Teraz jest wtorek, 6 maja 2025, 03:55

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 212 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 15  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: wtorek, 9 kwietnia 2013, 14:06 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 4 maja 2011, 06:28
Posty: 5465
Lokalizacja: Łódź i okolice
Fakt! Rzeczywiście górne pąki wyglądają na martwe za to te niżej jakby budziły się do życia. Jak korzenie nie wiem bo jeszcze nie wyciągałem z perlitu( z dodatkiem kokosa). Ukorzeniam dopiero drugi tydzień.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 9 kwietnia 2013, 22:10 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 5 kwietnia 2010, 19:38
Posty: 1027
Lokalizacja: Okolice Jasła
Sprowadziłem sztobry Wrotham Pinot własnym kontaktem z tego samego miejsca i próbuję ukorzeniać.
Sztobry są ponad dwa tygodnie w ukorzeniarce i wytworzyły już ładne kalusy a nawet pojedyncze korzonki,ale pąki
jeszcze nie przejawiają ożywienia co nie jest dziwne bo temperatura otoczenia jest niska,ale włożyłem również
nieco póżniej sztobry Marquette i pąki już są nabrzmiałe. Faktem jest że materiał do rozmnożenia z Anglii był niskiej jakości ale nie można jeszcze wyrokować,że nasze zabiegi na wprowadzenie tej odmiany na nasz grunt na tym etapie mogą skończyć się niepowodzeniem!
________________
Pozdawiam - Janek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 9 kwietnia 2013, 22:56 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 15 czerwca 2008, 01:00
Posty: 818
Lokalizacja: okolice Brzeska, woj. małopolskie
Mam nadzieję, że nie będzie całkowitego niepowodzenia we wprowadzaniu 'Pinot Wrotham' na nasz grunt. Jakaś część sztobrów powinna się ukorzenić, jednak pod warunkiem zachowania dolnych oczek na patykach. Jeden z kolegów napisał wczoraj do mnie, że już ukorzenił w swojej ukorzeniarce 2 patyki (z trzech, które otrzymał). Faktem jest, że ten angielski materiał wymaga specjalnej troski i ostrożnego obchodzenia się z nim. Po ukorzenieniu części tych sztobrów dobrym rozwiązaniem będzie umieszczenie tych roślin pod folią lub w szklarni. To powinno je wzmocnić i poprawić jakość łozy, która posłuży w przyszłym sezonie do dalszych rozmnożeń. Są też w naszym kraju osoby, które zamierzają uprawiać obok siebie 'Pinot Wrotham' i 'Pinot Meunier' w celu porównania tych obu odmian czy też klonów jednej odmiany. To będzie ciekawe i twórcze doświadczenie.
Mam jeszcze pytanie do Kolegi Jano, czy te sztobry odmiany z Wrotham, które ukorzenia, pochodzą też z "Sunnybank Vine Nursery" czy z innej brytyjskiej winnicy? Bo jeśli pochodzą z innego źródła - to mogą okazać się lepszej jakości. Zapewne też nie odbyły tak wydłużonej podróży. Kłopoty z dostarczeniem przesyłek przez pocztę na przełomie roku dodatkowo uszkodziły sprowadzony materiał.

_________________
kt70


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 9 kwietnia 2013, 23:32 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 5 kwietnia 2010, 19:38
Posty: 1027
Lokalizacja: Okolice Jasła
Oczywiście materiał rozmnożeniowy pochodzi z tego samego żródła czyli ze szkółki "Sunnybank Vine Nursery".
Na zamówienie 12 szt. sztobrów dostałem 17 szt. z uwzględnieniem na nie zbyt wysokiej jakości sztobrów.
Nie mogę więc narzekać,ale dopiero czas dokona weryfikacji....z pewnością pewna część się ukorzeni i da krzewy do
dalszego rozpowszechnienia w celu weryfikacji przydatności do uprawy tej odmiany w naszych warunkach klimatycznych.

Dołączenie do prób i rozpowszechnienia równolegle podobnego klonu jakim jest Pinot Meunier jako odmiany porównawczej do prób może jednak wprowadzić pewne zamieszanie i przy nieoględnym posługiwaniu się nazewnictwem i materiałem rozmnożeniowym może spowodować pewne ryzyko zamieszania,ale to są moje przemyślenia i dmuchanie na zimne!
_________________
Pozdrawiam - Janek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 10 kwietnia 2013, 08:55 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 15 czerwca 2008, 01:00
Posty: 818
Lokalizacja: okolice Brzeska, woj. małopolskie
Dziekuję za odpowiedź. Szkółka 'Sunnybank Vine Nursery' a właściwie jej opiekunka pani Sara Bell przyczyni się więc do upowszechnienia tej odmiany na nowym obszarze czyli w naszym kraju. Mogę więc być umiarkowanym optymistą, bo nawet jeśli niektórym osobom ta słaba łoza nie ukorzeni się - to będą pewne źródła pozyskania patyków 'Pinot Wrotham' na miejscu. Ze swej strony podtrzymuję deklarację o bezpłatnym przekazywaniu łozy tej odmiany Kolegom, którzy zamówili odmianę z Wrotham lecz nie zdołają ukorzenić tych słabych sztobrów. Jeśli jednak mnie te roślinki padną - to będę liczył na pomoc Kolegów.
Porównywać 'Pinot Meunier' z 'Pinotem Wrotham' zamierzają nasi najbardziej doświadczeni winogrodnicy. Myślę, że będą uważać przy rozmnażaniu tych odmian (klonów), aby ich nie pomylić. Zawsze jednak może dojść do jakiejś pomyłki, tego nie można wykluczyć. Niemniej, istnieje silna pokusa weryfikacji opinii o podwyższonej odporności kultywaru z Wrotham na mączniaka rzekomego i jego wcześniejszym dojrzewaniu od odmiany z Szampanii.

_________________
kt70


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 12 kwietnia 2013, 21:56 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 15 czerwca 2008, 01:00
Posty: 818
Lokalizacja: okolice Brzeska, woj. małopolskie
Aktualny stan mojej małej sadzonki 'Pinot Wrotham' przedstawia niżej zamieszczone zdjęcie (z 12.04.2013 r.). Roślina ta ma już 4 listki. Podlewam ją dość oszczędnie, rozwija się w temperaturze około 21-23 st. C na parapecie zachodniego okna. Obok niej ukorzeniają się dwa patyczki tej odmiany.


Załączniki:
Komentarz: 'Pinot Wrotham' - 12.04.2013 r. (fot. kt70).
wrot09.jpg
wrot09.jpg [ 131.56 KiB | Przeglądane 1015 razy ]

_________________
kt70
Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 13 kwietnia 2013, 15:43 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 4 maja 2011, 06:28
Posty: 5465
Lokalizacja: Łódź i okolice
I jak idzie ukorzenianie patyków? U mnie już trzeci tydzień siedzą w mieszance perlitu i kokosa i na razie nawet kalusa nie widać.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 13 kwietnia 2013, 20:25 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 5 kwietnia 2010, 19:38
Posty: 1027
Lokalizacja: Okolice Jasła
Moje sztobry mają kalusy a nawet pojedyncze korzonki takie trochę "agonalne",ale pąki nadal uśpione...oby nie na zawsze :? .http://www.fotosik.pl/u/jankoo/album/1434327
________________
Pozdrawiam - Janek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 13 kwietnia 2013, 20:49 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): sobota, 26 czerwca 2010, 21:39
Posty: 559
Lokalizacja: Żarki (Jura) 325m npm
U mnie ukorzenianie Pinot Wrotham to porażka.
Ze względu na zawirowania z dostawą(podałem zły adres) sztobry otrzymałem w połowie lutego.
Nie wyglądały dobrze, były przesuszone. Najpiew leżały trzy tygodnie na poczcie a potem kolejne trzy w lodówce.
Od razu przystąpiłem do moczenia przez 24 godziny w Topisinie.
Po przygotowaniu końcówek, zawoskowaniu i zanurzeniu w ukorzeniaczu poszły do ukorzeniarki.
Podłożem był perlit 1:1 z ziemią ogrodniczą do warzyw.
Sztobry umieściłem w doniczkach na płycie ukorzeniarki i obsypałem perlitem do wysokości doniczek.
Temperaturę ustawiłem na 33C.
Do doniczek włożyłem termometr który pokazywał temperaturę w środku doniczki.
Była to temp. 22C.
Nie chciałem podnosić wyżej bo w ubiegłym roku po awarii termostatu miałem 90C.
Po upływie około 4 tygodni nie było oznak pękających pąków.
Postanowiłem zajrzeć do jednej doniczki i okazało się że są białe korzonki.
Myślę sobie, nie jest najgorzej, może potrzebują więcej czasu.
Minęło kolejne trzy tygodnie i mówię "Sprawdzam"
Korzonki były dalej białe ale pąki nie dawały znaku życia.
Po delikatnym rozebraniu pąków okazało się że wszystkie są brązowe.
W jednym pod spodem było trochę zielonego koloru.
Zostawiłem doniczki w ciepłym pomieszczeni, może jeszcze wydarzy się cud i wybiją pąki uśpione, ale sam już w to nie wierzę.
Jak czytam to u innych też nie ma rewelacji.
Pozdrawiam pozostałych ukorzeniających i może jak komuś uda się, to liczę na sztoberka

_________________
Pozdrawiam z Jury Krakowsko-Częstochowskiej
Jerzy
Szkółka Winorośli "ŻarWin" nr 24/09/6149


Ostatnio edytowano sobota, 13 kwietnia 2013, 23:16 przez jerzy53, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 13 kwietnia 2013, 21:24 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 24 lipca 2008, 01:00
Posty: 566
Lokalizacja: lubuskie
jerzy53 napisał(a):
Od razu przystąpiłem do moczenia przez 24 godziny w Topisinie.


Tyle godzin w Topsinie ? Trochę przesadziłeś. Jakie stężenie ?

_________________
Pozdrawiam - Daniel
po prostu cianek :) nie mylić z cyjankiem potasu :D


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 13 kwietnia 2013, 23:22 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 15 czerwca 2008, 01:00
Posty: 818
Lokalizacja: okolice Brzeska, woj. małopolskie
Kilka lat temu ukorzeniałem jakiś dość marny i krótki patyk odmiany 'Cascade' (tak na próbę). Łoza ta miała uszkodzone wszystkie pąki. Ukorzeniła się jednak w doniczce na parapecie. Po pewnym czasie, już w pełni lata wypuściła zielony pęd spod ziemi. Może podobnie będzie z łozą 'Pinot Wrotham'? Jeśli są już korzonki - to może warto dać szansę tej roślince?
U mnie sytuacja bez zmian: żyje jedna sadzonka i dwa patyczki próbują się ukorzenić. Proces ten dokonuje się na parapecie okiennym, bez elektrycznej ukorzeniarki. Oczywiście, nie usuwałem z patyków dolnych pąków.
Poniżej zamieszczam zdjęcie patyka i małej latorośli 'Pinot Wrotham'. Patyk jest czarny jak po pożarze (zapewne są to ślady po mączniaku prawdziwym). Latorośl wystartowała z dolnego oczka w ziemi.


Załączniki:
Komentarz: 'Pinot Wrotham' - ukorzeniany patyk, 12.04.2013 r. (fot. kt70).
wroth-p04.jpg
wroth-p04.jpg [ 102.02 KiB | Przeglądane 863 razy ]

_________________
kt70
Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 13 kwietnia 2013, 23:32 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): sobota, 26 czerwca 2010, 21:39
Posty: 559
Lokalizacja: Żarki (Jura) 325m npm
cianek napisał(a):
jerzy53 napisał(a):
Od razu przystąpiłem do moczenia przez 24 godziny w Topisinie.


Tyle godzin w Topsinie ? Trochę przesadziłeś. Jakie stężenie ?

Stosowałem stężenie 0,05%.
Sztobry były całe w plamach od mącznika.

_________________
Pozdrawiam z Jury Krakowsko-Częstochowskiej
Jerzy
Szkółka Winorośli "ŻarWin" nr 24/09/6149


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 23 kwietnia 2013, 19:12 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 31 grudnia 2007, 01:00
Posty: 2916
Lokalizacja: Polski Obszar Winiarski: Wrocławskie Tropiki ;)
jerzy53 napisał(a):
cianek napisał(a):
jerzy53 napisał(a):
Od razu przystąpiłem do moczenia przez 24 godziny w Topisinie.


Tyle godzin w Topsinie ? Trochę przesadziłeś. Jakie stężenie ?

Stosowałem stężenie 0,05%.
Sztobry były całe w plamach od mącznika.

Nic im nie będzie. Nawet w stężeniu 0,1% przez 24 godz. - niechcący zdarzyło mi się tak w zeszłym roku.

_________________
mów mi Małgorzato :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 23 kwietnia 2013, 21:19 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 15 czerwca 2008, 01:00
Posty: 818
Lokalizacja: okolice Brzeska, woj. małopolskie
Sztobrom nie topsin zaszkodził lecz brytyjska zeszłoroczna pogoda, choroby grzybowe i długotrwała podróż. Nastąpiło uszkodzenie oczek.
U mnie aktualnie rozwija się jedna sadzonka i znaki życia dały też 3 patyki. Z pozostałych trzech moich patyków 'Pinot Wrotham' już zapewne nic nie będzie. Teraz muszę zapewnić tym 4 roślinkom na tyle dobre warunki, aby się rozrosły. Z nich w przyszłości będą sztobry, które muszą zrekompensują straty Kolegów.
Pociesza mnie informacja, że u dwóch Kolegów rozwijają się łącznie 3 roślinki z patyczków 'Pinot Wrotham' (o czym wiem z prywatnej korespondencji). Statystycznie więc już ponad 10 procent sprowadzonego materiału rozwija się w miarę dobrze. Może jeszcze ktoś zechce pochwalić się skutecznie ukorzenionym patykiem kultywaru z Wrotham?
Droga do realizacji postulatu "Pinot Wrotham pod murem w każdym polskim ogrodzie" jest jeszcze bardzo daleka, ale mały kroczek we właściwym kierunku już został zrobiony. Poniżej prezentuję kolejne zdjęcie mojej sadzonki 'Pinot Wrotham' z 21 kwietnia br.


Załączniki:
Komentarz: Sadzonka 'Pinot Wrotham', 21.04.2013 r. (fot. kt70)
wroth10.jpg
wroth10.jpg [ 123.03 KiB | Przeglądane 728 razy ]

_________________
kt70
Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 24 kwietnia 2013, 10:20 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 9 września 2009, 01:00
Posty: 75
Lokalizacja: Podkarpacie
kt70 czy zaobserwowałeś różowe przebarwienia młodych listków jak na zdjęciach, które prezentowałeś na początku tego wątku?

Pozdrawiam

Jurek


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 212 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 15  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO