newrom napisał(a):
Dość długo w Szampanii czy Pikardii nad ranem temperatura spada do np 4stopni, a w dzień jak słońce przygrzeje to dochodzi do 25.
Takie różnice u nas raczej są wyjątkiem, a nie normą. Sady jabłoniowe widuję u nich w różnych miejscach, ale najwięcej chyba właśnie w Pikardii. Te nasz sady jabłoniowe to IMVHO zwykła specjalizacja i raczej wymagają większych starań niż dalej na południe.
We Francji zdaje się nie wolno robić komercyjnie wina z dowolnego szczepu, a Solaris chyba nie jest dopuszczony?
Bo dojrzewa kilka dni przed chrupką, jeśli wierzyć
http://lescepages.free.fr/solaris.html A z chrupkiej wina robią.
Temat wydał mi się na tyle ciekawy, że postanowiłem sprawdzić, jak to jest faktycznie u nas (czyli u mnie

). Na "pierwszy ogień" wziąłem czerwiec, który w tym roku był najcieplejszym miesiącem. Spodziewałem się raczej niewielkich różnic. Wypisałem więc z poszczególnych dni najniższe i najwyższe temperatury i wyliczyłem z nich amplitudy dzienne i średnią amplitudę miesięczną. Oto wyniki:
ilość dni z amplitudą poniżej 10 st. C - 4
ilość dni z amplitudą powyżej 10 st. C - 23
ilość dni z amplitudą powyżej 20 st. C - 3
najniższa amplituda dobowa - 6,6 st. C
najwyższa amplituda dobowa - 27,9 st. C (!)
najniższa zanotowana temperatura miesiąca - 7,5 st. C
najwyższa zanotowana temperatura miesiąca - 39,4 st.C (!)
różnica pomiędzy najniższą i najwyższą zanotowaną temperaturą miesiąca - 31,9 st. C (!)
średnia amplituda czerwca - 14,7 st. C
Tu zamieszczam czerwcowy wykres temperatur z mojej górki:

Śmiem wątpić, aby amplitudy temperatur w Szampanii czy Pikardii były znacząco wyższe (do sprawdzenia). Po ściągnięciu danych z logera sprawdzę "mój" październik - miesiąc, w którym wahania temperatury powinny być najmniejsze. "Ogarnę" też kwiecień, gdzie z kolei powinny być najwyższe. Jest to jednak strasznie żmudna robota!
Temperatura maksymalna, zanotowana u mnie 30 czerwca o godz 14.27 (tak "durnowato" mam ustawiony loger) jest o tyle ciekawa, że jest wyższa o 1,1 st. C od oficjalnie zanotowanego przez IMGW rekordu czerwca 2019 i jednocześnie rekordu czerwca "wszech czasów" dla Polski. Rekord ten padł dwukrotnie (26 i 30 czerwca) w Cebrze niedaleko Głogowa (51,42,48 N) i wynosi 38,3 st. C.
Temperatury u mnie są mierzone na standardowej wysokości 2 m, nie w samej winnicy, lecz w zadrzewieniu na jej skraju. Osłona jest umieszczona wewnątrz ogromnego krzewu, w głębokim cieniu. Rejestrator Elitech RC-5, pomiar co godzinę, czyli 24 pomiary na dobę. Stok wschodni z lekkim odchyleniem północnym (ok. 70 st E) , gleba - piach.
Pozdrawiam.
Mariusz