Na Mazowszu nie wiem, na Śląsku Cieszyńskim dojrzewa. Nawet niezłe winko wychodzi. http://www.kepawislicka.pl/

U mnie na Mazowszu klon 115 słabo dojrzewał ,albo praktycznie wcale nie dojrzewał.
Wykopałem (po kilku latach prób). Mam jednak w dalszym ciągu kilka krzewów PNP.
Niektórzy winiarze nie rozróżniają PN i PNP , np Francuzi; dla nich to to samo
A PNP dojrzewa ok. 2-ch tygodni przed klasykami PN
Klasyczny PN potrzebuje dużo ciepła i słońca. Aby z owoców PN zrobić dobre wino, trzeba długiej maceracji alkoholowej na skórkach i pestkach, nawet powyżej 3-ch tygodni (o tym już było na forum -tabelki,wykresy itp). Gro tanin tej odmiany znajdije się w pestkach. A więc pestki muszą być dojrzałe; nie wystarcza odpowiedni cukier i kwas

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Czyli tyko PNP czy może też wcześniejsze klony PN by się sprawdziły? U mnie jeszcze są piachy. LM i MF rosną silnie i nawet kwitną w październiku na nieoberwanym pasierbie.

U mnie gleba piaszczysto-gliniasta. Na piachach powinien dojrzewać kilka dni wcześniej, ale czy to wystarczy ? Oto jest pytanie
Próbuj i daj znać za kilka lat
Po to jest (m.in.)to forum

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Problem jest że nie mam zbyt wiele miejsca wiec wolałbym sprawdzone. Zapewne najbezpieczniej byłoby dokupić LM i MF czy regenta lub rondo ale trochę mnie kuszą te inne klasyczne odmiany. Być może to jest błąd bo będę musiał tylko robić mieszańce i bardziej się martwić jak przyjdą mrozy.

Zakładając, że z powodu klimatu w ogóle trudno w Polsce uzyskać bardzo dobre czerwone wino to pchanie się z bardzo ambitnymi i wymagającymi odmianami w chłodniejsze regiony można zaliczyć... jakby to delikatnie ująć... do romantycznych uniesień Długa maceracja niedojrzałych owoców ujawnia wiele absmaków, dlatego wielu kolegów robiąca czerwone wina jest często z powodu niedojrzałości owoców przymuszona robić tylko wina różowe. Poczytaj jakie parametry uzyskują wymagające odmiany w najcieplejszych rejonach Polski i to często przy redukcji 0,5-1 kg z krzewu. A ile to trzeba krzewów, żeby zrobić jakikolwiek nastaw przy małej ilości owoców? Jeśli nie masz hektarów (albo ogromnej szklarni ) to dobrze to przemyśl.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek