Teraz jest środa, 30 kwietnia 2025, 03:40

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 206 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 14  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 28 października 2009, 17:20 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 11 marca 2007, 01:00
Posty: 860
Lokalizacja: Rzeszów, 350m n.p.m
[quote="Maciej"]

Co do szkodliwości cięcia jesiennego: sam ciąłem jeszcze całkiem niedawno w losowo wybranym terminie, a raczej wtedy, kiedy miałem czas i ochotę - czasem krótko po opadnięciu liści. Wygląda mi na to, że był to poważny błąd; w latach, kiedy ciąłem wcześnie, owocowanie miałem znacznie gorsze. Jednocześnie pękały pąki główne i po dwa zapasowe, krzew wyglądał jak miotła. Nie okrywam niczego.


I to jest bardzo poważny argument,trafiło to do mnie.
Macieju,jakie zdarzają się u Ciebie najniższe temperatury zimą,że nic nie okrywasz,tak mniej więcej?

Zuzanna

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 28 października 2009, 18:08 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 marca 2004, 01:00
Posty: 2347
Lokalizacja: Wrocław/Piława Region Dolnego Śląska AOC Pogórze Sudeckie
Minimalne temperatury mniej więcej wyglądały tak:
2005-2006: -23oC (23.01.2006; 05:20)
2006-2007: -13,5oC (26.01.07; 05:00)
2007-2008: -11,0oC (04.01.2008; 06:00)
2008-2009: -21,5oC (07.01.2009; 01:00)

Muszę dodać, że nie mam 100% pewności, że kłopoty, o których wyżej, wynikają wyłącznie z wczesnej pory cięcia. Ponieważ jednak na dużych winnicach powszechne jest cięcie znacznie późniejsze, nie zamierzam więcej kombinować: tnę końcem lutego/początkiem marca i już.
Aha - doginanie łóz robi się później, zimą łatwiej pękają.

_________________
Napisać można o winie z każdej odmiany - zrobić - nie.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 28 października 2009, 18:45 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4616
Lokalizacja: Rybnik
[quote="Maciej"]w latach, kiedy ciąłem wcześnie, owocowanie miałem znacznie gorsze. Jednocześnie pękały pąki główne i po dwa zapasowe, krzew wyglądał jak miotła.


To znaczy, że przy cięciu na przedwiośniu, wybijają u ciebie posłusznie tylko pąki główne? Interesujące, choć przydałoby się tu jakieś teoretyczne uzasadnienie. Myślałem, że to zależy od wigoru, kondycji krzewu, grubości łozy, odmiany itp. Czy inni też tak mają?

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 28 października 2009, 19:19 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 9 marca 2004, 01:00
Posty: 3504
Lokalizacja: Apelacja Zgorzelec
[quote="Misza"]

To znaczy, że przy cięciu na przedwiośniu, wybijają u ciebie posłusznie tylko pąki główne? Interesujące, choć przydałoby się tu jakieś teoretyczne uzasadnienie. Myślałem, że to zależy od wigoru, kondycji krzewu, grubości łozy, odmiany itp. Czy inni też tak mają?


Też tak mam. Nie liczę tylko silnie rosnących hybryd :lol:

_________________
Jeszcze mi tylko z oczu jasnych
spływa do warg kropelka słona,
a ty mi nic nie odpowiadasz
i jesz zielone winogrona
JT


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 28 października 2009, 20:02 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4616
Lokalizacja: Rybnik
Czyli wygląda na to, że płacz łozy jest pożyteczny i pożądany, a świeżo cięta łoza stanowi swoisty zawór bezpieczeństwa. Przy zaschniętych końcówkach po cięciu jesiennym, nadmiar energii (soków) znajduje ujście w pąkach zapasowych. :roll:

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 28 października 2009, 20:05 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 28 maja 2004, 01:00
Posty: 4580
Lokalizacja: Mława
U mnie nawet mimo jesiennego cięcia u większości odmian nie rozwijają się jednocześnie pąki główne i zapasowe. Wyjątek stanowią : M.O., Gołubok i Rondo , a ich wspólną cechą jest silny wzrost i obecność amurskich genów.

_________________
Pozdrawiam Kuba


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 28 października 2009, 21:04 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 11 stycznia 2006, 01:00
Posty: 653
Lokalizacja: Mamaroneck, NY
Tej wiosny , tj. początek kwietnia (bo śnieg leżał u mnie do końca marca) przyciąłem wszystkie dwulatki jak zwykle na 2 oczka. Wybierałem dotychczas cięcie wiosenne z naciskiem na późno wiosenne co by spowolnić rozpoczęcie wegetacji chroniąc tym samym krzaki przed majowymi przymrozkami, sprawa jasna i oczywista. W tym roku (w poprzednich z resztą podobnie) efekt był taki że szlak mi mało nie trafił kilkudziesięciu krzaków ,które płacząc (szlochając raczej) pozalewały pąki tak mocno że kilka puściło dopiero w czerwcu z korzenia- efekt nie wystarczająco zdrewniałe łozy, brak gron kontrolnych (które z resztą i tak w drugim roku wycinam). Pomyślałem sobie więc -czas na wnioski i teraz przytnę późną jesienią. A tu proszę...wiosną nie , jesienią nie ...to kiedy? Maciej pisze luty ...świetnie tyle że w lutym to ja mam zimę średniowiecza a krzaki pod ziemią. Janusz zawsze pisał -nie śpieszyć się z odkrywaniem na wiosnę, no to się nie śpieszę i ...kwietniowe cięcie znów się kłania. Z trzy, czterolatkami jest jakoś lepiej, jest stałe ramię, trochę drewna i płacz zdecydowanie mniejszy ale dwulatki co roczna tragedia szczególnie u odmian silnie rosnących z gróbymi przyrostami. Panowie ja ma znowu kilkadziesiąt dwulatków czekających na cięcie i po przeczytaniu powyższych postów głupieję. :D
Wiem jedno , czym bardziej wgłębiam się w temat winoogrodnictwa tym mam więcej wątpliwości do spraw wydawałoby się najprostszych.
P.S. Świetny temat tylko w regencie nikt go za rok nie znajdzie.

_________________
2011 https://plus.google.com/photos/10042987 ... 6047357265
2012 https://plus.google.com/photos/10042987 ... 8713606449
2013 https://plus.google.com/photos/10042987 ... 3534170225


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 28 października 2009, 22:11 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 13 lutego 2006, 01:00
Posty: 452
Lokalizacja: Modlin Tw/Mazowsze
Czyli- to co okrywamy (okręcamy,kładziemy na ziemi i inne podobne),przycinamy jesienią(po zakończeniu wegetacji),odkrywamy jak najpózniej.
Pozostawiane bez okrycia-cięcie luty,marzec.
I to się w mojej lokalizacji sprawdza.

Pozdrawiam Leszek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 28 października 2009, 23:41 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 19 listopada 2008, 01:00
Posty: 258
Lokalizacja: uprawa - Wolbórz /k. Piotrkowa
[quote="DW"]...
Te wszystkie pytania i dywagacje biorą się stąd, że ludzie nie mają cierpliwości. Zrobili to i tamto, a teraz siedzą bezczynnie i myślą: jeszcze coś bym zrobił, może przytnę ? albo wytnę ? albo nawiozę, najlepiej azotem ? a może zadam pytanie, bo lepiej się upewnić ?

Powiem wam jedno drodzy pytacze. Jeśli nie potraficie wytrzymać z cięciem do lutego, nie nadajecie się do winorośli. Znajdźcie sobie inne hobby. D

Nie wiem czy ta uwaga była do mnie, ale cierpliwości mi nie brakuje. Roboty też się nie boję, ale inna sprawa, że nie zawsze mogę spędzić w winnicy tyle czasu ile potrzeba. I osobiście nie ma dla mnie różnicy czy wykonam cięcie w marcu czy listopadzie. Ja zapytałem o cięcie w kontekście okrywania jednoroczniaków. Młode rośliny muszę okryć i nie wiedziałem (zresztą nadal pewności nie mam, bo gdzie dwóch Polaków tam trzy zdania :wink: ) czy lepiej dla nich będzie jeśli zetnę je na krótko i przysypię konkretnym kopczykiem, czy zastawię całą roślinę i przysypię tylko najniższą część przy ziemi. Bo niestety, przy moim skromnym doświadczeniu, jakoś nie wyobrażam sobie okrywania 2,5-3m latorośli - mocne przygięcie dorodnych roślin może być niemożliwe.

Tak czy inaczej dziękuję, za kilka rzeczowych wskazówek.

_________________
pozdrawiam Andrzej


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 29 października 2009, 09:44 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2006, 01:00
Posty: 3941
Lokalizacja: Garb Tenczyński, 355m n.p.m., Winnica FCCV
[quote="_Andrzej_"] ...Młode rośliny muszę okryć i nie wiedziałem (zresztą nadal pewności nie mam, bo gdzie dwóch Polaków tam trzy zdania :wink: ) czy lepiej dla nich będzie jeśli zetnę je na krótko i przysypię konkretnym kopczykiem, czy zastawię całą roślinę i przysypię tylko najniższą część przy ziemi. ...


Jedni robią tak, inni robią inaczej, i wszyscy żyją. Znaczy to, że każdy po części ma rację. Praca z winoroślą to ciągłe podejmowanie decyzji: co przyciąć, jak przyciąć, czy przyciąć, czym opryskać, kiedy opryskać itd.itp.
Czym więcej krzewów, tym więcej decyzji. Nie ma złotej reguły, każdy krzew wymaga zastanowienia i stosownego potraktowania.

Rada zatem może być tylko jedna. Na tym forum jest wystarczająco dużo informacji aby wyrobić sobie własne zdanie i zgodnie z nim postąpić. Nikt tego za Ciebie nie zrobi. Jak zrobisz, tak będzie dobrze, o rezultatach przekonasz się już wkrótce. Zatem, do dzieła ! D

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 29 października 2009, 13:34 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 12 marca 2009, 01:00
Posty: 180
Lokalizacja: Chełmno Kuj-Pom
[quote="_Andrzej_"]
Bo niestety, przy moim skromnym doświadczeniu, jakoś nie wyobrażam sobie okrywania 2,5-3m latorośli - mocne przygięcie dorodnych roślin może być niemożliwe.

Tak czy inaczej dziękuję, za kilka rzeczowych wskazówek.



Witam.
Mój dwuletni Ajwaz wygląda tak
Obrazek
Wyobrażam sobie jak za 20 lat ten krzew będzie przykryty ,a przykrywać muszę praktycznie wszystko bo nie mam odmian które by wytrzymywały temperaturę poniżej -30 stopni.Miałem jedną odmianę,spadek po przodkach, która nie przemarzała nie chorowała owoce długo mogły wisieć na krzaku.Na wiosnę wisiały całe grona,nawet ptakom smak nie przypadł do gustu ,poszła na opał.Teraz mam same zmarźlaki od -18 do-27 bez przykrycia było by duże ryzyko

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 30 października 2009, 14:51 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 19 listopada 2008, 01:00
Posty: 258
Lokalizacja: uprawa - Wolbórz /k. Piotrkowa
[quote="RobertM"]...
A tu proszę...wiosną nie , jesienią nie ...to kiedy?
...

Postarałem się zebrać wszystkie za i przeciw pojawiające się w tej dyskusji i doszedłem do następujących wniosków i spostrzeżeń (zaznaczam, że chodzi mi o rośliny jednoroczne):
1. Cięcie późną wiosną - silny płacz i zalane pąki, późny start, słabe drewnienie w kolejnym roku - ogólnie lipa (o czym pisał Robert).
2. Cięcie jesienne - kontakt z ziemią. Ale chcąc ciąć w lutym-marcu i tak muszę ponownie zakopczykować, więc kontaktu z ziemią nie uniknę.
3. Jeśli do wniosków z powyższych dwóch punktów dołożę jeszcze łatwość okrywania, to uznałem, że tnę krótko już na jesieni.
Mam nadzieję, że nic nie zgnije, nie zmarnieje, nie przemarznie, nie złapie żadnego choróbska i nie będę klął z tego powodu wiosną.

_________________
pozdrawiam Andrzej


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 30 października 2009, 15:06 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 28 maja 2004, 01:00
Posty: 4580
Lokalizacja: Mława
[quote="_Andrzej_"] uznałem, że tnę krótko już na jesieni.
Mam nadzieję, że nic nie zgnije, nie zmarnieje, nie przemarznie, nie złapie żadnego choróbska i nie będę klął z tego powodu wiosną.


Postaraj się przyciąć conajmniej kilka dni przed kopczykowaniem , niech świeża rana trochę podeschnie , dodatkowo warto opryskać Topsinem.

_________________
Pozdrawiam Kuba


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 30 października 2009, 17:18 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4616
Lokalizacja: Rybnik
[quote="_Andrzej_"]
Postarałem się zebrać wszystkie za i przeciw pojawiające się w tej dyskusji

I zupełnie nie bierzesz pod uwagę przycięcia na wysokości pierwszego drutu - jak ci większość radzi i wyprowadzenie pnia. Jaka to różnica czy 2-3 oczka puścisz od gleby czy od drutu? Najważniejsze to nie przeciążać. Ja rozumiem, że naczytałeś się mądrych książek, ale to nie zastąpi zdrowego rozsądku. Jak łoza jest gruba i dobrze zdrewniała to na prawdę szkoda roku - rozważ to jeszcze. W razie czego krócej zawsze zdążysz przyciąć.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 30 października 2009, 23:21 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 29 marca 2007, 01:00
Posty: 196
Lokalizacja: Wawa/AOCŁużyce
[quote="Misza"][quote="_Andrzej_"]
Postarałem się zebrać wszystkie za i przeciw pojawiające się w tej dyskusji

I zupełnie nie bierzesz pod uwagę przycięcia na wysokości pierwszego drutu - jak ci większość radzi i wyprowadzenie pnia. Jaka to różnica czy 2-3 oczka puścisz od gleby czy od drutu? Najważniejsze to nie przeciążać. Ja rozumiem, że naczytałeś się mądrych książek, ale to nie zastąpi zdrowego rozsądku. Jak łoza jest gruba i dobrze zdrewniała to na prawdę szkoda roku - rozważ to jeszcze. W razie czego krócej zawsze zdążysz przyciąć.

Gdybym miał teraz przycinać moje krzaki po raz pierwszy (a mocne pędy wyrosły w pierwszym roku), to przyciąłbym je na wysokości drutu. Zaletą tego rozwiązania jest większa szansa na wygranie z wiosennym przymrozkiem - zawsze to 60 cm nad gruntem.

Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 206 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 14  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO