Canin napisał(a):
A w smaku wino z Rebergera do czego jest podobne bardziej? Regenta czy Kekfrankosza (Blaufränkisch)?
Zastanawiam co na wiosnę dosadzić

Niestety, wszystkie wina z Regenta które miałem okazję próbować miały apteczno-chemiczne absmaki. Ciągle się zastanawiam skąd one się biorą. Nie znaczy to, że każde wino z Regenta ma taka wadę. Możliwe, że to kwestia terminu zbioru lub winifikacji. Tak czy inaczej Reberger to nie to samo co Regent.
Co do Rebergera to miałem jedynie okazję przepłukać nim usta. Skojarzył mi się bardziej z Zweigeltem, może dlatego, że Frankowki Modrej od dawna nie piłem. Najlepiej zamówić buteleczkę np. tutaj:
http://h1097376.serverkompetenz.net:809 ... op/RotweinD
PS. W przypadku odmian na wina czerwone, osiągnięcie technologicznej dojrzałość do zbiorów to sprawa podstawowa i najważniejsza. Nie należy mylić tego parametru z tzw. dojrzałością konsumpcyjną którą odmiany te z reguły osiągają 2 nieraz 3 tygodnie wcześniej. Złapanie cukru to tylko jeden, nie najważniejszy, element w procesie dojrzewania.
Zatem nad sadzeniem takich odmian jak Frankovka Modra (Kekfrankos) raczej bym się nie zastanawiał. W rejonach gdzie jest uprawiana, zaliczana jest do odmian późnych. Np. na Słowacji zbiera się ją zazwyczaj w drugiej dekadzie października.
Z powyższych powodów, odmiany systematycznie dojrzewające w warunkach zachodniej, południowej czy nawet centralnej Polski mają dla nas znaczenie zasadnicze. Do takich odmian na 100% należy Regent i co możliwe, Reberger. D