Teraz jest środa, 18 czerwca 2025, 23:59

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 206 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 ... 14  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: sobota, 31 października 2009, 19:06 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 11 października 2004, 01:00
Posty: 3475
Lokalizacja: Szczecin, Winnica Nastazin
Pamiętacie ubiegłoroczne cięcie u mnie na winnicy uwiecznione filmikami????
http://www.youtube.com/watch?v=_D1A89tc ... re=related
Było to jak dobrze pamiętam 11.11.2008 czy jakoś tak.
Wiosną 2009 rośliny płakały minimalnie i to tylko niektóre.
Stąd wniosek, że cięcie późnojesienno-wczesnozimowe jest OK.
Dzisiaj przeciąłem po jednym krzaku z odmiany i jak za kilka dni nie będzie śladu soku to znaczy,że wegetacja zakończyła się i można ciąć!!!!

_________________
winogrodnik jak wino, czym starszy tym lepszy


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: sobota, 31 października 2009, 19:19 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4634
Lokalizacja: Rybnik
[quote="heavy"]
Dzisiaj przeciąłem po jednym krzaku z odmiany i jak za kilka dni nie będzie śladu soku to znaczy,że wegetacja zakończyła się i można ciąć!!!!


Jakiego soku, co masz na myśli? Od sierpnia po przycięciu już nic nie leci.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: sobota, 31 października 2009, 19:21 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 13 maja 2008, 01:00
Posty: 64
Lokalizacja: Radom,winniczka Chlewiska
Krucafix.... Siedze i czytam...
Ciąć czy nie ciąć oto jest pytani...
Ale podjąłem wreszcie decyzję.
Jeszcze trochę zmrozi i wyciągam sekator.
Wiosna pokaże :roll:
PO!zdrawiam Ryszard


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: sobota, 31 października 2009, 20:24 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 11 października 2004, 01:00
Posty: 3475
Lokalizacja: Szczecin, Winnica Nastazin
[quote="Misza"][quote="heavy"]
Dzisiaj przeciąłem po jednym krzaku z odmiany i jak za kilka dni nie będzie śladu soku to znaczy,że wegetacja zakończyła się i można ciąć!!!!


...... Od sierpnia po przycięciu już nic nie leci.

Chyba u ciebie!!!!!!!!!

Dwa tygodnie temu przyciąłem kontrolnie jeden krzak regenta i leciał sok.
W miejscu cięcia zrobiła się galareta, coś jak meduza!!!

Radzę ci Misza skończyć z tymi jedynie słusznymi stwierdzeniami bo po prostu nie masz racji!!!!
Przyjmij w końcu do wiadomości, że u kogoś może być inaczej lub ktoś może robić coś inaczej (nie znaczy źle)!

_________________
winogrodnik jak wino, czym starszy tym lepszy


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: sobota, 31 października 2009, 21:25 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7005
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
[quote="Misza"]
Jakiego soku, co masz na myśli? Od sierpnia po przycięciu już nic nie leci.

Z odmiany "Pinus Nigra" jeszcze ciecze
[quote="nitro"]Krucafix.... Siedze i czytam...
Ciąć czy nie ciąć oto jest pytani...
Ale podjąłem wreszcie decyzję.
Jeszcze trochę zmrozi i wyciągam sekator.
Wiosna pokaże
PO!zdrawiam Ryszard
U mnie było rankiem -6,4st.
Padły ostatnie liście na Aurorze i Hibernalu.
Na Wiśniowym ,Gołuboku i viniferach liści nie ma już od tygodnia.
Będę ciął wstępnie w przyszłym tygodniu , odmiany okrywane na zimę.
Nie okrywane tnę b.wczesną wiosną (przedwiośnie)

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: sobota, 31 października 2009, 21:31 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 13 lutego 2006, 01:00
Posty: 452
Lokalizacja: Modlin Tw/Mazowsze
[quote="nitro"]
Wiosna pokaże :roll:
PO!



Uprawiasz Kolego winorośl,czy politykę?

Leszek

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: sobota, 31 października 2009, 21:34 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 10 czerwca 2006, 01:00
Posty: 1312
Lokalizacja: Bochnia (Ma³opolska)
[quote="heavy"]

Dwa tygodnie temu przyciąłem kontrolnie jeden krzak regenta i leciał sok.
W miejscu cięcia zrobiła się galareta, coś jak meduza!!!


Czy ta ciecz jest koloru pomarańczowego i wypływa z łozy czy ze starego drewna?

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 1 listopada 2009, 21:13 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 11 października 2004, 01:00
Posty: 3475
Lokalizacja: Szczecin, Winnica Nastazin
[quote="wojtekb"][quote="heavy"]

Dwa tygodnie temu przyciąłem kontrolnie jeden krzak regenta i leciał sok.
W miejscu cięcia zrobiła się galareta, coś jak meduza!!!


Czy ta ciecz jest koloru pomarańczowego i wypływa z łozy czy ze starego drewna?

Sok jest bezbarwny, zbiera się w miejscu cięcia i gęstnieje jak galareta.

_________________
winogrodnik jak wino, czym starszy tym lepszy


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 4 listopada 2009, 21:57 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 12 czerwca 2009, 01:00
Posty: 142
Lokalizacja: Leszno
Przepraszam za refleks szachisty. Niestety tak bywa u emerytów. Wiele dni toczyła się dyskusja o cięciu jesiennym. Sam postanowiłem część poobcinać. Dzisiaj przypomniałem
sobie o rozmowie z Tomczykiem z przed 30 lat. Twierdził On że jesienią przy pierwszych
przymrozkach przemarzają liście i wierzchołki pędów. Część niezdrewniałych pędów od razu
nie przemarza. Wtedy winorośl z tych niezdrewniałych pędów przemieszcza cukry (celulozę)
w dół. Dzięki temu procesowi drewnieje część pędów pół zdrewniałych. Tomczyk był
doskonałym praktykiem. Prosiłbym kolegów o opinie czy zaobserwowaliście podobne
zjawisko. Może wypowie się ktoś z środowiska naukowego czy taki proces jest możliwy?
Pozdrawiam Zbyszek z Leszna
Południowa Pyrlandia.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------Nowoczesne to nie to co nowe, lecz to co leprze.
Dotyczy to winoogrodników i odmian winorośli.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 4 listopada 2009, 22:34 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 marca 2004, 01:00
Posty: 2347
Lokalizacja: Wrocław/Piława Region Dolnego Śląska AOC Pogórze Sudeckie
Nie jestem pewien, czy jestem środowiskiem naukowym, ale przemieszczanie celulozy w roślinie nie jest możliwe z całą pewnością. Inne, prostsze cukry mogą się transportować - też na pewno. To potwierdzało by tezę, że i po opadnięciu liści wegetacja trwa.
Bardzo chciałbym, żeby ta teoria była prawdziwa, bo część latorośli zdrewniała u mnie w tym roku bardzo słabieńko i jedynie na krótkich odcinkach.

_________________
Napisać można o winie z każdej odmiany - zrobić - nie.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 4 listopada 2009, 22:48 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 19 listopada 2008, 01:00
Posty: 258
Lokalizacja: uprawa - Wolbórz /k. Piotrkowa
[quote="Maciej"]
Bardzo chciałbym, żeby ta teoria była prawdziwa, bo część latorośli zdrewniała u mnie w tym roku bardzo słabieńko i jedynie na krótkich odcinkach.

U mnie z drewnieniem dosyć przezwoicie, ale mam inną wątpliwość. Czy to normalne, że na niektórych (tych nieco słabszych) jednorocznych egzemplarzach latorośl jest grubsza w połowie długości, niż u jej podstawy? Np. przy ziemi ma 6-7mm, a na wysokości 1,5m już 8-10mm.
Być może ma to związek z tym, iż właśnie na ok 1,5m kończyły się paliki i w tym miejscu latorośl zaginała się do dołu.

_________________
pozdrawiam Andrzej


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 4 listopada 2009, 23:21 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): sobota, 17 marca 2007, 01:00
Posty: 592
Lokalizacja: Krosno
[quote="narabz"]Przepraszam za refleks szachisty. Niestety tak bywa u emerytów. Wiele dni toczyła się dyskusja o cięciu jesiennym. Sam postanowiłem część poobcinać. Dzisiaj przypomniałem
sobie o rozmowie z Tomczykiem z przed 30 lat. Twierdził On że jesienią przy pierwszych
przymrozkach przemarzają liście i wierzchołki pędów. Część niezdrewniałych pędów od razu
nie przemarza. Wtedy winorośl z tych niezdrewniałych pędów przemieszcza cukry (celulozę)
w dół. Dzięki temu procesowi drewnieje część pędów pół zdrewniałych. Tomczyk był
doskonałym praktykiem. Prosiłbym kolegów o opinie czy zaobserwowaliście podobne
zjawisko. Może wypowie się ktoś z środowiska naukowego czy taki proces jest możliwy?
Pozdrawiam Zbyszek z Leszna
Południowa Pyrlandia.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------Nowoczesne to nie to co nowe, lecz to co leprze.
Dotyczy to winoogrodników i odmian winorośli.


Roślina przygotowując sie do zimy wycofuje z liści (i pewnie także innych niezdrewniałych części) ważne "strategicznie" związki chemiczne.
O drewnieniu półzdrewniałych pędów po przemarznięciu liści pisało już kilka osób.

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 5 listopada 2009, 00:08 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 2 lutego 2008, 01:00
Posty: 217
Lokalizacja: Jasło
[quote="_Andrzej_"][quote="Maciej"]
Bardzo chciałbym, żeby ta teoria była prawdziwa, bo część latorośli zdrewniała u mnie w tym roku bardzo słabieńko i jedynie na krótkich odcinkach.

U mnie z drewnieniem dosyć przezwoicie, ale mam inną wątpliwość. Czy to normalne, że na niektórych (tych nieco słabszych) jednorocznych egzemplarzach latorośl jest grubsza w połowie długości, niż u jej podstawy? Np. przy ziemi ma 6-7mm, a na wysokości 1,5m już 8-10mm.
Być może ma to związek z tym, iż właśnie na ok 1,5m kończyły się paliki i w tym miejscu latorośl zaginała się do dołu.

U siebie zauważyłem to samo.

_________________
Łukasz


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 6 listopada 2009, 22:43 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 12 czerwca 2009, 01:00
Posty: 142
Lokalizacja: Leszno
Dziękuję Maciejowi za precyzyjną odpowiedz. W związku z tym proponuję dokładną obserwację. Nie jest jednak łatwo określić gdzie łoza jest już zdrewniała, a gdzie jeszcze nie. Obserwacja wizualna jest zawodna. Proszę o informacje jak dokładnie określacie miejsce
dokąd łoza jest w pełni zdrewniała.
Pozdrawiam Zbyszek z Leszna
Południowa Pyrlandia
----------------------------------------------------------------------------
Nowoczesne to nie to co nowe, lecz to co leprze. Dotyczy to też winoogrodników
i odmian winorośli.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 6 listopada 2009, 22:49 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 marca 2004, 01:00
Posty: 2347
Lokalizacja: Wrocław/Piława Region Dolnego Śląska AOC Pogórze Sudeckie
Zbyszek, drewnienie to nie proces zero-jedynkowy; nie ma tak, że jest tylko całkiem zdrewniała, albo całkiem nie zdrewniała. Drewnienie zachodzi stopniowo, od nasady ku górze. Nie znam łatwej i precyzyjnej metody na określenie stopnia zdrewnienia. Mniej więcej ocenić można po barwie i wyglądzie latorośli. Po większych mrozach jest łatwiej: niezdrewniałe części są martwe, suche i wyraźnie różnią się od zdrewniałych - żywych.

_________________
Napisać można o winie z każdej odmiany - zrobić - nie.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 206 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 ... 14  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO