Nie pisz ,że Regent ma czerwone liście bo taki jego urok.Albo nie czytasz wcześniejszych postów albo masz to gdzieś?
U mnie regenty miały lub nie miały czerwonych liśći ,w zależności od szkółki z której pochodziły.
A Regenty to świetna odmiana ,bardzo odporna na błedy:prowdzenia ,nawożenia,plenna ,''małoopryskliwa'' .No i wino jest w miare dobre.
Są oczywiśćie lepsze odmiany ale od Regenta zawsze należałoby zacząć uprawę.

_________________
ga ga chwała bohaterom

Wiadomość, że "podobno to jakiś wirus, mało groźny" traktuje z przymrużeniem oka, bo kto i jaki dał na to dowód? Jak ktoś poda 1 publikacje/ wyniki badań na ten temat to uwierzę. Taki to już ze mnie niedowiarek, a pisząc, że Regent już tak ma miałem na myśli to, że w młodocianym wieku ma problemy z pobieraniem magnezu, co też nie koniecznie musi być przyczyną tych przebarwień bo opryski magnezem niewiele tu dały.
Pozdrawiam

_________________
Szkółka winorośli Jutrzenka nr 32/04/4182
https://szkolkajutrzenka.wordpress.com/
https://www.facebook.com/Szkółka-Jutrzenka-340179123371843/

Na forum o tym było .Gdzie ,nie pamietam ani przez kogo podane linki.Oprócz tego sam znalazłem w internecie .Nie jest to trudne .

Odpowiedź na ponizszy post. Po co ja mam dowody przedstawiać ,sprawa jest banalna ,publikacji jest od groma .Są linki na tym forum.Chcesz znajdziesz .

Odp.na post nizej.
A dlaczego nie brałes pod uwagę wirusa?
Liść czerwienieje ,nerwy pozostają zielone .Tak ,o ile pamietam mozna ,wstępnie, stwierdzić wirusa.

_________________
ga ga chwała bohaterom

Domyślam się, że piszesz o GRBaV, ale na jakiej podstawie diagnozujesz go u mnie?

Odp do powyżej:
A dlatego, że jedną z cech charakterystycznych dla tego wirusa jest właśnie czerwienienie unerwienia od spodu liścia. U mnie tego nie było. http://jamesstamp.net/publications_files/GRBaV_March13.pdf
A poza tym u 2 letnich krzewów w ziemi gdzie wcześniej rosły przez wiele lat truskawki może występować sporo różnych niedoborów, zobaczymy w przyszłym roku jak się rozwinie sytuacja, żadnych innych zmian chorobowych nie widać. Poza tym nie wykluczam wirusa, ale na tym etapie bez badań nie da się tego stwierdzić.

_________________
Szkółka winorośli Jutrzenka nr 32/04/4182
https://szkolkajutrzenka.wordpress.com/
https://www.facebook.com/Szkółka-Jutrzenka-340179123371843/

Nie mamy co prawda pewności czy to czerwienienie liści i ich późniejsze schnięcie jest tylko cechą odmiany czy wadą, jednak jeśli to w jakiś sposób przeszkadza to można pomyśleć o wyhodowaniu polskiej odmiany, czegoś podobnego do regenta, ale odporniejszego na mróz. Wirus nie przechodzi w nasionach.
Podobnie należy kwalifikować podatność na mączniaki. Jeśli czyni uprawę trudną, to ewidentnie wada, jeśli stopień podatności niewielki to znowu tylko cecha.
Zdrowie to nie jest stan idealny.

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona

W kontekście Regenta i podkładki mam inne pytanie.
5 lat temu zdecydowałem się na podkładkę Boerner. Teraz muszę wymienić kilka krzaków po tym, jak nie wytrzymały poprzedniej zimy.

Zastanawiam się czy przy okazji nie zaeksperymentować z inną podkładką, ponieważ krzewy bardzo często nie wypuszczają mi z pierwszych oczek i formę prowadzenia diabli biorą (łoza na owocowanie z roku, na rok ucieka coraz wyżej i w bok...). Poza tym, krzewy ogólnie nie najlepsze, łozy dosyć cienkie, owocowanie słabe.
Sąsiadujący MF rośnie pięknie.

Glebę mam suchą, piaszczystą, ubogą w składniki. Czy inna podkładka może się tu nadać (może 5BB?) i czy to będzie maiło jakikolwiek wpływ na wybijanie z pierwszych oczek?

_________________
pozdrawiam Andrzej

A może lepiej posadzić na własnych korzeniach, tj. bez podkładki?

_________________
Pozdrawiam
Mirek

Można i na swoich korzeniach sadzic. Najważniejsze aby sadzonki były zdrowe , a z tego co pisze kolega drugi post wyzej, to sadzonki sa zawirusowane,stąd przmarzanie ,rosniecie ''na boki'',słabe,wiotkie przyrosty.

_________________
ga ga chwała bohaterom

Zbyszku, nie po raz pierwszy stawiasz diagnozę o zawirusowaniu krzewów. Bardzo trudno jest to stwierdzić obserwując krzew przez sezon lub dwa, a cóż dopiero na odległość. No chyba że posiadłeś jakieś zdolności nadprzyrodzone.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Nadprzyrodzone,czyli rentgen w oczach to moze mieć kiepski bo leniwy dochtór.A tak na serio ,kolega Andrzej podał tak charakterystyczne objawy ,że jest ogromna szansa na wirusa.Oczywiscie wywiad powinien ustalic czy:wszystkie sadzonki tak mają ,ewentualnie jaka część ,jaka jest ziemia ,co tam rosło wczesniej,skąd są sadzonki [choć firma moze nie mieć znaczenia,chociaż wolałbym kupic z miejsc gdzie sadzonki na obecność wirusa sprawdzają ].W sumie wykopałem wiele odmian [dziesiąt] w ilosci kilkuset sztuk właśnie z powodów podanych wyżej.Po latach męki zakupiłem z pewnych miejsc sadzonki i w zasadzie mam spokój od ''wirusów'' i nekrozy ''wrodzonej''.
Pozdrawiam Zbyszek

_________________
ga ga chwała bohaterom

Dzięki za wskazówki.
Wracam do życia po urlopie i zbadam wątek wirusa. Muszą trochę za tym poklikać, bo nie znam tematu.

Jedno pytanie wyprzedzające - jeśli okaże się to wirusem, to czy jedyną opcją jest usunięcie krzewów?

P.S. Sadzonki z 2009r. z e-sadzonka.

_________________
pozdrawiam Andrzej

Jesli chodzi o moje zdanie to tak ,nalezy rosline ze zdiagnozowanym wirusem usunąc,szczególnie takim ,który deformuje wzrost roślin .A potem,dobrze by było, zaopatrzyć się w nowe z legalnego i znanego zródła, sadzonki .[Przegapiłem]Może wyslij zapytanie do nich ,skad mieli sadzonki ,czy dadza znizkę w zaistniałej sytuacji ,lub jak oni widza problem ,porozmawiac nie zaszkodzi.Szkółkarze wola uwzglednic wpadki na korzyść klienta ,niż sie szarpać i klienta stracić.E-sadzonka to chyba duży klient ,chyba ze nie pamietaja skąd przyszły twoje sadzonki,sami szkółkarze przemetkowuja na swoją szkółke.Wiele bym sobie nie obiecywał ale temat ciekawy.
Oczywiscie Regent to wspaniała odmiana ,choć od czasu gdy Daniel[DW] poczuł w winie, chemiczne niuanse[według mnie to coś jak syrop na kaszel z guajazylu,chyba],to ja też czuje i od przyszłego sezonu,będę macerował osobno,[do tej pory z C.Cortisem i Dornfelderem].

_________________
ga ga chwała bohaterom

Mogę potwierdzić bo sam je kupuję w Normie to jest Cove Regent-Dornfelder mi smakuje wyśmienicie.

Jesli miejsce jest mokre ,sadzonki mogą ''nie chcieć róść do góry''.Pomaga odwodnienie,tj.rosną w górę po tym zabiegu.Moze na pamiątke ,pozostać równoległy do ziemi ,przyrost pierwszoroczny.

_________________
ga ga chwała bohaterom

Kiedy piłem wino Regent-Dornfelder, to żadnego dziwnego aromatu nie wyczuwałem a winko było dobre.
Natomiast we własnych dobrze dojrzałych owocach taki aromacik zauważyłem, jednak tylko powierzchniowy i niespecjalnie uciążliwy. Myślę że po przerobieniu przestaje być wyczuwalny dla 99% smakoszy.
Myślę że jak ktoś dąży do jakości to może spróbować z Cabernet Cantor. Rośnie trochę jak miotła, ale smak owoców lepszy.

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona