Teraz jest piątek, 25 kwietnia 2025, 05:24

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 55 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: piątek, 29 marca 2019, 16:18 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): niedziela, 23 kwietnia 2017, 11:01
Posty: 996
Lokalizacja: Wielkopolska
Turnau w Baniewicach,a ciut dalej w
na północ Winnica Kojder w Bielicach(odmiany hybrydowe).

_________________
Pozdrawiam
Włodek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 29 marca 2019, 17:55 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 8 kwietnia 2007, 01:00
Posty: 349
Lokalizacja: AOC-Mazowsze
sailor napisał(a):
[...] Obydwie mapy są w zasadzie poprawne. Zauważ jednak, że lewa przedstawia strefy klimatyczne, które pokrywają się raczej ze strefami mrozoodporności, a prawa długość okresu wegetacyjnego w Polsce. Tych zaś spraw nie powinniśmy tu jednak ze sobą mieszać.[...]

1. Mapki są na pewno poprawne, mogą być tylko lepiej lub gorzej interpretowane.
2. Uważam, że te informacj należy "mieszać" (ponieważ to są dwa głowne problemy klimatu Mazowsza).
Pisząc
terroirPL napisał(a):
- okres wegetacyjny <210dni (czy SAT<2500°C)
- i wysokie prawdopodobieństwo -25°C.

podkreślam, że winorośl w pewnych regionach (np. Polska) wymarza a w innych (Dania) nie dojrzewa.

A na Mazowszu Cabernet najpierw nie dojrzeje a potem wymarznie. :twisted:

_________________
pozdrawiam Tadeusz
... Mazowiecki klimat jest "cool" ...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 29 marca 2019, 19:25 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 7 listopada 2010, 19:42
Posty: 2353
Lokalizacja: Wzgórza Trzebnickie
sailor napisał(a):

Północna granica uprawy winorośli niewątpliwie wymaga weryfikacji i to nie z powodu ocieplania się klimatu, ale z powodu poważnych błędów w jej wyznaczaniu. Myśliwiec w swej książce zapewne cytował Madeja, a sam Madej? Czy miał dostęp do danych niemieckich - nie wiem, choć wątpię. Jeśli nie miał, mógł korzystać tylko z jakichś bardzo skąpych, zaledwie kilkuletnich, a więc całkowicie niemiarodajnych, danych polskich. Nie wiedział przy tym zapewne, że pod Szczecinem przez ponad 650 lat (a właściwie przez prawie 700) nieprzerwanie istniały winnice.
Ale do rzeczy. Po pierwsze, rejon Gorzowa i ujścia Warty wraz z odcinkiem Doliny Dolnej Odry do wysokości mniej więcej Cedyni należy do najcieplejszych miejsc w Polsce, przeprowadzanie więc przez niego północnej granicy uprawy było nonsensem. Widziałem oryginalną mapę Madeja. Jest bardzo uproszczona, wręcz schematyczna. Myślę jednak, że stosowna do danych, jakie wówczas można było zdobyć. Istnieje też inna mapa, nie pamiętam, czyjego autorstwa, na której opisywany rejon jest uwzględniony, a granica wędruje na północ wzdłuż doliny Odry i okala Szczecin od wschodu i północy. Jeśli będę miał możliwość, zamieszczę dla porównania obie mapy.
Drugi taki niezaznaczony rejon wydaje się znajdować na wschodnim brzegu Wisły, ale na razie nie wiem jeszcze, czy łączy się on z wyznaczoną granicą uprawy, czy też stanowi osobną wyspę ciepła.
I jeszcze o szczecińskich winnicach. Zostały one założone przez Cysterki w 1243 roku (a więc o ponad 70 lat wcześniej, niż winnice zielonogórskie), w leżącej na północ od Szczecina wsi Gotzlow (dzisiaj dzielnica Szczecina). Były położone na wzgórzach, część była tarasowana. Po kasacji zakonu przeszły w ręce prywatne. Produkowały wino do końca XIX wieku, kiedy to w Szczecinie powstało kilka wielkich, nowoczesnych browarów. Ich resztki, już jako uprawy hobbystyczne, przetrwały co najmniej do lat trzydziestych dwudziestego wieku. Dziś po kamiennych tarasach nie pozostał żaden ślad, prawdopodobnie nowi właściciele tych ziem "wyczyścili" teren niezwykle stromego wzgórza, na którym były zbudowane.
Trzeba lojalnie przyznać, że szczecińskie winnice nigdy nie osiągnęły rozmachu i skali winnic zielonogórskich, ale imponujący jest czas ich nieprzerwanego trwania.

Pozdrawiam.
Mariusz


Kluczowy jest tutaj fakt, że i jak 800 lat temu - tak i dzisiaj - ludzie osiedlają się, tam gdzie mogę się wyżywić i utrzymać. A później zakładają winnicę "gdzie bądź" - byle blisko domu. Bo marzenia są, a przeprowadzić się do Niemiec, czy do Czech nikt nie chce.

Myślisz, że Cysterki szukały dobrego miejsca na winnicę i dlatego pod Szczecinem się osiedliły...?

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 29 marca 2019, 19:46 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7001
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
Badania duńskie
nie zastąpią nam badań polskich, ale gdy polskich brakuje to i na duńskie możemy zerknąć, a szczególnie na parametry wytwarzanych tam win
Oni tam mają łagodniejsze zimy ale mniej słońca i ciepła latem. Jedynie okolice Szczecina są nieco zbliżone do tych warunków.
Vinifera kocha jednak słońce. Niestety ale w moich warunkach wymaga okrywania zimą. Słońca mam za to więcej i mniej opadów w sezonie wegetacyjnym . Wczesne vinifery dojrzewają u mnie bez problemu, ale nie mam już siły je chronić przed mrozem.
Hybrydy nie wymagają aż tyle słońca co vinifery i są odporniejsze na choroby i mrozy , przynajmniej niektóre z nich. Dlatego Duńczycy uprawiają przede wszystkim wczesne hybrydy a sporadycznie vinifery i późniejsze hybrydy. Z czerwonych prim wiedzie ‘Rondo’ i wina różowe.

Historyczne rejony uprawy winoroli w Polsce
https://winnapolska.files.wordpress.com ... 400&h=9999

Usłonecznienie w Europie
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/ ... rs_map.png

Nasłonecznienie/ usłonecznienie
http://solaris18.blogspot.com/2011/09/n ... nie-i.html
W/w linki traktują usłonecznienie całoroczne.
Winogrodników interesuje jedynie okres kwiecień-październik
Już było na temat rejonów uprawy w Polsce 9 lat temu… ale linki tam podane już nie działają :?: :!:
post98072.html#p98072

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 29 marca 2019, 21:38 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 26 czerwca 2011, 22:23
Posty: 1596
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Zwróćcie uwagę na lokalizację Historycznej winnicy w bliskości rozlewiska Odry w postaci jeziora Dąbie, Baniewice też są niedaleko Odry. Im dalej na wschód od rzeki tym chłodniej i więcej przymrozków. Z tego wynika modyfikacja wspomnianej linii o tereny Doliny Dolnej Odry.

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 29 marca 2019, 21:50 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 28 sierpnia 2007, 01:00
Posty: 941
Lokalizacja: małopolska
Jeżeli już porównywać Polskę środkową i północno-zachodnią to bardziej do Belgii niż do Danii. Oczywiście w kwestii SAT a nie mrozów zimowych bo w tym przypadku i Belgia i Dania są znacznie bardziej uprzywilejowane. W Belgii PNP dojrzewa zwykle ok. połowy września więc podbnie jak w środkowej Polsce. Do decyzji zostaje czy uprawiać hybrydy niewymagające okrywania ale dające średnie/nietypowe wino czy też okrywać i uprawiać wczesne jakościowe vinifery jak Acolon czy PNP.

_________________
Miłego dnia, Tomek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 30 marca 2019, 01:45 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): piątek, 10 listopada 2017, 23:24
Posty: 279
Lokalizacja: Szczecin / okolice Zalewu Szczec.
ZbyszekTW napisał(a):
sailor napisał(a):

Północna granica uprawy winorośli niewątpliwie wymaga weryfikacji i to nie z powodu ocieplania się klimatu, ale z powodu poważnych błędów w jej wyznaczaniu. Myśliwiec w swej książce zapewne cytował Madeja, a sam Madej? Czy miał dostęp do danych niemieckich - nie wiem, choć wątpię. Jeśli nie miał, mógł korzystać tylko z jakichś bardzo skąpych, zaledwie kilkuletnich, a więc całkowicie niemiarodajnych, danych polskich. Nie wiedział przy tym zapewne, że pod Szczecinem przez ponad 650 lat (a właściwie przez prawie 700) nieprzerwanie istniały winnice.
Ale do rzeczy. Po pierwsze, rejon Gorzowa i ujścia Warty wraz z odcinkiem Doliny Dolnej Odry do wysokości mniej więcej Cedyni należy do najcieplejszych miejsc w Polsce, przeprowadzanie więc przez niego północnej granicy uprawy było nonsensem. Widziałem oryginalną mapę Madeja. Jest bardzo uproszczona, wręcz schematyczna. Myślę jednak, że stosowna do danych, jakie wówczas można było zdobyć. Istnieje też inna mapa, nie pamiętam, czyjego autorstwa, na której opisywany rejon jest uwzględniony, a granica wędruje na północ wzdłuż doliny Odry i okala Szczecin od wschodu i północy. Jeśli będę miał możliwość, zamieszczę dla porównania obie mapy.
Drugi taki niezaznaczony rejon wydaje się znajdować na wschodnim brzegu Wisły, ale na razie nie wiem jeszcze, czy łączy się on z wyznaczoną granicą uprawy, czy też stanowi osobną wyspę ciepła.
I jeszcze o szczecińskich winnicach. Zostały one założone przez Cysterki w 1243 roku (a więc o ponad 70 lat wcześniej, niż winnice zielonogórskie), w leżącej na północ od Szczecina wsi Gotzlow (dzisiaj dzielnica Szczecina). Były położone na wzgórzach, część była tarasowana. Po kasacji zakonu przeszły w ręce prywatne. Produkowały wino do końca XIX wieku, kiedy to w Szczecinie powstało kilka wielkich, nowoczesnych browarów. Ich resztki, już jako uprawy hobbystyczne, przetrwały co najmniej do lat trzydziestych dwudziestego wieku. Dziś po kamiennych tarasach nie pozostał żaden ślad, prawdopodobnie nowi właściciele tych ziem "wyczyścili" teren niezwykle stromego wzgórza, na którym były zbudowane.
Trzeba lojalnie przyznać, że szczecińskie winnice nigdy nie osiągnęły rozmachu i skali winnic zielonogórskich, ale imponujący jest czas ich nieprzerwanego trwania.

Pozdrawiam.
Mariusz


Kluczowy jest tutaj fakt, że i jak 800 lat temu - tak i dzisiaj - ludzie osiedlają się, tam gdzie mogę się wyżywić i utrzymać. A później zakładają winnicę "gdzie bądź" - byle blisko domu. Bo marzenia są, a przeprowadzić się do Niemiec, czy do Czech nikt nie chce.

Myślisz, że Cysterki szukały dobrego miejsca na winnicę i dlatego pod Szczecinem się osiedliły...?



Nie, Cysterki osiedliły się pod Szczecinem dlatego, że dostały tu nadanie. To, że założyły winnicę, też nie jest niczym niezwykłym - wino było używane w klasztorach powszechnie. Ale gdyby uprawa winnej latorośli się tam nie udawała, Cysterki bardzo szybko przerzuciły by się na uprawę np. cebuli, lub założyły sady, a wino by sprowadzały. Niezwykłe jest więc tylko to, że owe winnice funkcjonowały w tych samych miejscach nieprzerwanie tyle stuleci.

Pozdrawiam.
Mariusz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 30 marca 2019, 06:20 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 28 czerwca 2010, 06:04
Posty: 2263
Lokalizacja: Oldrzyszowice, pow. Brzeg, w widłach Odry i Nysy Kłodzkiej, Nizina Śląska
zbyszekB napisał(a):
Historyczne rejony uprawy winoroli w Polsce
https://winnapolska.files.wordpress.com ... 400&h=9999

Mapka ta jest oczywiście nieco uproszczona. Nie ma na niej choćby do dzisiaj znanego miejsca, czyli Winnej Góry w Myśliborzycach pod Brzegiem, gdzie na wzniesieniu, odrzańskiej łasze, książę brzeski Jerzy II założył winnicę, która istniała 300 lat, nie wspominając upraw wokół samego miasta istniejących po kilkaset lat. Na Śląsku, w XVIII i XIX w. istniały cztery rejony winiarskie :
I. zielonogórski - Zielona Góra, Kożuchów, Żagań i Świebodzin.
II. oleśnicko-milicki - Oleśnica, Milicz, Trzebnica i Syców,
III. lubińsko-średzki - Lubin, Środa Śląska, Wołów, Strzegom, Legnica, Jawor, Głogów i Wrocław,
IV. brzeski - Brzeg, Niemodlin, Oława, Opole.

sailor napisał(a):
Nie, Cysterki osiedliły się pod Szczecinem dlatego, że dostały tu nadanie. To, że założyły winnicę, też nie jest niczym niezwykłym - wino było używane w klasztorach powszechnie. Ale gdyby uprawa winnej latorośli się tam nie udawała, Cysterki bardzo szybko przerzuciły by się na uprawę np. cebuli, lub założyły sady, a wino by sprowadzały. Niezwykłe jest więc tylko to, że owe winnice funkcjonowały w tych samych miejscach nieprzerwanie tyle stuleci.
Pozdrawiam.
Mariusz

Zgadza się. Cystersi przynieśli nad Odrę , w tym na nasz Śląsk, uprawę winorośli, podobnie jak koloniści z Frankonii i Turyngii oraz Walonowie i Flamandowie, których kolonizacji sprzyjali książęta śląscy.


Ostatnio edytowano sobota, 30 marca 2019, 06:53 przez Dolnoslonzok, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 30 marca 2019, 06:24 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 8 kwietnia 2007, 01:00
Posty: 349
Lokalizacja: AOC-Mazowsze
Budzik napisał(a):
[...] Do decyzji zostaje czy uprawiać hybrydy niewymagające okrywania ale dające średnie/nietypowe wino czy też okrywać i uprawiać wczesne jakościowe vinifery jak Acolon czy PNP.

Dobrze podsumowane.
Po latach eksperymentów: w ogrodzie przy domu daje u mnie radę Acolon/PNP/Dornfelder a "w polu" posadziłem Marquette, Cantora, Roeslera, Monarcha, Salome, Gołuboka ....

Hybrydy mają jeszcze jedną wielką zaletę: są znacznie bardziej odporne na choroby.

_________________
pozdrawiam Tadeusz
... Mazowiecki klimat jest "cool" ...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 30 marca 2019, 10:43 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): piątek, 10 listopada 2017, 23:24
Posty: 279
Lokalizacja: Szczecin / okolice Zalewu Szczec.
terroirPL napisał(a):
sailor napisał(a):
[...] Obydwie mapy są w zasadzie poprawne. Zauważ jednak, że lewa przedstawia strefy klimatyczne, które pokrywają się raczej ze strefami mrozoodporności, a prawa długość okresu wegetacyjnego w Polsce. Tych zaś spraw nie powinniśmy tu jednak ze sobą mieszać.[...]

1. Mapki są na pewno poprawne, mogą być tylko lepiej lub gorzej interpretowane.
2. Uważam, że te informacj należy "mieszać" (ponieważ to są dwa głowne problemy klimatu Mazowsza).
Pisząc
terroirPL napisał(a):
- okres wegetacyjny <210dni (czy SAT<2500°C)
- i wysokie prawdopodobieństwo -25°C.

podkreślam, że winorośl w pewnych regionach (np. Polska) wymarza a w innych (Dania) nie dojrzewa.

A na Mazowszu Cabernet najpierw nie dojrzeje a potem wymarznie. :twisted:



Wybacz,
chyba obaj się nie zrozumieliśmy... pisząc o mapkach, napisałem zapewne niezrozumiale. Chodziło mi o to, że mapka stref klimatycznych, choćby przez swą skalę, jest totalnie schematyczna i mało czytelna. Chciałem najpierw, na przykładzie owej mapki, napisać o Świnoujściu, ale po dokładnym przyjrzeniu się stwierdziłem, że jak tu o nim pisać, kiedy na mapce nie ma nawet wyspy Rugii, sporo przecież większej od Bornholmu? Ten zaś na mapce jest.
Oczywiście patrząc przez pryzmat Twojego klimatu te mapki jak najbardziej oddają główne problemy uprawy winorośli na Mazowszu. Wybacz, mieszkając w miejscu, gdzie okrywanie krzewów na zimę wydaje się być czystą abstrakcją, łatwo przeoczyć problemy, z którymi muszą borykać się inni. A ja o "niemieszaniu" obu mapek napisałem tylko w odniesieniu do klimatu Danii.


Pozdrawiam.
Mariusz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 30 marca 2019, 12:44 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 8 kwietnia 2007, 01:00
Posty: 349
Lokalizacja: AOC-Mazowsze
Mariusz, OK.
Sam artykuł pokazany przez Zbyszka interesujący - potwierdza m.in. listę potencjalnych czerwonych odmian cool climate. Natomiast tytuł wątku nas zmylił ponieważ Polska północno-zachodnia totalnie różni się od północno-wschodniej.
Pewnie dlatego w zachodniopomorskim jest kilka zacnych winnic a w podlaskim czy warmińsko-mazurskim tylko ogródki winoroślowe.

ps.
Przez lata próbowałem jeszcze jednej pancernej odmiany: Baltica (podarowanej mi zresztą przez Jurka z Suwałk). W tym roku wspiąłem się na szczyt możliwości technologicznych a wino na Mazowieckim spotkaniu zostało ocenione jako podłe (65 punktów). Z piasku bicza nie ukręcisz ...
Ostatnia nadzieja w Marquette ...

_________________
pozdrawiam Tadeusz
... Mazowiecki klimat jest "cool" ...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 30 marca 2019, 14:31 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): piątek, 10 listopada 2017, 23:24
Posty: 279
Lokalizacja: Szczecin / okolice Zalewu Szczec.
terroirPL napisał(a):
Mariusz, OK.
Sam artykuł pokazany przez Zbyszka interesujący - potwierdza m.in. listę potencjalnych czerwonych odmian cool climate. Natomiast tytuł wątku nas zmylił ponieważ Polska północno-zachodnia totalnie różni się od północno-wschodniej.
Pewnie dlatego w zachodniopomorskim jest kilka zacnych winnic a w podlaskim czy warmińsko-mazurskim tylko ogródki winoroślowe.

ps.
Przez lata próbowałem jeszcze jednej pancernej odmiany: Baltica (podarowanej mi zresztą przez Jurka z Suwałk). W tym roku wspiąłem się na szczyt możliwości technologicznych a wino na Mazowieckim spotkaniu zostało ocenione jako podłe (65 punktów). Z piasku bicza nie ukręcisz ...
Ostatnia nadzieja w Marquette ...



Dla mnie ten temat jest bardzo interesujący również z racji rozważań nad klimatem. Na razie chciałbym tylko zwrócić uwagę, że ta Polska północno-zachodnia to w istocie wąski pas, o rozciągłości nie większej niż jeden stopień długości geograficznej. Niedaleko za 15 południkiem klimat zaczyna się szybko zmieniać i klimatycznie zaczyna się północny wschód... Środkowe Pomorze nie różni się aż tak bardzo od Mazowsza, a Kaszuby to prawdziwe pomorskie Suwałki. To oczywiście tylko bardzo ogólne rozgraniczenie. Różnicę widać jednak wyraźnie choćby na zamieszczonej przez Ciebie mapie długości sezonu wegetacyjnego. To stosunkowo nowa (1998) mapa z instytutu w Puławach, która po powiększeniu pokazuje swoje prawdziwe walory.
A winnice w zachodniopomorskim nie są wcale aż takie "zacne", przynajmniej jeśli chodzi o wyrób wina wysokich lotów. Nasz klimat ma jednak kilka mankamentów, a większość winnic cierpi na chorobę nieuleczalną, trapiącą chyba wszystkie nowe kraje winiarskie - niezbyt szczęśliwie dobraną lokalizację.
Napisz proszę, jeśli oczywiście chcesz, choćby ogólnie, gdzie masz swoją winnicę.


Pozdrawiam.
Mariusz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 30 marca 2019, 15:23 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 8 kwietnia 2007, 01:00
Posty: 349
Lokalizacja: AOC-Mazowsze
Moje nasadzenia są pod Warszawą, po obu stronach Wisły (Nadarzyn i Otwock).
wg kolejnej mapki: SAT podobny do Szczecina:
Obrazek

_________________
pozdrawiam Tadeusz
... Mazowiecki klimat jest "cool" ...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 30 marca 2019, 18:11 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): niedziela, 23 kwietnia 2017, 11:01
Posty: 996
Lokalizacja: Wielkopolska
Te wartości SAT są mierzone co roku?
Czy to tylko średnia wymierzona przed laty?
Jak ma się SAT do "ocieplania klimatu"?

_________________
Pozdrawiam
Włodek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 30 marca 2019, 18:35 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): piątek, 10 listopada 2017, 23:24
Posty: 279
Lokalizacja: Szczecin / okolice Zalewu Szczec.
narc81 napisał(a):
Te wartości SAT są mierzone co roku?
Czy to tylko średnia wymierzona przed laty?
Jak ma się SAT do "ocieplania klimatu"?



To są wartości wyliczone chyba kilkanaście już lat temu ze średnich wieloletnich. Mapa jest w miarę aktualna, choć granice obszarów mogą w niektórych miejscach rodzić dyskusję. Obecnie obserwowane ocieplenie polega przede wszystkim na występowaniu coraz cieplejszych zim, w ciepłej połowie roku ocieplenie jest znacznie mniej wyraźne, więc i jego wpływ na wartości SAT z mapki jest niewielki. Poza tym Polska ma tak zmienny klimat, że w niektórych miejscowościach w ciągu ostatniego trzydziestolecia ocieplenia nie zanotowano, inne stały się wręcz chłodniejsze.


Pozdrawiam.
Mariusz


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 55 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO