Jeżeli Ty to tak na poważnie , to przyznaję szczerze ,że jestem zawiedziony winogrodnikiem uprawiającym czarny bez na wino
Miałem szczere chęci na wymianę z tobą - Wino Sevar 2011 na wino MF&LM i na moje szczęście nie zaproponowałem wcześniej.?!
Życzę dużego urodzaju czarnego bszu w roczniku 2012.
Ale to nie to forum.(pomyliłś fora ; taki długoletni user )

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Oczywiście nie miałem na myśli swojej piwniczki.
Ale mam przed oczami tekst z jakiejś gazety winiarskiej, chyba MW sprzed kilku lat w którym opisywano wyniki z kontroli w winnicach chilijskich.
Zresztą marketowe sikacze nie lepsze. Chodzi o ten ocean "wina" z dolnej półki.
Opisane były triki na przyspieszenie wina do spożycia jak i wzbogacenie w aromaty.
I nie bardzo rozumiem wasze zdziwienie w tym temacie. Wystarczy poczytać!!

Brawo!!!!!!!!! Super materiał!!!

Nie chcąc mnożyć wątków zapytam tutaj- jakie polecilibyście odmiany typowo deserowe do dużego obciążenia? Chodzi mi o jakieś 25-20kg z 10-letniego krzewu. Zakładając , że na 10-letniej Arkadii w dobrej kondycji nie zostawiamy więcej niż 8kg owoców i krzewy będą rosły w dużej, przestrzennej formie a'la pergola.

_________________
Ukłony,
Sylwester

Z moich takie zapowiadają się Alden (późny) i Venus (wcześniejsza ale mniejsze owoce, za to prawie bezpestkowa). Nie jestem w stanie powiedzieć czy 25 kg dadzą radę po 10 latach ale nie wykluczone. Jeśli chodzi o pergolę to lepiej Venus z racji wcześniejszego dojrzewania bo Alden na pergoli w niektóre lata u mnie ledwo zdążał przed zimą, drugi na południowo-zachodniej ścianie nie miał takich problemów. Obu odmian od kilku lat nie okrywam wcale. Venus przy okazji dekoracyjna.

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz

Moje 8 letnie Festivee daje ponad 25 kg (po redukcji zawiązków) bez uszczerbku na zdrowiu. Pień 2m, ramię stałe 7m, cięcie krótkie, kurtyna. Jestem w trakcie wyprowadzania jeszcze drugiego ramienia na 3 m.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Ja miałem w 2011 na 4 letnim festive ok 10kg gron a skutkiem tego przeciążenia było przemarznięcie w zimie, brak gron i odbudowa od podstaw w tym sezonie

_________________
pozdrawiam Marek

Alden. Trochę mu zredukowałem grona ale i tak spokojnie miał ponad 20 kg. Jeszcze ok 1/2 wisi. Wszystko "wykarmił" i dojrzał na tyle, że z przyjemnością można go konsumować. Gdy po innych zostały już tylko wspomnienia on jeszcze przez jakiś czas będzie cieszył podniebienie.

Alden dzisiaj

_________________
****

Mietku, czy możesz napisać w jakich warunkach prowadzisz te przerośnięte, płodne festive? Czy jest to ściana budynku a może gdzieś na płocie rośnie? i czy przemarza? Pytam bo interesuje mnie rozmnożenie tej odmiany.

Rośnie sobie na wiacie, wzdłuż dłuższego jej boku, wystawa południowa, od północy osłonięte. Latorośle zwisają sobie swobodnie, na niczym się nie opierają. Na 8 lat tylko raz lekko złapała rzekomego - przy umiarkowanej profilaktyce. Zjadliwa zaczyna być w 1 dekadzie września, pełną dojrzałość osiąga na przełomie 2-3 dekady. Mimo, że rośnie w dobrym, miejscu późno startuje. Nieprzeciążona 1-2 grona na latorośli - świetnie drewnieje. Nigdy nie miała żadnych uszkodzeń mrozowych - najniższa odnotowana temperatura -25.
Widziałem Festivee w innych formach niż kurtyna i strasznie się męczyły. Odmiana ewidentnie potrzebuje przestrzeni.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Dziekuję za wyczerpującą odpowiedź. Też mam taką wiatę wystawioną na południe, wiata oczywiście z blachy. Nigdy tam nic nie sadziłem bo zawsze myślałem że winorośl się rozhartuje. W ciągu dnia blachy ciężko dotknąć taka gorąca a w nocy szrom. Może jakieś próby zrobię.

Poszukam jeszcze wśród nowych odmian, bo to 7 miejsc. Festivee to już pewniak w takim razie. Piotrze, a jak z dojrzewaniem Alena przy takim obciążeniu, bo to jednak odmiana późna? Masz jakieś porównania np. z 2010r? Bo w tym roku wszystko dojrzewało świetnie.

_________________
Ukłony,
Sylwester

Owocuje co roku niezawodnie i dojrzewa u mnie bez problemów. Robię mu przegląd po kwitnieniu i ograniczam grona. W tym roku szacuję, że obciążyłem go w na ponad 20 kg i dał radę. W latach poprzednich miał mniejsze obciążenie bo i forma była nieco mniejsza. Gdybym go nie zredukował to obciążenie pewnie przekroczyło by 30 kg.
Co do dużego obciążenia to również Aron jest niesamowity. Mam jeden krzew, który prowadzę w małej, niskiej formie w szpalerze. Odmiana rozkręca się z roku na rok. W tym roku zostawiłem mu ok 14 potężnych gron i wszystkie dojrzały. Jeszcze dwa wiszą. Latorośla osiągnęły przy tym przyzwoite rozmiary i ładnie drewnieją. Nie wiem co by potrafił, gdyby dać mu więcej przestrzeni. Alden i Aron to dwie ostatnie deserówki, które cieszą podniebienie.

Poniżej dwa zdjęcia, pierwsze z końca lipca, drugie z września.

_________________
****

Jako nowy - witam wszystkich serdecznie. Swoje rozważania szerzej opisałem tutaj: http://wino.org.pl/forum/viewthread.php?tid=28752
W skrócie:
1) szukam 2 gatunków odmiany jasnej, przerobowej, odpornej na choroby, owocującej w przybliżonym czasie, "średniej klasy";
2) możecie polecić jakieś szkółki?

Jednocześnie mam nadzieję, że znajdę tu informacje nt. prowadzenia "winnicy" od dobrania sadzonek aż do zbioru.

Pozdrawiam, Paweł

_________________
Paweł

Czy te zwarte grona w Aronie to nie jest problem?

_________________
Sprzedam sadzonki winorośli tel.:+48 603 463 818 WINNICAOZ