Teraz jest środa, 25 czerwca 2025, 03:45

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 415 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 28  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: wtorek, 16 sierpnia 2016, 15:04 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): wtorek, 30 czerwca 2015, 14:41
Posty: 111
Lokalizacja: Płock
U mnie gleba lekko kwaśna a MF co roku łapie jak nie MRZ to MP no nie zawsze jest to jakiś totalny wysyp ale co roku któryś daje znać o sobie, w 2014 po Mrz który wystapił w 2013 nie miałam na MF owoców (brak zdrewnienia),i winka rocznik 2014 nie było :(


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 16 sierpnia 2016, 15:55 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): sobota, 15 sierpnia 2015, 22:19
Posty: 237
Lokalizacja: Podkarpacie
Cytuj:
U mnie pod szpadel idzie Gołubok. Każdego roku łapał mączniaka. Do tego spleśniałe pękające jagody...

Te spleśniałe pękające jagody to właśnie mączniak prawdziwy. Jeśli masz dużą presję chorób to bez profilaktyki nie ruszysz.


Cytuj:
Z innych ripariowatych Frontenac Gris tak dramatycznie słabo sobie radzi na tej glebie (wręcz karłowaty jest i b. słabo owocuje ) że ewidentnie w tym sezonie jest pod szpadel, ale to tylko 1 marna sztuka, więc robocizny mało, a 10 mocno rozrośniętych i zakorzenionych Marquette to będzie co szpadlem robić.
_________________
Pozdrawiam Robert


U mnie Frontenac Gris "szaleje" nie sposób go okiełznać w czwartym roku zmieniam na kurtynę i być może zwiększę rozstaw do 2m. Rośnie zdrowo i jest plenny, cukier w ub. roku 25,5Bx (mankament kwas 17gl pocz. października)w tym roku pójdzie na likierowe z Hibernalem.

_________________
Nawet jeśli wszyscy mnie tutaj wkurzą, sympatia do wina i winorośli pozostanie.
Pozdrawiam Jacek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 16 sierpnia 2016, 16:52 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): wtorek, 28 stycznia 2014, 12:13
Posty: 2170
Lokalizacja: Poznań-Drawsko Pomorskie
zbyszekB napisał(a):
Łatwiej dobrać odpowiednie odmiany do środowiska niż środowisko zmieniać i przystosowywać do konkretnych odmiany


Koleżanki i Koledzy to zdanie Zbyszka jest fundamentalne. Powinno być opublikowane "wołami" na pierwszej stronie winogrona.org. Zazdroszczę Zbyszkowi, że potrafi w tak krótki i syntetyczny sposób podsumować tysiące postów. Zbychu szacunku.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek


Ostatnio edytowano wtorek, 16 sierpnia 2016, 21:09 przez Zodiak, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 16 sierpnia 2016, 21:31 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 28 lutego 2012, 19:55
Posty: 2251
Lokalizacja: południowe świętkorzyskie
suszi napisał(a):
zbyszekB napisał(a):
RobertR napisał(a):
Z tą odpornością odmian bywa różnie w zależności od lokalizacji. ...

... Łatwiej dobrać odpowiednie odmiany do środowiska niż środowisko zmieniać i przystosowywać do konkretnych odmian :wink:
Jest też wyjście awaryjne :D . Jakby @RobertR jakimś cudem zdobył Marquette szczepioną na swojej ulubionej podkładce Binowa to kto wie co by dziś pisał?


Dlatego wygląda na to że "jestem skazany" na vinifery i hybrydy z ponad 75% udziałem genów v.v :lol: Potem przyjdzie zima 10 lecia i trzeba będzie zaczynać od nowa :lol: jak to mówią "no risk, no fun".
Od podkładki Binova jeszcze lepiej sprawdza się Fercal. Ale chętniej niż Marquette na tej podkładce nabył bym Roeslera. :D Efekty uprawy znacznie lepsze.

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 17 sierpnia 2016, 07:18 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 31 grudnia 2007, 01:00
Posty: 2920
Lokalizacja: Polski Obszar Winiarski: Wrocławskie Tropiki ;)
Szpadel stawiam już koło odmian Piesnia i Bielyj KoKl - za podatność na mączniaka prawdziwego większą, niż reszta odmian. Niestety, owoce są brzydkie i nie dojrzewają, jak trzeba przez m.p.

Następna w kolejce jest Wiktoria - za coroczne pękanie owoców przed pełną dojrzałością, co uniemożliwia konsumpcję.

_________________
mów mi Małgorzato :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 17 sierpnia 2016, 10:36 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 8 czerwca 2007, 01:00
Posty: 2674
Lokalizacja: Lubelskie-Nowodwór
kuneg napisał(a):
Szpadel stawiam już koło odmian Piesnia i Bielyj KoKl - za podatność na mączniaka prawdziwego większą, niż reszta odmian. Niestety, owoce są brzydkie i nie dojrzewają, jak trzeba przez m.p.

Różne rzeczy mógłbym Piesni zarzucić, że grona nieforemne, brzydki zielony kolor, ale dojrzewa jako jako jedna z pierwszych odmian, jagody są duże i można je już skubać, a w ciągu blisko 10 lat jakie mam tę odmianę nie nastręczała większych problemów zdrowotnych wyróżniając się zdecydowanie na + w tej materii.
Może jej siedlisko nie pasuje, albo prędzej pomylona odmiana.

Piesia
http://www.4shared.com/img/WkayTFLrba/s25/1564fba1f48/piesnia

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 17 sierpnia 2016, 11:07 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 4 maja 2011, 06:28
Posty: 5494
Lokalizacja: Łódź i okolice
Michał u mnie Piesnia też łapie mączniaka. Jak i Timur.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 17 sierpnia 2016, 11:54 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3307
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
kuneg napisał(a):
Szpadel stawiam już koło odmian ...
Zamiast szpadla może warto położyć nóż do szczepień :wink: U mnie na corocznie chorowitym na m.p. Agacie od zeszłego roku rosną 2 odmiany, już ładnie owocują i nie chorują. A na za późno dojrzewającym Szachtiorze owocuje coś wcześniejszego.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 17 sierpnia 2016, 15:47 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): niedziela, 3 lutego 2013, 16:21
Posty: 450
Lokalizacja: Kłobuck (koło Częstochowy)
Do wykopania Mochara - za silnie rośnie, zbyt plenna i chorowita MP
Refren do przeszczepienia na inną, póżna i nie za smaczna

_________________
per aspera ad astra


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 17 sierpnia 2016, 19:38 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 31 grudnia 2007, 01:00
Posty: 2920
Lokalizacja: Polski Obszar Winiarski: Wrocławskie Tropiki ;)
Michał, wszystko możliwe... Może moja Piesnia, to nie Piesnia, a może jej miejsce nie odpowiada... Męczę się z nią czwarty, czy piąty rok i mam dość. Sprawiłam ją sobie po Twoich zachwalaniach, ale mamy zupełnie inne warunki. U mnie się nie sprawdziła.

Sławek, nie będę przeszczepiała, bo mi się jeszcze ta sztuka nie udała, a już próbowałam parę razy. Szczepienie jabłoni wychodzi mi lepiej. Mam za to sadzonki Muscarisa, które męczą się w doniczce drugi rok. Galanth też za gęsto rośnie, więc mogłabym wreszcie rozsadzić. Mam więc już kandydatów na te miejsca.

_________________
mów mi Małgorzato :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 17 sierpnia 2016, 21:15 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 5 kwietnia 2010, 19:38
Posty: 1027
Lokalizacja: Okolice Jasła
Dajemy swoim odmianą czas obserwując ich zachowanie,ale po pewnym okresie dochodzimy do przekonania,że ta lub inna jest do usunięcia,lub przeszczepienia w miarę naszych umiejętności.
Sadzimy nasze winorośle w różnych glebach i nie zawsze dajemy pełną osłonę przeciw grzybową co przesądza o ich losie dla bytu na naszej działce.

No cóż to jest samo życie i każdy z nas ma do tego prawo więc podejmuje te niekiedy dla nas smutne decyzje ponieważ wielu ma pewne przywiązanie szczególnie do pierwszych nasadzeń i trudno jest nam podjąć decyzję o wykarczowanie takiej odmiany.

W tym roku taką decyzję podjąłem i kasuję kilka krzewów Izy Zalewskiej,którą trzymałem przez jej wczesne dojrzewanie ,ale ten sezon to jest kolejna porażka jak zawsze jest podatna na m.rz. to jeszcze złapała szarą pleśń.
Czas zakończyć tą przygodę.
Ps. Jej siostrzana odmiana Seneka,jest również wczesna i mniej podatna na choroby.
Dobrze że mam ją w swojej kolekcji a jest znacznie smaczniejsza,chociaż mniej plenna.
___________________
Pozdrawiam - Janek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 17 sierpnia 2016, 21:34 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 21 lutego 2011, 20:55
Posty: 319
Lokalizacja: Łapanów 40 km na pd.wsch od Krakowa
Wiem że to odwrotność tego co pod szpadel. Ale jest u mnie kilka odmian które mimo panującego MP wykazują wyjątkową oporność na tę chorobę: Płatowski Różowy, Kamiński. SB, Muscat Blue, Nachodka, Pifos, .I tak jest wręcz co roku.

tnowak


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 10 września 2016, 20:51 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): poniedziałek, 9 maja 2011, 20:41
Posty: 89
Lokalizacja: Mazowsze - 10 km od Warszawy
Moim typem do usunięcia jest Typ Stolietia. Jakoś smak tej odmiany mi podchodzi , grona przestrzelone. Druga odmiana to Kiszmisz 342 , smak ok. , ale wielkość jagód i gron to porażka.

_________________
Pozdrawiam , Tomek .


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 10 września 2016, 21:35 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3307
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
A u mnie nie sprawdził się Kiszmisz Nachodka, nie mogę się doczekać plenności, daje tylko po 1-2 grona i to źle zapylone, smak niby nawet niezły, ale jakoś mnie ta odmiana nie porywa. Ustąpi miejsca albo Gurmanowi Rannyj albo Łucziezarnemu. Który radzicie posadzić?

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 16 listopada 2016, 20:57 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 27 października 2013, 10:36
Posty: 178
Lokalizacja: Radom / winniczka w okolicy Białobrzegów
U mnie na winnicy w tym sezonie mała rewolucja, po kilku latach uprawy pod szpadel poszły:

Einset Seedless ? silny wzrost, mały plon z przestrzelonymi gronami, do tego dość podatny na rzekomego, zdarzało mu się łapać prawdziwka na gronach.
Canadice ? trochę szkoda było go wykopywać bo plenny i niezawodny o średnim wzroście, ale nie wytrzymał konkurencji z nowymi kiszmiszami.
Agat Doński ? efektowne grona, plenny i niezawodny, ale prosty smak nie powalał, chociaż raz, tj. w ubiegłym sezonie bardzo pozytywnie zaskoczył mnie smakiem, czasami pękał i był łakomym kąskiem dla os, mimo profilaktyki lekko podatny na rzekomego co uwidoczniło się pod koniec tego sezonu.
V 68-021 ? od samego początku nie byłem zadowolony z tej odmiany, mała plenność ? kilka przestrzelonych gronek na krzewie, nie odpowiadał mi także specyficzny aromat jagód.
Arocznyj ? silny wzrost i mała plenność, pod koniec dojrzewania czasami na szypułkach pojawiał się mączniak prawdziwy i powodował pękanie jagód w okolicy szypułki.
Ajwaz - silny wzrost i mała plenność, ale dobry smak ? szkoda miejsca dla kilku małych gronek.
Cyca ? efektowny krzew i bardzo efektowne duże i piękne grona, ale dla mnie ?kiepski? smak, tj. sama woda i cukier, krzew bardzo zdrowo rósł, ale pod koniec dojrzewania jagody mogły pękać i pleśnieć.
Iliczewskij Rannij ? trochę szkoda, ale ? dość podatny na mączniaka rzekomego.
Wiktoria 5 ? dziwna odmiana, zazwyczaj co roku pękała w jakimś niewielkim stopniu, a w ubiegłym sezonie nie pękła ani jedna jagoda, natomiast w tym sezonie pękanie nadrobiła z nawiązką bo już na początku sierpnia zaczęły pękać jeszcze zielone jagody, które ściągały wszystkie muchy, osy i muszki.
Timur ? bardzo dobry smak, ale ta mała plenność i nie zawsze dobrze się zapylał, do tego lekko podatny na mączniaka prawdziwego, który uwidaczniał się na szypułkach i doprowadzał do pękania jagód w okolicy szypułki, w tym mokrym roku także miałem okazję zobaczyć czym jest goryczka na Timurze, we wcześniejszych latach tego nie miałem pomimo że krzew rósł na glebie gliniasto-piaszczystej.
Eszter ? wczesny i smaczny, ale ?. nowe może będą lepsze.
Rusboł ? słodziutki, ale bardzo drobne jagódki, które pod koniec dojrzewania mogły pleśnieć.
Kostia ? zwolnił miejsce innym.
Pionierem dla szpadla w poprzednim sezonie był King Rubi, który przez kilka lat uprawy w ogóle nie chciał owocować.

Przyszedł czas na ?nowe inspiracje? :).


Załączniki:
Cyca - na pamiątkę.jpg
Cyca - na pamiątkę.jpg [ 90.54 KiB | Przeglądane 2864 razy ]

_________________
Pozdrawiam
Mirek
Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 415 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 28  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 4 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO