Nie jest tak źle . Po 10 latach uprawy deserówek osobiście mam już rozpoznane kilkaset odmian i z uwagi na fakt że moje siedlisko je nie rozpieszcza dostają solidnie po dupie. Wszystkie "rewelacyjne" wschodnie nowości weryfikuje już pierwsze kilka lat ale tak z 10 już by wybrał takich jakie mogę polecić. Takie które nawet przy mniejszym dopieszczeniu, pod chmurką dadzą dobry i smaczny plon i jeszcze zdrowo powiszą na krzewie gdy wkoło zaraza zżera te przereklamowane nowinki. Na koniec każdego sezonu piszę które dały radę. By nie zaśmiecać wątku po szczegóły zapraszam na mojego bloga a tu jedynie mogę dodać że Prima Ukrainy jest w gronie tych kandydujących do miana sprawdzonych i polecanych.

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz
http://winnicamarysienka.blogspot.com/

green90000,
Chyba najdłużej uprawiasz tę odmianę, oceń, proszę kiedyś, jak dojrzeją grona, czy ilość 20 gron nie pogorszyła smaku jagód.
Zachwycałam się kiedyś smakiem jagód Narancsizu/niestety już jej nie mam/, smak był wspaniały ale tylko przy sześciu, max. ośmiu gronach.

_________________
Pozdrawiam, Anna

Moje Narancsizu w foliaku nigdy nie miało więcej niż 15 gron
Smak jest wspaniały nawet przy 15 tu gronach na krzew w foliaku.
Jeszcze wiszą 3 grona. Czym dłużej wiszą , tym lepszy smak przypominający pomarańcz

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B