Mam krzaczek fredoni około 4 lata, tak sądzę bo nie jestem pewien, ale w ubiegłym roku miała pierwsze gronka i w tym roku też ma tylko tyle, że ma ich raptem 4 sztuki. Wiem, że jest to odmiana altanowa i szybko rośnie ale przyciąłem ją tak jak się prowadzi deserówki bo nie miałem dla niej altany. Krzaczek pochodzi z centrum ogrodniczego jako sadzonka w doniczce i obecnie jest dość dobrze zbudowany. I tu pytanie do bardziej doświadczonych kolegów z forum czy może to wina zbyt krótkiego cięcia jak na altanówkę, czy może ten typ tak ma, bo przeczytałem w książce dr Liska ze Skierniewic, że fredonia jest mało plenna. I jeszcze jedno pytanie czy odmina nazywana altanową ma być puszczona samopas jak tylko wysoko zdoła się wspiąć bez żadnego cięcia, tak jak to jest w większości amatorskich nasadzeń przydomowych labrusek, czy też wymaga jakiegoś cięcia? I jeszcze jedno mam glebę piaskowo-gliniastą i przyrosty 3 metrowych latorośli na krzaczku mnie nie dziwią. Gronka które się zawiązały są na najniższych częściach latorośli, a wyżej tylko bujne liście i gruba łodyga latorośli. Czy to jest normalne u tej odmiany czy coś jako nowicjusz na tym forum źle zrobiłem. Będę wdzięczny za każdą fachową radę. Pozdrawiam lantan.
|