Zgadza się. Nie przytoczyłem źródła gdyż podawałem je z tej samej okazji w 2007 roku: http://www.winogrona.org/forum/post29270.html?hilit=25%20wrze%C5%9Bnia%2025#p29270
Co do problemów z dojrzewaniem u nas Pinot noir to wymaga on długiej i ciepłej jesieni, czyli np. całego ciepłego września bez opadów. Tylko wtedy dojrzeje w okolicy Chrupkiej zlotej. O co jak wiadomo jest dość trudno, przynajmniej u mnie.

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.

Jeśli chodzi o dojrzewanie, to u mnie Pinot Blanc dojrzewa 1-2 tygodnie po Johanniterze. Mniej więcej porównywalnie z Hibernalem.

Natomiast, nawet kwaśniejszy, mniej dojrzały Pinot Blanc - powiedzmy TA 12 i 19 Brix - będzie idealnym surowcem na wino musujące. Jak w Szampanii.

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986

Pinot Blanc dojrzały do zbioru. Idealnie zdrowy.
Od słońca aż przypalony... O dziwo, od przypaleń nie pozasychał jak inne odmiany, tylko pociemniał.
Po 2, czasem po 3 grona na latorośli. Czwarte ścinałem

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986