Dzięki serdeczne za pomoc, ROMAN. I ukłony dla Zbyszka za te linki, super.

Jak to jest okrywacie go na zime bo juz nie wiem na podkarpaciu da rade nieokrywany ? Zresztą po tej zimie to chyba mało co da rady bez okrywania

Esox, nie wiem jak Regent daje radę na Podkarpaciu, bo go nie mam w kolekcji, ale daje radę już trzeci rok z rzędu bez okrywania Gołubok. W tym roku również pozostawiłem go na pastwę losu, to znaczy łozy wisiały sobie na rusztowaniu, nawet nie okryte śniegiem i dzisiaj kiedy przyciąłem sekatorem końcówki łozy, okazało się, że są zielone w przekroju w przeciwieństwie do Izy Zaliwskiej, która w tych samych warunkach po końcowkach łozy oberwała mrozem. Minimalną temperaturę tej zimy miałem -29C, ale parę dni było -26C i -22C. Nic już nie łapię z tego, bo Gołubok ma podaną wytrzymałość na mróz -23C, a Iza -26C. Czyżby Gołubok był pancerniakiem, bo po tej zimie zachował się tak, jak moja Aurora w podobnych warunkach

Ja regenta nie okrywam i daje rade już trzeci rok, jak będę na winnicy to sprawdzę pąki- jak przetrwał tą zimę.

_________________
pozdrawiam Marek

Gdybym miał cokolwiek okrywać co roku to w ogóle dałbym sobie spokój z uprawą!!!!

dla mnie jest to hobby - ty może z tego żyjesz heavy... więc ja nie widze problemu z tym że pomacham łopatą przed zima i te kilka do kilkunastu krzewów okryję

_________________
pozdrawiam Marek

Również jest to dla mnie hobby i tak zostanie!
Ale nie mam czasu na machanie łopatą jesienią i wiosnę (bo odkryć też trzeba) przy sześciuset krzakach!!

sześciuset krzaczków to trochę za dużo jak na hobby .....

Do 1000szt to jeszcze hobby

A wracając do odpowiedzi na zadane pytanie "Regent-ma jakieś wady??"

Kończę wątek, można go zamknąć bo odpowiedź brzmi: NIE MA!!!!!!!!!!!1

U mnie przemarzało około 70% pąków (nieokrywany), chorował też na m. rz.
Pozdrawiam
Radek

- niska plenność (w porównaniu do Rondo),
- średnia jakość wina (Rondo daje lepsze)
- rozrost pędów we wszystkie strony i łatwe wyłamywanie się.

faktycznie ? nieco niższa, ale czy to wada ?
Rondo bez ograniczeń potrafi dać i powyżej 4kg z krzaka !!
Ale czy to zaleta w polskim klimacie ?

Zbyt mało jeszcze na ten temat wiemy by ferować takie osądy !?
Być może ? nie zauważyłem wyłamywania się pędów ?!

Następne wady :
1. Odporność na mrozy zimowe niewiele większa niż -23st.C (jak u odpornych na mrozy vinifer , oprócz Danmarpa Polonia ! )
2. Przy nasileniu mączniaka prawdziwego ? jednak mu podlega.
3. Przy dużej ilości ciepła traci kwasy (Palatynat 2009 ? dokwaszanie)
4. Przy małej ilości ciepła nie dojrzewa dostatecznie dobrze w Polsce (2010r lubuskie ; połowa października , wino odmianowe Regent 2010 - 10,5%vol )

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Ja uważam,że nadplenność w naszym klimacie to zaleta.Bo odciąć zawsze można a dokleić,dospawać się nie da.
Jest też większe prawdopodobieństwo,że po naturalnych redukcjach coś zostanie.

_________________
Sprzedam sadzonki winorośli tel.:+48 603 463 818 WINNICAOZ

Jeszcze nie miałem takiego roku, żebym nie musiał redukować, więc to raczej zaleta

potwierdzam

nie zauważyłem, moim zdaniem łatwo się prowadzi, w odróżnieniu od Ronda

przy profilaktyce nie choruje

Potwierdzam, trzeba pilnować terminu zbioru.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)