Pinot Wrotham, na południowej wystawie osiągnął u mnie w tym roku 24Bx. Ale tylko 3 krzewy nie zmarzły. Reszta (tj. pozostałe 3) zmarznięta i z zastępczych nie zawiązała gron wcale.
Na koniec jej odpuściłem stąd i szara się pojawiła. To co przetrwało po prostu zjedliśmy, choć skóra gruba i nasiona duże. Wina nie ma.
Zostało jeszcze trochę Dornfeldera, którego też zjemy, bo też go za mało, żeby odszypółkowarkę brudzić.

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz

Czy ktoś wreszcie zrobił wino z P. Wrotham lub P. Meunier ?

_________________
Piję nie po to, żeby upaść, lecz żeby się podnieść.

Taką ciekawostkę znalazłem na stronie winemakermag.com:

„Przez wiele lat uważano, że Pinot Meunier jest klonem Pinot Noir, jednak testy DNA w UC-Davis w latach 90. wykazały, że jest krzyżówką Gouais Blanc i protoplasty Pinot Noir.”

P. Meunier jest mutacją Pinot Noir

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.

Krzew został obciążony nie 4, a 5 gronami. Jagody średnio 19 brix. Kwasy organoleptycznie trochę niskie. Pestki jasnobrązowe. Jagody bardzo soczyste o grubej skórce oddającej lekką cierpkość. Krzew szczepiony nie wiadomo na jakiej podkładce, ale na moich piachach rośnie dość silnie. Latorośle o krótkich międzywęźlach. Krzew chroniony jednym opryskiem na mączniaka rzekomego i dwoma na mączniaka prawdziwego. Moim zdaniem na szybkie dojrzewanie ma wpływ niska uprawa na glebie wolnej od chwastów. Moja dobra znajoma dużo czasu spędziła w Francji na zbiorach winogron i nie raz miała okazję degustować dobrego wina z odmiany Pinot Noir, ale jej serce podbiło wino z Pinot Meunier nie z winnic na których pracowała. Na pytanie, dlaczego nie robią z niego wina odmianowego. odpowiadali, że nie umieją zrobić dobrego wina jakościowego.

_________________
Piję nie po to, żeby upaść, lecz żeby się podnieść.