Teraz jest środa, 30 kwietnia 2025, 23:23

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 285 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17 ... 19  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: niedziela, 14 kwietnia 2013, 15:27 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): wtorek, 28 sierpnia 2012, 16:58
Posty: 213
Lokalizacja: Opolskie(Nizina Śląska)-Równina Grodkowska
Zamieszczam zdjęcia małych listków sztobrów ,z tego krzewu ,który pokazywałem parę stron wstecz.

Obrazek
Obrazek




Wiem,że listki jeszcze małe,ale jakieś zarysy są.Na pewno jest to Vitis Vinifera.

_________________
Pozdrawiam
Adam


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 20 kwietnia 2013, 23:57 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 15 czerwca 2008, 01:00
Posty: 818
Lokalizacja: okolice Brzeska, woj. małopolskie
Niedawno otrzymałem informację o polskiej szkółce, która sprzedaje m.in. stare odmiany winorośli i innych roślin sadowniczych. Szczegóły można znaleźć tutaj: http://www.ezieleniec.sklepna5.pl/kat/15/winogrona.html

_________________
kt70


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 21 kwietnia 2013, 05:51 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 18 lutego 2008, 01:00
Posty: 57
Lokalizacja: okolice Skwierzyny
A opinie o tej "szkółce" można znaleźć np. tutaj:

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=34&t=41576&p=2936998&hilit=EZIELENIEC#p2936998


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 21 kwietnia 2013, 07:29 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 12 maja 2009, 01:00
Posty: 2276
Lokalizacja: okolice Alwerni
Taak "szkółka " ma wszystko czego zapragniesz ale nie ma adresu!
Nawet żółtą czereśnie której od dawna szukam (Donissena)

Nie odważyłbym się u nich kupić.

_________________
Pozdrawiam Marcin
Profil w Wiki


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 22 kwietnia 2013, 00:16 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 15 czerwca 2008, 01:00
Posty: 818
Lokalizacja: okolice Brzeska, woj. małopolskie
Czyli tak przedstawia się prawda o firmie "Ezieleniec". Zdjęcia angielskiego prezentera programów ogrodniczych wykorzystane do reklamy "firmy", wysyłanie martwych patyków zamiast sadzonek krzewów owocowych itp. A ja w swej naiwności sądziłem, że mają w ofercie 'Lipskie Wczesne', 'Królową Winnic', 'Perłę Czabańską' i 'Magdalenkę Królewską'. Wypada mi tylko przeprosić tych czytelników naszego forum, których mój wpis wprowadził w błąd. Nic nie wiedziałem o nieuczciwych praktykach tej "firmy" i jej kolejnych klonów na portalach aukcyjnych. Dałem się zwieść ładnie wyglądającej, kolorowej stronie www tej wirtualnej "szkółki". Chciałbym jednak, aby tak dobrze zaopatrzona firma ogrodnicza (posiadająca wiele interesujących odmian) istniała realnie i działała uczciwie.

_________________
kt70


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 22 kwietnia 2013, 13:41 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 26 czerwca 2011, 22:23
Posty: 1596
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Jeśli jest takie "ssanie" na Królową Winnic, to spróbuję zrobić sadzonki ze swojego krzaczka (ojca), a jak się nie uda to utnę jesienią patyki, i puszczę w obieg.

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 23 kwietnia 2013, 17:04 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 15 czerwca 2008, 01:00
Posty: 818
Lokalizacja: okolice Brzeska, woj. małopolskie
"Ssania" na 'Królową Winnic' chyba jednak nie ma - ale z pewnością kilka osób w kraju chciałoby tę delikatną, węgierską odmianę przetestować. Jak wiemy, nadaje się ona u nas tylko do szklarni lub tunelu. Uprawa tej odmiany pod ścianą też jest już ryzykowna. Ale spróbować warto - a materiału brak. Cenna jest więc inicjatywa Kolegi Poszukiwacza. Testujmy stare kultywary już kiedyś opisane w naszej literaturze winogrodniczej. Dawniej sprawdzały się w naszych warunkach - to i dziś powinny rodzić owoce przyzwoitej jakości, pod warunkiem stosowania poprawnej agrotechniki i ochrony chemicznej.

_________________
kt70


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 26 kwietnia 2013, 13:43 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): poniedziałek, 1 kwietnia 2013, 21:03
Posty: 6
dzięki za odpowiedź, nie zamierzam stosować żadnych świństw chemicznych (przepraszam za wyrażanie) i proszę mnie nie przekonywać :), kiedyś rosło a dziś nie może rosnąć bez tych "środków ochrony", ale nie chcę wchodzić w dyskusję na ten temat,

co najwyżej mogę okryć na zimę,

byłbym zainteresowany zaproponowanymi mi starymi odmianami winorośli, a może portugalskie niebieskie ktoś ma, szukam w winnicach ale ciężko, znaleźć coś z starych odmian.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 27 kwietnia 2013, 08:08 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 31 grudnia 2007, 01:00
Posty: 2916
Lokalizacja: Polski Obszar Winiarski: Wrocławskie Tropiki ;)
piotrekkr napisał(a):
dzięki za odpowiedź, nie zamierzam stosować żadnych świństw chemicznych (przepraszam za wyrażanie) i proszę mnie nie przekonywać :), kiedyś rosło a dziś nie może rosnąć bez tych "środków ochrony", ale nie chcę wchodzić w dyskusję na ten temat,

co najwyżej mogę okryć na zimę,

byłbym zainteresowany zaproponowanymi mi starymi odmianami winorośli, a może portugalskie niebieskie ktoś ma, szukam w winnicach ale ciężko, znaleźć coś z starych odmian.

A ten dalej swoje :roll:

Zrozum, że stare odmiany V.vinifera nie są odporne!
Zwiększoną odporność mają mieszańce - hybrydy międzygatunkowe, które zaczęto tworzyć jakieś 100 lat temu.

Jednak skoro wolisz uprawiać choróbska na V.v., to kto Ci w sumie zabroni... :roll:
Tylko potem nie płacz, że nalot na liściach, że krzaki przedwcześnie straciły liście, że ledwo zimę przeżyły mimo okrycia, że niedojrzałe owoce gniją i pleśnieją...

Wpisz w profil lokalizację, to ułatwia doradzanie żółtodziobom.

_________________
mów mi Małgorzato :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 27 kwietnia 2013, 08:44 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 22 czerwca 2012, 15:22
Posty: 332
Lokalizacja: okolice Sobkowa (Ponidzie)
kuneg napisał(a):
piotrekkr napisał(a):
dzięki za odpowiedź, nie zamierzam stosować żadnych świństw chemicznych (przepraszam za wyrażanie) i proszę mnie nie przekonywać :), kiedyś rosło a dziś nie może rosnąć bez tych "środków ochrony", ale nie chcę wchodzić w dyskusję na ten temat,

co najwyżej mogę okryć na zimę,

byłbym zainteresowany zaproponowanymi mi starymi odmianami winorośli, a może portugalskie niebieskie ktoś ma, szukam w winnicach ale ciężko, znaleźć coś z starych odmian.

A ten dalej swoje :roll:

(...)

Wpisz w profil lokalizację, to ułatwia doradzanie żółtodziobom.


Pani Małgosiu nie tak ostro :mrgreen:

Soda oczyszczona albo proszek do pieczenia na mączniaka to nie takie "chemiczne swiństwo" jakby mogło się wydawać...

Przy okazji polecam lekturę:
http://klinikaroslin.com/index.php/ochrona-winorosli oraz
http://pl.wikibooks.org/wiki/Ekoogrodnictwo

_________________
Fitopatologia http://www.zor.zut.edu.pl/Skrypt-web/Wprowadzenie.html
Od dzisiaj dezynfekuję sekator po cięciu każdej rośliny (izopropanolem 70% lub denaturatem) oraz stosuję co najmniej 2 ŚOR aby zapobiec uodpornianiu się patogena.
Pozdrawiam / Łukasz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 27 kwietnia 2013, 08:58 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 28 maja 2004, 01:00
Posty: 4580
Lokalizacja: Mława
piotrekkr napisał(a):
nie zamierzam stosować żadnych świństw chemicznych (przepraszam za wyrażanie) i proszę mnie nie przekonywać ... byłbym zainteresowany zaproponowanymi mi starymi odmianami winorośli, a może portugalskie niebieskie ktoś ma, szukam w winnicach ale ciężko, znaleźć coś z starych odmian.


To zabrzmiało mniej więcej, jakby zarażony gorączką krwotoczną pytał czy są jeszcze bilety na seans o 19 :mrgreen:
Nie chciałbym mieć takiego sąsiada.
piotrekkr napisał(a):
nie chcę wchodzić w dyskusję na ten temat.


Raczej nie chcesz tego przyjąć do wiadomości, do dyskusji jeszcze daleka droga.

_________________
Pozdrawiam Kuba


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 27 kwietnia 2013, 10:11 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3287
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
piotrekkr napisał(a):
nie zamierzam stosować żadnych świństw chemicznych (przepraszam za wyrażanie) i proszę mnie nie przekonywać :), kiedyś rosło a dziś nie może rosnąć bez tych "środków ochrony", ale nie chcę wchodzić w dyskusję na ten temat


Będziemy obserwować ewolucję poglądów Piotrka wprost proporcjonalną do ilości pojawiających się mączniaków zżerających mu winorośl.
:D :D :D OŚWIADCZENIE "DOKTRYNALNE" :D :D :D
Piotrze, nikt z nas nie chce używać chemii, jesteśmy zwolennikami nieskażonej natury, piękna i doskonałości przyrody, wszyscy jesteśmy wrogami oprysków, czekamy cudownego dnia kiedy mączniaki i inne choróbska same znikną, kiedy nastanie raj na ziemi i zostaniemy cudownie wybawieni od złowieszczej chemii ... ale dopóki ten cudowny, eschatologiczny czas nie nadejdzie to w mozole i trudzie doczesnym jesteśmy zmuszeni stosować to czego nie chcemy ratując to co da się uratować. ;)

Ps. Babcia mojej żony urodziła sama na polu kopiąc pyrki, podobno odcięła pępowinę kamieniem, wzięła dziecko pod pachę i idąc kawał drogi wróciła do domu... w dzisiejszych czasach nikt nie zaproponuje takiego rodzenia kobietom, bo kiedyś się udawało i było bliskie natury.
Też myślałem, że da się bez oprysków i kilka lat się udawało aż mnie dopadło i chciało zeżreć wszystko. Jedynie mój ojciec nie pryska, ale ma 3 krzaki takiego badziewia, że nie chce się tego jeść.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 27 kwietnia 2013, 13:57 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 28 czerwca 2010, 06:04
Posty: 2263
Lokalizacja: Oldrzyszowice, pow. Brzeg, w widłach Odry i Nysy Kłodzkiej, Nizina Śląska
Jutro napiszę co nieco o starych odmianach :wink: , a dziś chcę jedynie zapytać, czy Koledzy, którzy otrzymali już Młynarza, chcieliby założyć tu temat o uprawie w ich warunkach tej winorośli. Sadzonkę, za którą już podziękowałem :wink:, otrzymałem od Kolegi kt70 we wtorek, 23 kwietnia, i postanowiłem tego samego dnia dokonać nasadzenia. Po dwóch dniach puścił pąki, a dziś miał już rozwijające się zielone. Może warto wymieniać informacje i doświadczenia w uprawie Młynarza ?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 27 kwietnia 2013, 14:54 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 26 czerwca 2011, 22:23
Posty: 1596
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
kt70 napisał(a):
"Ssania" na 'Królową Winnic' chyba jednak nie ma - ale z pewnością kilka osób w kraju chciałoby tę delikatną, węgierską odmianę przetestować. Jak wiemy, nadaje się ona u nas tylko do szklarni lub tunelu. Uprawa tej odmiany pod ścianą też jest już ryzykowna. Ale spróbować warto - a materiału brak. Cenna jest więc inicjatywa Kolegi Poszukiwacza. Testujmy stare kultywary już kiedyś opisane w naszej literaturze winogrodniczej. Dawniej sprawdzały się w naszych warunkach - to i dziś powinny rodzić owoce przyzwoitej jakości, pod warunkiem stosowania poprawnej agrotechniki i ochrony chemicznej.

Według moich obserwacji, wymaga tylko podstawowej profilaktyki przed mączniakami, zacisznego i słoneczego stanowiska, okrycia na zimę i redukcji plonu. Lepiej uszczknąć zawiązka niż mieć pół kilogramowe niedojrzałe grono.

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 27 kwietnia 2013, 16:33 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 31 grudnia 2007, 01:00
Posty: 2916
Lokalizacja: Polski Obszar Winiarski: Wrocławskie Tropiki ;)
luk3Z napisał(a):
Pani Małgosiu nie tak ostro :mrgreen:

Soda oczyszczona albo proszek do pieczenia na mączniaka to nie takie "chemiczne swiństwo" jakby mogło się wydawać...

Przy okazji polecam lekturę:
http://klinikaroslin.com/index.php/ochrona-winorosli oraz
http://pl.wikibooks.org/wiki/Ekoogrodnictwo

Ty też chcesz mieć mnie na sumieniu, jak z krzesła spadnę ze śmiechu? ;)
Co Ty chcesz proszkiem do pieczenia zdziałać w przypadku mączniaka rzekomego, szarej pleśni, antraknozy lub phomopsis?
W przypadku m.prawdziwego lepiej zastosować wodorowęglan potasu, niż sodu. Zdrowiej będzie.

P.S. Kolega Piotrek miał już tłumaczone dość długo i cierpliwie, że jest w błędzie, ale nie chce przyjąć tego do wiadomości. Tylko po co nadal wypisuje bzdury o "starych i odpornych odmianach"? Jeszcze ktoś w to uwierzy... Niech on lepiej jakiś winobluszcz dla ozdoby sobie posadzi...

P.S.2 Kto mi poda jakieś linki dotyczące wpływu na zdrowie ludzkie jedzenia zamączniakowanych i zapleśniałych owoców? Zdrowe to? Może ja się niepotrzebnie czepiam...

_________________
mów mi Małgorzato :)


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 285 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17 ... 19  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO