było rześkości. Wiadomo, każdy ma swój smak. Tylko mnie denerwuje nazywanie rieslingiem tego czegoś bo jak wspomniałem, kupowałem przez pomyłkę :-)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 26 listopada 2019, 20:42 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 28 czerwca 2010, 06:04
Posty: 2263
Lokalizacja: Oldrzyszowice, pow. Brzeg, w widłach Odry i Nysy Kłodzkiej, Nizina Śląska
newrom napisał(a):
Ten południowy "riesling" to jakaś porażka smakowa, kupiłem kilka butelek od różnych wytwórców (w tym ze dwa przez pomyłkę) i żadnego nie uznałem nawet na umiarkowanie smacznego. Prawdziwy riesling ma świeżość nieosiągalną południowym podróbkom.

Latem piłem chorwackiego Rieslinga, czyli właśnie tego "południowca". Jako że był to prezent, z trudem go wypiłem, a jego smak miał się nijak do choćby naszych Rieslingów z Paczkowa czy Adorii i Jaworka, które piłem parę razy i to zawsze z wielką chęcią.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 27 listopada 2019, 08:05 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 11 września 2017, 12:14
Posty: 1935
Lokalizacja: Cieszyn
zbyszekB napisał(a):
piotr85 napisał(a):
newrom napisał(a):
Ten południowy "riesling" to jakaś porażka smakowa, kupiłem kilka butelek od różnych wytwórców (w tym ze dwa przez pomyłkę) i żadnego nie uznałem nawet na umiarkowanie smacznego. Prawdziwy riesling ma świeżość nieosiągalną południowym podróbkom.

Ja znowu zostałem obdarowany rieslingiem z Niemiec. Tak kwaśnego wina nie piłem. Musiałem dosłodzić miodem,żeby w ogóle wypić. Za to morawskie ryzlingi vlašskie są dla mnie naj naj.

Piotrze,
Riesling Weiss a Riesling Vlašski (na Węgrzech Olaszriesling) to zupełnie dwie różne odmiany.
Kiedyś (gdy nie było jeszcze internetu) riesling to riesling, któż by to odróżniał :?: - nazwa podobna :lol:
Gdy w latach 60-tych zapraszałem panienkę do kawiarni (...potem wino ,kawiarnia i spacer...- jak w tej piosence), to najczęściej były rieslingi z: NRD, Bułgarii i Węgry.
Też się wtedy zastanawiałem dlaczego te węgierskie są słodsze od tych innych :mrgreen:

Zbyszku, różnicę rozumiem.
Riesling,czyli ryzlink rynsky- wg badań genetycznych pochodzi z nad rzeki Ren, Badania Ferdinand Regner, HBfWO Klosterneuburg, Austria- jest prawdopodobnie krzyżówką Gouais blanc, Tramín červený i nieznaną winoroślą autochtoniczną dolnego toku rzeki Ren,prawdopodobnie jakaś Vitis vinifera ssp. sylvestris .
Zaś ryzlink vlašský - Welschriesling- poswstała prawdopodobnie we Frankcji,skąd zawędrowała na tereny nad Renem,później Austria oraz Węgry. taka mała wstawka :D


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 28 listopada 2019, 05:35 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 28 czerwca 2010, 06:04
Posty: 2263
Lokalizacja: Oldrzyszowice, pow. Brzeg, w widłach Odry i Nysy Kłodzkiej, Nizina Śląska
suszi napisał(a):
(...)Z drugiej strony gdyby mój sąsiad od lat a najlepiej pokoleń z sukcesem uprawiał Rieslingi czy Pinoty to bym wsadził dokładnie takie odmiany jak on ma i rozszerzał lokalną apelację.
(...)
Mam też uwagę: Vitis vinifera to po Polsku Winorośl właściwa, przydomek szlachetna jest w obecnych czasach nadużywany, bo co, że cherlawa?, że czystej krwi? - to niby ma być ta szlachetność?


Odnosząc się do Twoich słów, to obserwuję w swojej uprawie, że Riesling z wiekiem nabywa większej odporności na choroby niż pozostałe moje odmiany, a może mu dorównywać Elbling i Silvaner (Może to cecha winorośli o starych korzeniach frankijskich sięgających rodowodem panowania rzymskiego w Galii i nad Renem?). Ponadto, może nie od pokoleń (choć pierwsza wzmianka pisana o śląskim Rieslingu z rejonu Przedgórza Sudeckiego pochodzi z XV w.), ale od lat 10 obserwuję, że Riesling stanowi jedną z podstawowych odmian wzdłuż Odry właśnie w winnicach komercyjnych, tych istniejących od roku 2000 czy 2005, jak i w tych, które powstawały w ostatnich dwóch latach (szereg winnic w Masywie Ślęży czy wzdłuż Doliny Odry). Myślę, że dlatego warto go dosadzać w lokalizacjach, gdzie się sprawdza, a lokalne wino można kupić i spróbować. Innej drogi nie ma. Jeżeli będziemy bazować na smakach z innych krajów, poszukiwać ich w naszych terroir, możemy się zawieść. Dana odmiana powtórzy swoje aromaty i smaki w danej lokalizacji, jakie są w innych, podobnych regionach winiarskich, co jasna rzecz ucieszy winiarza, ale Riesling stąd musi być Rieslingiem stąd, z mojego miejsca, z mojej lokalizacji.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 29 listopada 2019, 11:27 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): środa, 19 listopada 2014, 20:15
Posty: 1684
Lokalizacja: okolice Ojcowa
Mrozoodporność i mączniakoodporność Rieslinga jest bez dyskusyjna i w towarzystwie innych vinifer bardzo dobra, to fakt.
Problem tej odmiany to ekstremalnie późne dojrzewanie, które bez silnej ochrony przeciwko szarej pleśni nie jest możliwe nawet w dobrym roku.
Może na Dolnym Śląsku to nie problem, ale w Małopolsce praktycznie odmiana nie istnieje. Wina zdarzają się sporadycznie. Żeby nie być gołosłownym: 28 ha krakowska Winnica Srebrna Góra uprawia (także) Rieslingi od 11 lat.
Rocznik 2018 można kupić od ręki w sklepie internetowym jak i stacjonarnym wina.pl za 69 zł.
Co roku winnica walczy z mgłą i pleśnią zbierając w ostatniej chwili kiedy jeszcze zdrowotność pozwala.
Trochę danych:
2018 zbiór: ??? kwasowość: 7.3 g/l, vol: 12% (to był rok 8) :thumbup: )
2017 28.09, 8.8 g/l, 10% (to był rok :sick: :thumbdown: )
2016 10.10, 8.4 g/l, 11% (dla porównania Zbiór: Solaris - 5.09.2016, Hibernal - 2.10, Johaniter - 7.10, Seyval blanc 4.10)
2015 24.10, 7.3 g/l, 11%
2014 6.10, 8.2 g/l, 11%
Zwłaszcza początkującym radze zerknąć na powyższą tabelkę. Zbiór Rieslinga 3 dni po wczesnym Johaniterze nie jest spowodowany odpowiednią dojrzałością tylko co roku jest zbiorem interwencyjnym o 2 do 4 tygodni przyspieszonym.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 29 listopada 2019, 16:48 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): niedziela, 23 kwietnia 2017, 11:01
Posty: 996
Lokalizacja: Wielkopolska
Warto byłoby sprawdzić,jakie obciążenia były na danych krzewach w danym roczniku.
Choć wiadomo,o pogodzie nie ma co dyskutować.

Z tego co pamiętam,nawet na Morawach,Riesling był sadzony gęsto i max.10 gron?

Mam jeden krzew Rieslinga,mlody,posadzony w 2017.
Zgnił co prawda,ale w połowie sierpnia miał 14Brix.
6 gron na krzewie,pierwsze owocowanie.Susza,piach itd...Siarka,miedzian

Tylko teoria:
Jeśli przy 6 gronach,w warunkach ekstremalnych, dał radę nazbierać 14 brix w polowie sierpnia.To przy większej uwadze,starszym krzewievi lepszej ziemi,do października powienien te 21 dozbierać?

Tylko się zastanawiam...

_________________
Pozdrawiam
Włodek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 14 marca 2020, 06:39 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 28 czerwca 2010, 06:04
Posty: 2263
Lokalizacja: Oldrzyszowice, pow. Brzeg, w widłach Odry i Nysy Kłodzkiej, Nizina Śląska
Wczoraj Winnica "Jaworek" wspomniała o 585 urodzinach Rieslinga. Jako pierwsi w kraju, bo w roku 2004 posadzili tę odmianę u siebie w uprawie. Rieslingi z Winnicy "Jaworek" piłem i były wspaniałe, podobnie jak te z podsudeckiego Paczkowa ("Hople").
A warto wspomnieć o pierwszej wzmiance nt. Rieslinga na naszej śląskiej ziemi.
W opracowaniu "Winnice na Przedgórzu Sudeckim. W sprawie uprawy winorośli na średniowiecznym Śląsku" (D. Adamska, K. Chrzan, A. Pankiewicz, Wrocław 2017) stwierdzono, na podstawie zachowanego do dziś w archiwum w Brnie listu, że jeden ze świdnickich winiarzy pisze w roku 1478 do winiarza z Moraw o przesłanie mu 100-200 sadzonek "reyseln", co ma oznaczać właśnie Rieslinga. Jest to zatem pierwsze pisana wzmianka o Rieslingu na Śląsku.
P.S.
Własnego Rieslinga piłem, w tym roku znowu będzie nastaw, a jako że Niemcy i Austriacy nazywają Rieslinga królem Europy Środkowej, mam zamiar w przyszłości dosadzić kolejne, tym razem 100 krzewów. Pierwszy krzew kupiłem właśnie w winnicy Jaworek w roku 2010, z którego ukorzeniłem następne, a w 2014 r. otrzymałem dziesięć sztuk jako prezent od wrocławskich rodziców trzecioklasistów, których żegnałem po trzech latach nauki. :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 14 marca 2020, 21:09 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 28 sierpnia 2007, 01:00
Posty: 942
Lokalizacja: małopolska
Michał,
Czy uważasz że u Ciebie Riesling będzie dojrzewał optymalnie? Jeżeli nie, to sugeruję Ehrenfelser - dojrzewa 7-10 dni wcześniej jak Riesling i przede wszystkim jest odporniejsza na choroby. Nazwa odmiany jest ważna jeżeli planujesz sprzedaż wina. Jeżeli nie, liczy się wyłącznie jakość.

_________________
Miłego dnia, Tomek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 14 marca 2020, 21:25 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7002
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
Budzik napisał(a):
Michał,
Czy uważasz że u Ciebie Riesling będzie dojrzewał optymalnie? Jeżeli nie, to sugeruję Ehrenfelser - dojrzewa 7-10 dni wcześniej jak Riesling i przede wszystkim jest odporniejsza na choroby. Nazwa odmiany jest ważna jeżeli planujesz sprzedaż wina. Jeżeli nie, liczy się wyłącznie jakość.

:thumbup: :thumbup:
Ehrenfelser, Goldriesling itd, itp
A jak dojrzewał m.in.Riesling w okolicach Zielonej Góry na przestrzeni około 150 lat (z niemiecką dokładnością) - Mirosław Kuleba

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 15 marca 2020, 06:39 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 28 czerwca 2010, 06:04
Posty: 2263
Lokalizacja: Oldrzyszowice, pow. Brzeg, w widłach Odry i Nysy Kłodzkiej, Nizina Śląska
Budzik napisał(a):
Michał,
Czy uważasz że u Ciebie Riesling będzie dojrzewał optymalnie? Jeżeli nie, to sugeruję Ehrenfelser - dojrzewa 7-10 dni wcześniej jak Riesling i przede wszystkim jest odporniejsza na choroby. Nazwa odmiany jest ważna jeżeli planujesz sprzedaż wina. Jeżeli nie, liczy się wyłącznie jakość.


Tomku, dziękuję za tę propozycję. Kto wie? Szkopuł w tym, ze uparcie idę w vinifery. Napisz proszę, czy masz porównanie Ehrenfelsera do Johannitera? Ciekawi mnie, bo może kiedyś i dam się przekonać do jednej z tych hybryd. A jeżeli nie Riesling to Veltliner będzie i tak dobry. :)
Tu jest moje podsumowanie z ostatnich lat parametrów moich Rieslingów przedstawionych parę stron wcześniej w tym wątku:
Kościerzyce, pod Brzegiem - 25 września 2016 r. : 21 Brix
Oldrzyszowice pod Brzegiem - 15 października 2017 r. - 21 Brix, 9,5- 10 g/l (22 października 2017 r. - 20 Brix),
Oldrzyszowice pod Brzegiem - 3 września 2018 r. - 22,5 Brix, 8,5 g/l - 9 g/l. Zbiór 14 września w czwartek po weekendowym deszczu - moszcz 20 Brix i 7 g/l . Jagody z zacienionych miejsc w środkach krzewów nieco zaniżyły parametry, ale i spadł kwas. Najstarsze krzewy z lat 2010-2013 przetrzymane testowo dały 13 października 2018 r. 24,4 Brix. Większość badanych jagód jednak w granicach 23,6-23,8 Brix).
31 sierpnia 2019 r., na tydzień przed zbiorem, Riesling miał 18 Brix. Zbiór 7 września już bez pomiarów. Stracony miesiąc w czerwcu i lipcu na regenerację krzewów po poparzeniu węglanem potasu.
Riesling rośnie na cięższej glebie w miejscu, gdzie już latem mam cień od godz.16, a walczę z patogenami, bo i przewiewność jest tu mniejsza. Mam natomiast dla niego miejsce w ogrodzie na 100 szt. na piachu, w nasłonecznionym miejscu, gdzie jest duży przewiew, stąd liczę, że tu będzie łatwiej. Wprowadzam nowe środki ekologiczne, zatem liczę również na lepszą jakość owoców, a co za tym idzie parametrów, ponieważ dotychczas coroczne infekcje mączniaka prawdziwego powodowały spadek cukrów i wzrost kwasów. Riesling 2018, mimo błędów w winifikacji, dał mi nadzieję na wino z niego w mojej lokalizacji. Zanim jednak dosadzę te 100 krzewów, nasadzę 15 szt. własnokorzeniowych na testowym poletku na piachu i sprawdzę, jakie w rzeczywistości dadzą parametry. To będzie decydujące o dalszych nasadzeniach Rieslinga. Ale, langsam, langsam aber sicher.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 15 marca 2020, 07:49 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): niedziela, 26 listopada 2017, 15:12
Posty: 308
Lokalizacja: Warszawa
Ależ ehrenfelser to.właśnie vv.
http://www.winogrona.org/index.php?title=Ehrenfelser
I to z poczatkow wieku więc nawet się wpisuje w Twój historyczny aspekt uprawy!


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 158 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: solnik i 23 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO