zbyszekB napisał(a):
@Udziejek , jak Pecorina dojrzewa na Suwalszczyźnie

Ostatnie dwa lata nie dojrzal wcale wiadomo brzydki sezon ,ale u zanjomych w miescie dojrzal. Troche zredukowalem ..max mial ok 18 brix .ledwo miekkie nie w pelni dojrzale zebrane przed mrozem 13 pazdiernika .Wino musialem odkwasic 'cream of tartar' czyli winianem potasu .Wyszlo wysokiej jakosci.Smak zielonych sliwek ,renklodow ,mineralne.
W tym i poprzednim roku pryskalem preparatami biologicznymi zamowionymi z Indii na maczniaka rzekomego i prawdziwego. Grzyby i bakterie ktore pasozytuja na macznaku.
Ten eksperyment odslonil podatnosc poszczegolnych odmian na poszczegolne patogeny .Bo taki preparat zanim zadziala to grzyb sie juz rozprzestrzenil.trzeba czesto pryskac a ja nie mam tyle czasu .Zamierzam dalej probowac z innymi preparatami biologicznymi .To jest efektywne ale dla srednio odpornych win ale nie dla winifer.
Na maczniak rzekomy mam fusarium poliferatum .Fusarium jest to grzyb patogenny zboza ale to jest klon ,ktory jest nieszkodliwy.
ponizej dane:
https://3.imimg.com/data3/OT/MJ/MY-1124 ... nycare.pdfhttp://agrilife.in/products/microbial_powderycare.php