Teraz jest piątek, 14 listopada 2025, 00:01

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 184 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 13  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: piątek, 30 grudnia 2011, 15:39 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): czwartek, 29 września 2011, 15:32
Posty: 318
Lokalizacja: WinnicaNastazin, zachodniopomorskie
Wacek napisał(a):
heavy1 napisał(a):
Co do -5C to wiadomo jak to jest, kilka krzaków można zabezpieczyć, a jak jest ich więcej to już potrzebny jest system antyprzymrozkowy.
Większe winnice poniosły jednak spore straty.

Zabezpieczam 120 krzaków Regenta też .
Wacek


W twojej lokalizacji to jeszcze inna bajka, bo oprócz przymrozków wiosną spore straty może spowodować "normalny" mróz zimowy np. -30C czy więcej.
Ale masz rację te 120 krzaków można skutecznie zabezpieczyć! Współczuję!!!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 30 grudnia 2011, 15:44 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 marca 2004, 01:00
Posty: 928
Lokalizacja: Białystok
heavy1 napisał(a):
W twojej lokalizacji to jeszcze inna bajka, bo oprócz przymrozków wiosną spore straty może spowodować "normalny" mróz zimowy np. -30C czy więcej.
Ale masz rację te 120 krzaków można skutecznie zabezpieczyć! Współczuję!!!


Kochany - 30 oC to mały pikuś wszystko okryte ! :lol:
Rozpinanie namiotów na 120 krzakach to 1 dzień, a praca w winnicy To Jest To !
Po to mam winnicę ! :lol:
Wacek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 30 grudnia 2011, 15:49 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): czwartek, 29 września 2011, 15:32
Posty: 318
Lokalizacja: WinnicaNastazin, zachodniopomorskie
Wacek napisał(a):
heavy1 napisał(a):
W twojej lokalizacji to jeszcze inna bajka, bo oprócz przymrozków wiosną spore straty może spowodować "normalny" mróz zimowy np. -30C czy więcej.
Ale masz rację te 120 krzaków można skutecznie zabezpieczyć! Współczuję!!!


Kochany - 30 oC to mały pikuś wszystko okryte ! :lol:
Rozpinanie namiotów na 120 krzakach to 1 dzień, a praca w winnicy To Jest To !
Po to mam winnicę ! :lol:
Wacek

Życzę ocieplenia klimatu w nowym roku :lol: :lol:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 30 grudnia 2011, 18:09 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7062
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
Waldek,
sadź MF
Z MFbędziesz miał co roku wino a nie co kilka lat tak jak z odmiany Rondo. :lol:
Nie musisz okrywać ani zimą, ani w maju :!: (zapytaj "posego" jak mi nie wierzysz)
Jak obmarznie nawet wszystko w maju to jeszcze i tak będziesz miał prawie normalne owocowanie z pąków zapasowych tyle tylko że o tydzień później.
MF zareiestrowany w UE jako odmiana do wyrobu wina.
Nie potrzeba pryskać - no może raz w sezonie siarą przy większych nasadzeniach , ale to tak na wszelki wypadek :lol:
Uprawa ekonomiczna i ekologiczna :!: :!: :!:
I nikt Ci z ceną wina nie dorówna.
Wg ostatnich badań amerykańskich : MF= Oberlin 595 x Pinot Noir (75% vinifera i 25% riparia) - tak jak i Rondo ; tyle tylko ,że w Rondzie V.amurensis zamiast V.riparia.(tym gorzej dla Ronda :lol: :!: :?: )
pozdr. Zbyszek
I życzę ocieplenia klimatu w 2012r :mrgreen:

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 30 grudnia 2011, 18:49 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4730
Lokalizacja: Rybnik
Zbyszku, a zagwarantujesz, że mu to ripariowe wino będzie smakować?

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 30 grudnia 2011, 19:22 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7062
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
Misza napisał(a):
Zbyszku, a zagwarantujesz, że mu to ripariowe wino będzie smakować?

No nie, zagwarantować nie mogę :lol:
Bo Mu smakakuje "sycylijskie czerwone". :!:
A na Pomorzu Zachodnim może zrobić co najwyżej "pomorskie czerwone" :mrgreen:
Ale chętnie bym skonfrontował swoje MF&LM 2011 z jego wyróżnionym rondo&regent2010. :D :mrgreen:
Ale on na to nie pójdzie i nie wyśle wina na nasz forumowy konkurs - boi się czegoś :!: :?: :lol:

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 30 grudnia 2011, 21:00 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 13 października 2008, 01:00
Posty: 2357
Lokalizacja: Dębica
Ja miałem dosadzać MF ale po próbie cuve z tego (2011) roku sobie odpuściłem. Około 2-5% domieszka MF, fermentowana w miazdze 9 dni - i każdy testujący zarzuca mu posmak Riprii. Jednym słowem zepsułem sobie fajne cuve Regent, Rondo, Dornfelder - jedyne pocieszenie że było go mało.
Mam pojedyncze krzaki - w przyszłym roku dam mu szansę na różowe - ale jak nie, to pod szpadel.
Tyle jest nowych pancerników - Marquette, Baltica - moim zdaniem szkoda czasu na MF


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 30 grudnia 2011, 21:51 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7062
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
Canin napisał(a):
Ja miałem dosadzać MF ale po próbie cuve z tego (2011) roku sobie odpuściłem. Około 2-5% domieszka MF, fermentowana w miazdze 9 dni - i każdy testujący zarzuca mu posmak Riprii. Jednym słowem zepsułem sobie fajne cuve Regent, Rondo, Dornfelder - jedyne pocieszenie że było go mało.
Mam pojedyncze krzaki - w przyszłym roku dam mu szansę na różowe - ale jak nie, to pod szpadel.
Tyle jest nowych pancerników - Marquette, Baltica - moim zdaniem szkoda czasu na MF

?posmak riparii?, ? ripariowate wino?; takie określenia często można spotkać na tym forum.
Co to takiego jest ?
Żeby o czymś dyskutować trzeba by to jakoś zdefiniować i opisać

Sporządzając opis odmiany Frontenac tak to ująłem :

?Frontenac pozwala domniemywać o ?ripariowatym? posmaku wina odmianowego z tej odmiany ?. Owoce powinny być zbierane w pełni dojrzałe lub nawet przejrzałe ? kto uprawia odmianę Marechal Foch i robił z niej wina (z owoców o różnej dojrzałości) ten potrafi skojarzyć ten problem .( herbaceousness Riperia V)?

W związku z powyższym mam pytanie do Jurka(canin) ? czy owoce były dojrzałe ?

Posmak ? riparii? daje się zauważyć nawet we winie z CS jeżeli zrobione zostanie z niedojrzałych owoców.
PS
Marquette tak, ale Baltica to labrusca i amurensis

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 31 grudnia 2011, 08:15 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4730
Lokalizacja: Rybnik
Zbyszku, każdy powinien uprawiać to co nie tylko jest niezawodne, ale to co mu smakuje. Odsetek ludzi którym smakuje wino z aromatem i smakiem zeschłych liści, ściólki leśnej, rozmoczonego tytoniu nie jest taki duży. Jesli tobie pasuje to ok. Rozumiem, że twoje doświedczenie pozwala robić wina z MF czy LM bardziej zblizone do klasycznych win. Ja piłem 6-7 win z marszałka/leona w tym 2 swoje i niestety żadne mi nie pasowało. Poza tym te odmiany mają jeszcze inne wady, o których nie należy zapominać:
- Wzrost na wilgotnej glebie jest nie do opanowania. Jedyna logiczna forma prowadzenia to kurtyna.
- Kwasy rzadko spadają poniżej 10g/l
- Zielony groszek - ty twierdzisz, że go nie ma masz. Ja marszałka bez groszku widziałem tylko na twoich zdjęciach. Taki groszek powoduje, że część jagód i tak nie bedzie technologicznie dojrzała w czasie zbioru.
- Zbite grona (na glinie) powodują, że sz.p. atakuje tą odmanę z taką samą łatwością jak Rondo.

Co do Ronda i Regenta.- to póki co bardziej smakuje mi Rondo, choć Regenta nasadziłem sporo więcej. Rondo się u mnie kiepsko spisuje. Ale i tak najsmaczniejszy jest Dornfelder mimo, że parametry w czasie zbioru nie były optymalne. :lol:

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 31 grudnia 2011, 11:11 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 13 października 2008, 01:00
Posty: 2357
Lokalizacja: Dębica
Zbyszek - ripariowaty posmak wyjaśnił już Misza

Co do dojrzałości, to tak, były w pełnej dojrzałości technologicznej. I tu jest moim zdaniem problem. Gdzieś czytałem na temat labruski, że ten posmak jest w skórkach i im bardziej dojrzałe owoce tym mocniejszy - i absolutnie nie należy dopuszczać aby owoce przejrzały.
Na próbę zrobiłem próbkę różowego wina z ohydnej Bety lekko niedojrzałej - i pomijając że była nieziemsko kwaśna - to labruski w niej czuć nie było. Więc rzeczywiście aromat labruski tkwi gdzieś w dojrzałych skórkach.

Podejrzewam że z riparią może być podobnie. Krótka maceracja i nie przejrzałe owoce - może dać akceptowalne różowe wino (próbował ktoś różowe z MF?). Czerwone mi nie smakuje.

Balticę chcę spróbować na czerwone (samo lub w cuve), a jeśli będzie zalatywać labruską, to na różowe - powinno być pijalne, a jak nie to pójdzie pod szpadel.

Misza - ja też z Dornfelderem wiążę spore nadzieje.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 31 grudnia 2011, 12:14 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2005, 01:00
Posty: 4192
Lokalizacja: Rybnik
Canin napisał(a):
Krótka maceracja i nie przejrzałe owoce - może dać akceptowalne różowe wino (próbował ktoś różowe z MF?). Czerwone mi nie smakuje.

Robiłem różowe i jest pijalne, ale nie mogę powiedzieć, że mi smakowało. Paru osobom to różowe jednak smakowało :)

_________________
pozdrawiam Roman


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 31 grudnia 2011, 12:41 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): środa, 17 sierpnia 2011, 10:19
Posty: 837
Lokalizacja: Niemcy-Rüsselsheim -8a
Wszytkie wina robione przez masceracje, ktöre dotad pilem albo robilem sa ciezejsze w posmaku
nadajace sie do dlugiego lerzakowania. Mlodzi znjomi i imoje dorosle dzieci wolaly dornfelda zrobionego
przez wycisniecie i ja röwnierz.Majej rzonie smaköje df.zrobiony przez masceracje.

ps.tendencja jest w kierönku lekkich, bukietowych i swierzych win
georg


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 31 grudnia 2011, 13:27 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 25 kwietnia 2010, 16:25
Posty: 614
Lokalizacja: Nowy Sącz,ekologiczna mikrowinniczka Nika
Misza napisał(a):
........
- Zielony groszek - ty twierdzisz, że go nie ma masz. Ja marszałka bez groszku widziałem tylko na twoich zdjęciach. Taki groszek powoduje, że część jagód i tak nie bedzie technologicznie dojrzała w czasie zbioru.


Mietek u mnie też nie występuje "zielony groszek" na tej odmianie (wg moich obserwacji z 3 ostatnich lat) tak więc bez problemów osiąga w pełni dojrzałość technologiczną , patrz : uprawa/lato-2011-czyli-wzrost-jagod-dojrzewanie-t6843-315.html .

Misza napisał(a):
- Zbite grona (na glinie) powodują, że sz.p. atakuje tą odmanę z taką samą łatwością jak Rondo.


To prawda , na gliniastej ziemi jagody są małe , a grona zbite. Nigdy ich jednak nie zaatakowała szara pleśń.


Pozdrawiam.
Mariusz.

_________________
Pozdrawiam.
Mariusz.

Sezon 2012 : https://plus.google.com/photos/10936528 ... 1334856433
Sezon 2013 : https://plus.google.com/u/0/photos/1093 ... 7474865297


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 31 grudnia 2011, 13:56 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2005, 01:00
Posty: 4192
Lokalizacja: Rybnik
Ten rok był chyba dobry dla marszałka, u mnie też prawie nie było zielonego groszku

Obrazek

ale nie liczę na to, że smak wina o wiele się poprawi :)

_________________
pozdrawiam Roman


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 31 grudnia 2011, 14:37 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 15 czerwca 2009, 01:00
Posty: 153
Lokalizacja: Gałki k/Przysuchy
Jestem na początku swojej przygody z winoroślą, posiadam kilka odmian, ale jeszcze nawet nie próbowałem owoców.
W związku z tym chciałbym się zapytać/upewnić czy na mroźne czasy warto sadzić MF czy lepiej stawiać na np. Marquette jeśli chodzi o czerwone smaczne wino? Jak się ma LM w stosunku do MF? Czy też czuć obrzydliwą riparę?

Póki co, nie mam dużo nasadzeń, ale warto by wytypować już pancerniaka na czerwone, aby mieć co nalewać do kieliszeczka co roku.

_________________
Pozdrawiam Marcin


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 184 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 13  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot] i 33 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO