Teraz jest piątek, 25 kwietnia 2025, 06:07

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 25 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: poniedziałek, 18 maja 2015, 10:00 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): poniedziałek, 18 maja 2015, 09:21
Posty: 12
Lokalizacja: Wrocław
Witam i bardzo proszę o pomoc w wyborze odmiany... Chcę posadzić winorośl przy dość dużej pergoli - wys. 2,2m, 3,5x4 m. Wrocław, od pd-wsch, pergola przy ogrzewanym budynku, więc nie musi być super mrozoodporna. Zero cienia, tzw. patelnia. Ziemia dość dobra, lekko kwaśna.

Idealnie :angel:
- ładne liście dające sezonowy cień - mile widziane przebarwianie na jesień
- owoce do spożycia tylko na świeżo - minimalne pestki i skórka, mało os :) - jakość ważniejsza od ilości
- odporność na choroby - minimalna liczba oprysków

W starym domu mieliśmy wielką, chyba przedwojenną winorośl, która miała pięknie powcinane liście i duże, słodkie, zielone owoce, była bardzo smaczna i obficie owocowała bez żadnych zabiegów, ale nie udało mi się jej wyeksportować ani zidentyfikować :( Więc mam sentyment do jasnych owoców, ale to jest niski priorytet.

Myślę o Seneca, Iliczewskij Rannij, Nero, Alden, Einset Seedless.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 18 maja 2015, 11:40 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3286
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
Widzę, ze szukasz idealnej odmiany a takich nie ma, bo byśmy wszyscy tylko ją uprawiali. :wink: Proponuję dorzucić do listy Festivee - smaczny, plenny, dobra zdrowotność i mrozoodporność, troszkę późniejszy (na Wrocław w sam raz) przebarwia się na jesień, taki pewniak dla "leniwych" :D Nero też spełni oczekiwania, wczesny, łatwy, bardzo fajny smak. Ta para może dobrze się sprawdzić, bo jak skończysz jeść Nero to za chwilę zaczniesz Festivee.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 18 maja 2015, 13:45 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 14 maja 2008, 01:00
Posty: 1973
Lokalizacja: Na północ od Tarnowa ;)
Nic nie będę sugerował ale od 7 lat rosną u mnie przy pergolach V25/20, Aloszenkin, Arkadia, Suzy.
Początkowo okrywane igliwiem ale od kilku lat już nie okrywane wcale.
__V25/20__________Aloszenkin______________________Arkadie_____________________Suzy_____
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Nad chorobami da się spokojnie zapanować.

_________________
Pozdrawiam - Jarek
Bóg, kiedy chce nas ukarać spełnia nasze życzenia!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 18 maja 2015, 14:01 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): poniedziałek, 18 maja 2015, 09:21
Posty: 12
Lokalizacja: Wrocław
sajko71 napisał(a):
Widzę, ze szukasz idealnej odmiany a takich nie ma, bo byśmy wszyscy tylko ją uprawiali. :wink: Proponuję dorzucić do listy Festivee - smaczny, plenny, dobra zdrowotność i mrozoodporność, troszkę późniejszy (na Wrocław w sam raz) przebarwia się na jesień, taki pewniak dla "leniwych" :D Nero też spełni oczekiwania, wczesny, łatwy, bardzo fajny smak. Ta para może dobrze się sprawdzić, bo jak skończysz jeść Nero to za chwilę zaczniesz Festivee.


Każdy ma trochę inny ideał - mi na przykład na wino nie potrzebne - ale "pewniak dla leniwych" to super określenie :) Rozumiem, że Nero się kwalifikuje.
Festivee nie był typem ze względu na podatność na choroby i zalecany sposób prowadzenia. Nero to już prawie na pewno. Bardzo dobry pomysł z tym posadzeniem dwóch odmian - a może jakaś jasno owocująca jako druga? I jak daleko trzeba by je posadzić?

-- poniedziałek, 18 maja 2015, 15:01 --

Erikos napisał(a):
Nic nie będę sugerował ale od 7 lat rosną u mnie przy pergolach V25/20, Aloszenkin, Arkadia, Suzy.
Początkowo okrywane igliwiem ale od kilku lat już nie okrywane wcale. [...]
Nad chorobami da się spokojnie zapanować.


Dzięki, bardzo ładne - ale te są chyba mocno cięte? Nie znam się, ale wyglądają młodo jak na 7 lat :shifty: Czy jest szansa doczekać czegoś takiego na dachu pergoli:
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 18 maja 2015, 14:19 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): środa, 19 listopada 2014, 20:15
Posty: 1684
Lokalizacja: okolice Ojcowa
Moja teściowa od 40 lat hoduje nad tarasami jakąś Labruske, wielka na dwa piętra i pół domu. Piękne wielkie zielone liście czy deszcz czy słońce zawsze pełno ciemnych owoców, nigdy niczym nie pryskana zawsze obficie owocuje i na nic nie choruje. Lubie w skwarze posiedzieć w jej cieniu, i po to ona rośnie: lato, cień, stół, widok na ogród. Cała rodzina po wielokrotnych próbach przerobienia paru set kilo owoców na soki, dżemy, wino czy do bezpośredniej konsumpcji - rezygnuje, oświadczając, że efekt zawsze jest nie jadalny i nie pijalny.

Nero jest faktycznie w miarę odporne na choroby, ale kiedy ono da potężny cień nie wiem czy nawet za 40lat, (słabo rośnie małe listki ma, a jak przyjdzie sroga zima....).
Podsumowując jak chcesz coś posadzić co da Ci cień i dekoracje to na to się nastawiaj i nie licz, że jednocześnie będą pyszne owoce. Owoce (duże grona, cienka skórka, chrupkie, smaczne) to niska mrozoodporność i podstawowa profilaktyka. Zawsze można pójść na kompromis i posadzić coś co nie wytrzymuje, aż -30 stopni i da w miarę jadalne owoce, ale to już będzie kompromis. :wink:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 18 maja 2015, 15:42 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3286
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
pixie napisał(a):
Festivee nie był typem ze względu na podatność na choroby i zalecany sposób prowadzenia. Nero to już prawie na pewno. Bardzo dobry pomysł z tym posadzeniem dwóch odmian - a może jakaś jasno owocująca jako druga? I jak daleko trzeba by je posadzić?
Ja w szczególną podatność na choroby Festivee nie wierzę, bo u mnie jeszcze nie chorowała a i w wielu opisach jest określana jako wysoce odporna. Festivee na pewno lepiej Ci pokryje pergole niż Nero. Pisałem, że nie ma idealnej odmiany :D ale pewnie są odmiany "kompromisu" między odpornością, wyglądem a smakiem :D No i niestety coś tam profilaktycznie prysnąć trzeba.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 18 maja 2015, 16:00 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7001
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
pixie napisał(a):
Witam i bardzo proszę o pomoc w wyborze odmiany... Chcę posadzić winorośl przy dość dużej pergoli - wys. 2,2m, 3,5x4 m. Wrocław, od pd-wsch, pergola przy ogrzewanym budynku, więc nie musi być super mrozoodporna. Zero cienia, tzw. patelnia. Ziemia dość dobra, lekko kwaśna.

Idealnie :angel:
- ładne liście dające sezonowy cień - mile widziane przebarwianie na jesień
- owoce do spożycia tylko na świeżo - minimalne pestki i skórka, mało os :) - jakość ważniejsza od ilości
- odporność na choroby - minimalna liczba oprysków

W starym domu mieliśmy wielką, chyba przedwojenną winorośl, która miała pięknie powcinane liście i duże, słodkie, zielone owoce, była bardzo smaczna i obficie owocowała bez żadnych zabiegów, ale nie udało mi się jej wyeksportować ani zidentyfikować :( Więc mam sentyment do jasnych owoców, ale to jest niski priorytet.

Myślę o Seneca, Iliczewskij Rannij, Nero, Alden, Einset Seedless.


Mam wszystkie w/w odmiany pod śćianą , oprócz Seneki w gruncie.
"Każda sroczka swój ogon chwali" - w swojej lokalizacji może się to sprawdzać nawet!
W twojej lokalizacji (centrum Wrocławia) forumowicz "Artur" uprawia .., że hej ajoj!
Do twojej lokalizacji proponuję http://www.winogrona.org/index.php?titl ... _Zaporoski, albo jeżeli jesteś baaaaardzo ostrożny i nieufny opisom na WIKI - http://www.winogrona.org/index.php?title=Swenson_Red.
Zbyszek

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 18 maja 2015, 19:38 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): poniedziałek, 18 maja 2015, 09:21
Posty: 12
Lokalizacja: Wrocław
Dzięki wszystkim, dochodzę do dwóch wniosków: 1. Posadzę co najmniej dwie odmiany, z czego do jedzenia pewnie Nero. 2. Drugą odmianę, dla cienia, muszę wybrać pod kątem tempa wzrostu. Poczytam o Festivee i Zaporoski - nęci brak pestek :) Czy możecie w takim razie doradzić coś na cień? Najlepiej z ładnym dużym liściem i mało obsługowe, bo raczej nierealne będzie okrywanie tego, częste przycinanie czy opryski.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 18 maja 2015, 20:23 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): środa, 19 listopada 2014, 20:15
Posty: 1684
Lokalizacja: okolice Ojcowa
sąsiadka pod pergolą posadziła: http://www.winogrona.org/index.php?title=Isabella - faktycznie mocno rośnie, cieniuje


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 19 maja 2015, 06:32 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 19 maja 2009, 01:00
Posty: 229
Lokalizacja: Horyniec-Zdrój
Ja mam na pergoli A-1704, która jakoś daje radę po zimie, siłą rzeczy nie okrywana w tym roku wypuściła latorośle z mniej więcej dwóch trzecich pąków. Moim zdaniem owoce ma bardzo smaczne, odporność na choroby na dobrym poziomie, po jednym oprysku profilaktycznym SNL nie chorowała przez ostatnie lata.
Jeszcze lepiej sprawuje się Agat Doński, co prawda nie tak smaczny (choć moja żona twierdzi inaczej), wykazuje wyższą odporność na mróz niż A-1704, trzeba go pilnować przed m. prawdziwym, ale do opanowania.
Nero na pergoli odradzam, jest to świetna odmiana, ale u mnie nieokrywane w ramach eksperymentu łozy rokrocznie przemarzały.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 19 maja 2015, 09:06 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): poniedziałek, 18 maja 2015, 09:21
Posty: 12
Lokalizacja: Wrocław
bombadil napisał(a):
Ja mam na pergoli A-1704

Interesująca odmiana. Jak silnie rośnie? I czy się przebarwia?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 19 maja 2015, 13:39 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 19 maja 2009, 01:00
Posty: 229
Lokalizacja: Horyniec-Zdrój
pixie napisał(a):
nteresująca odmiana. Jak silnie rośnie? I czy się przebarwia?


Nazwałbym ją odmianą dla cierpliwych, owocować zaczęła w trzecim lub czwartym roku, nie pamiętam dokładnie. Nie ma tendencji do zagęszczania (co akurat dla altanówki nie jest specjalną zaletą), rośnie umiarkowanie silnie, wolniej niż np. wspomniany Agat Doński. Staram się ją prowadzić w formie sznura pionowego na dwa pnie, tnę na 4-5 oczek. Jest to odmiana beznasienna, o zielonych owocach - dzieciaki ją uwielbiają. Liście z tego co pamiętam nie przebarwiają się, jeśli zależy Ci jesienią na kolorach możesz zawsze obok posadzić Gołuboka:). Przez pierwsze lata starałem się ją okrywać, u Ciebie we Wrocławiu powinno być łatwiej.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 19 maja 2015, 23:53 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): wtorek, 9 kwietnia 2013, 09:44
Posty: 1266
Lokalizacja: Brzeg Dolny
Może zamiast Gołuboka Alden, też się przebarwi a nie będzie problemów z mączniakiem. Jeśli już to na mniejszą skalę.

_________________
Grzegorz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 20 maja 2015, 05:10 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2005, 01:00
Posty: 4192
Lokalizacja: Rybnik
redfox napisał(a):
Może zamiast Gołuboka Alden, też się przebarwi a nie będzie problemów z mączniakiem. Jeśli już to na mniejszą skalę.

Ja bym wolał zamiast Aldena jednak Festive albo Venus, ta druga ma piękne kolorowe liście jesienią.

_________________
pozdrawiam Roman


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 20 maja 2015, 07:40 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): niedziela, 29 lipca 2012, 08:16
Posty: 44
Lokalizacja: waw
Cześć,
Moja balkonowa zilga hodowana w skrzyni ma liście o średnicy do 25 cm i wypuszcza latorośle do 1,5 m w ciągu 2 miesięcy (później je skracam, bo by rosły dalej). Owoców bardzo dużo (do 4 pąków na latorośli, owocuje z zapasowych i uśpionych, muszę redukować kwiatostany), bardzo słodkie, robią furorę wśród znajomych, którzy krajowe winogrona kojarzą się z kwaśnym groszkiem. Uważam że warta rozważenia w Twoim przypadku. Kupiłam ją przed wejściem na to forum i jestem zadowolona bo super osłania balustradę, aczkolwiek po zapoznaniu się z wpisami uważam ją za chwast winny :lol: .

Na wypadek gdyby z jakichś powodów padła, mam w planach spróbować z seneką.

Tak dla ciekawości, 3 wpis w tym wątku:
http://www.forumdacha.ru/forum/viewtopic.php?t=3167
pierwsze zdjęcie - ogólny widok jednej łozy (obrasta 4m2)
drugie zdjęcie - plon z jednej łozy.
Nie ulega wątpliwości że chwast.

Pozdrawiam.
Dorota


Ostatnio edytowano środa, 20 maja 2015, 07:55 przez dolorek, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 25 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO