Deserowe jasne1. Wostorg Idealnyj
2. - (tu miała być V25/20, ale maj pozbawił mnie owoców, bo nie okryłam; zdrowiutka)
3. -
4. Timur
5. Kristaly
Deserowe ciemne1. -
2. Festivee
3. -
4. -
5. -
Beznasienne1. Einset Seedless
2. -
3. -
4. -
5. -
Wostorg Idealnyj - pierwsze owocowanie w IV roku i tylko 1 grono mimo okrycia w maju. Tym razem odmiana oparła się mączniakowi p. (zapewne dlatego, że jego bliźniaczy krzew dostał już eksmisję, więc padł blady strach

). Smak przyjemny zrównoważony, miąższ zwarty, skóra niezbyt gruba, grona b.duże. Liczę na więcej w przyszłym roku
Timur - trochę cierpka i niezbyt przyjemna w smaku skóra. Jagody popękały nieco w II poł. sierpnia po opadach, o mało nie zeżarły mi krzaka przędziorki, ale były całkiem ładnie zapylone i duże grona. Jagody dojrzały początkiem września i krzew miał przyzwoitą plenność (w maju był okryty) - redukowałam do 3 kg na krzewie.
Kristaly (już tradycyjnie) - za niezniszczalność i pewność owocowania, bo nic jej nie rusza. Po majowych mrozach dała całkiem przyzwoity plon z pąków zapasowych i przynasadowych - po ok. 2,5 kg z krzewu. Zdrowotność - na przełomie sierpnia i września podłapała odrobinę m.p., ale niemal niezauważalnie i oprysk wodorowęglanem potasu załatwił sprawę.
Festivee - smaczna - nie wiem, dlaczego niektórym przeszkadza jakaś gruba skórka, bo u mnie jest O.K.; prawie zdrowa (złapała m.rz. pod koniec sierpnia w stopniu nieznacznym), plenna (okryta w maju) i ładnie dojrzała w tym roku - w II połowie września było po niej już tylko wspomnienie
Einset Seedless - bardzo mi smakuje ta perfumeria bezpestkowa, a do tego plonuje z pąków zapasowych i pąków przynasadowych po majowych mrozach (na pergoli) - trochę mało, bo ok. 1 kg, ale zawsze to coś

Innych odmian owocujących brak, ale może w przyszłym roku będę miała więcej do napisania na ten temat, bo już kolejne odmiany powinny owocować.