Teraz jest wtorek, 9 grudnia 2025, 05:17

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 168 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Panonia
PostNapisane: poniedziałek, 24 marca 2025, 08:13 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4742
Lokalizacja: Rybnik
ZbyszekTW napisał(a):
U mnie w tym roku, Panonnia i Johanniter przeciążone - oba po 4 kg z krzewu.
Panonnia: 22 Brix, TA 9
Johanniter 20 Brix, TA 7,7
Ostatecznie, wolę te parametry Johannitera.
Dodatkowo, zdecydowany plus dla Johana za większą wydajność tłoczenia i mniej osadu po sedymentacji.
Uprawowo, zdrowotnościowo, Panonia zdecydowanie wygrywa.

Wino - się robi :thumbup:


W ostatnią sobotę na kameralnym spotkaniu mieliśmy przyjemność na degustacji w ciemno porównać Panonię z 2 Johanniterami i Sauvignierem G. Panonia jeden z Johanniterów były od Zbyszka z rocznika 2023 czyli z ww. zbioru - jeśli się mylę to popraw mnie Zbyszek.
Wygrał SG. Druga była Panonia wyprzedzając Johannitery.
Panonia była dla mnie mega zaskoczeniem. Od zlotu w Piecach jej aromat bardzo się zmienił i rozwinął w kierunku rieslingowego ale z wyraźnym akcentem na wosk pszczeli. Nie wszystkim to odpowiadało ale dla mnie bardzo miła niespodzianka.
Na spotkaniu były jeszcze 2 młode poprawnie zrobione Panonie z 2024 i one jeszcze nie miały takiego profilu aromatycznego.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Panonia
PostNapisane: poniedziałek, 24 marca 2025, 08:58 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 7 listopada 2010, 19:42
Posty: 2429
Lokalizacja: Wzgórza Trzebnickie
Kolejność wg średniej oceny była taka:
1. Sauvignier Gris
2. Johanniter 2024 ode mnie
3. Panonia 2023 ode mnie
4. Johanniter

Sauvignier był mocno niestandardowy, miał niską kwasowość i niski (tzn. normalny) alkohol, co nie każdy będzie w stanie uzyskać z tej odmiany.

Panonia na pewno rokuje, ale dobre wino trudno zrobić. Ma potencjał na wyraźny, przyjemny aromat (dla mnie w typie kwiatowego Rieslinga), ale trudno jest ten aromat uzyskać/utrzymać. Wg mnie sok ma za dużo pektyn i koniecznie potrzeba przy klarowaniu zastosować enzym depektynizujący i bentonit, inaczej jest problem z balansem tlen/redukcja w winie.
Mi zostało w archiwum 8 butelek z 2023 r. Czekam co pokażą koledzy w kolejnych rocznikach :D

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Panonia
PostNapisane: wtorek, 25 marca 2025, 20:13 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): wtorek, 28 września 2021, 21:02
Posty: 80
Lokalizacja: okolice Kocmyrzowa koło Krakowa
Skoro chwalicie, poszedłem do piwnicy i pobrałem próbkę zeszłorocznej panoni (2024). Wcześniej nie próbowałem i byłem ciekaw co tam się dzieje. Kolor jasny słomkowy, zapach przyjemny, ale jeszcze dość neutralny, bez śladów utlenienia. Smak jak zapach neutralny ale przyjemny, widać zę to jeszcze za młode i nie uwolniło aromatów. bardziej na ten moment przypomina sauvignon blanc niż rieslinga. Najważniejsze że nic się złego nie wydarzyło i nie utlenione, trzeba czekać dalej. W warunkach całkowicie amatorskich zrobiona panonia bez problemów z utlenieniem. Zobaczymy jak smakuje jak dojrzeje.
Obok próbka roeslera 2024, też pierwsza pobrana i tu też wygląda to obiecująco, ale to wątek o panoni.


Załączniki:
IMG_20250325_181032for.jpg
IMG_20250325_181032for.jpg [ 157.7 KiB | Przeglądane 5241 razy ]

_________________
Pozdrawiam Łukasz
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Panonia
PostNapisane: wtorek, 25 marca 2025, 21:39 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 28 lutego 2012, 19:55
Posty: 2348
Lokalizacja: południowe świętkorzyskie
Przypominam że Łukasz zrobił Solarisa w warunkach garażowych w ilości mikro, który był niesamowicie aromatyczny i którego próbowaliście w Żarkach. Zatem ma rękę do robienia wina. Byłem pewny że w takich warunkach i przy tej temperaturze, gdyż we wrześniu 2024 było ciepło, to wino się utleni. Więc się da.
Dla celów edukacyjnych informuję w nawiązaniu do ostatnich rozmów z panem z firmy LeMag, że drożdże zastosowane u niego to SH12. U mnie na tych drożdżach Pannonia po roku miała profil win z odmiany Grüner Silvaner, i również nie była w najmniejszym stopniu utleniona. Po półtora roku było bardzo dobrze. Na drożdżach GV 107 utleniłem nastaw z tego samego materiału co na SH 12, niezbyt mocno, ale jednak, z tym że niektórym w przeciwieństwie do mnie to wino smakowało.

Wysłane z mojego M2011K2G przy użyciu Tapatalka

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Panonia
PostNapisane: środa, 30 kwietnia 2025, 10:39 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): wtorek, 14 maja 2024, 13:12
Posty: 21
Lokalizacja: Pabianice
Czy może orientuje się ktoś z posiadających tą odmianę, czy Panonia dobrze regeneruje się po przymrozkach wiosennych? Chodzi mi szczególnie o owocowanie z pąków zapasowych.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Panonia
PostNapisane: środa, 30 kwietnia 2025, 15:07 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4742
Lokalizacja: Rybnik
Po ubiegłorocznych przymrozkach u mnie nie owocowała.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Panonia
PostNapisane: piątek, 2 maja 2025, 00:24 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): wtorek, 14 maja 2024, 13:12
Posty: 21
Lokalizacja: Pabianice
Nie jest to dobra wiadomość. Brak owocowania po przymrozkach dyskwalifikuje u mnie tą odmianę. Niestety ale zwykle co roku na wiosnę mam totalne wymrożenie całości nasadzeń. W tym roku jakimś cudem uniknąłem najgorszego (tylko jakieś 10% strat) ale zwykle nie jest tak różowo. Szkoda bo robiłem sobie duże nadzieje z tą odmianą.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Panonia
PostNapisane: piątek, 2 maja 2025, 10:11 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): wtorek, 29 września 2020, 13:53
Posty: 366
Lokalizacja: Scyzoryków
U mnie, po ubiegłorocznym mrozie (-6°C przez ok. 8 godzin) w trzeciej dekadzie kwietnia, wymrożeniu całkowitym uległy prawie wszystkie łozy. Ale nowe latorośle wyrosłe z (w większości) z pąków przynasadowych i tylko niektórych zapasowych (co przetrwały) miały w części kwiatostany i jesienią zebrałem trochę gron, których w lipcu nie zniszczył mi grad.
Ale pod względem regeneracji zdecydowanie wyróżniała się u mnie Morava, o czym pisałem i zamieściłem zdjęcie w wątku o niej:

goncian napisał(a):
............
-- wtorek, 28 maja 2024, 14:15 --

Do tej pory prowadziłem Moravę na dwuramiennego Guyota, który po przemrożeniu w końcu kwietnia br. ma teraz martwe całe obie łozy. Nowe odrosty (vide poniższe zdjęcie) są ze starego drewna pnia (te wyłamywałem) i resztek ramion oraz węzłów z których wyprowadziłem obie łozy.
Jak się teraz okazało, Morava po kwietniowym wymrożeniu, wyróżnia się spośród wszystkich uprawianych odmian, nowymi latoroślami, które w 100% mają po 2 normalne kwiatostany. I to niezależnie, czy wyrosły z tzw. wilków, czy pąków zapasowych u nasady przemarzłych całkowicie łóz.
Wróży to dobrze na przyszłe sezony, szczególnie przy mieszanych formach Royat i Casenave.
...............................................

_________________
Andrzej


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Panonia
PostNapisane: piątek, 2 maja 2025, 10:27 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 4 maja 2011, 06:28
Posty: 5578
Lokalizacja: Łódź i okolice
solnik napisał(a):
Brak owocowania po przymrozkach dyskwalifikuje u mnie tą odmianę. Niestety ale zwykle co roku na wiosnę mam totalne wymrożenie całości nasadzeń.

Skoro tak to daj sobie spokój z winoroślą. Stanowisko nie nadaje się na uprawę winorośli. Posadź borówki albo zainwestuj w zraszacze.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Panonia
PostNapisane: piątek, 2 maja 2025, 10:35 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 28 lutego 2012, 19:55
Posty: 2348
Lokalizacja: południowe świętkorzyskie
vanKlomp napisał(a):
solnik napisał(a):
Brak owocowania po przymrozkach dyskwalifikuje u mnie tą odmianę. Niestety ale zwykle co roku na wiosnę mam totalne wymrożenie całości nasadzeń.

Skoro tak to daj sobie spokój z winoroślą. Stanowisko nie nadaje się na uprawę winorośli. Posadź borówki albo zainwestuj w zraszacze.


Krzysztofie to chyba jakaś telepatia bo miałem napisać to samo

Wysłane z mojego M2011K2G przy użyciu Tapatalka

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Panonia
PostNapisane: piątek, 2 maja 2025, 19:54 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): wtorek, 14 maja 2024, 13:12
Posty: 21
Lokalizacja: Pabianice
vanKlomp napisał(a):
solnik napisał(a):
Brak owocowania po przymrozkach dyskwalifikuje u mnie tą odmianę. Niestety ale zwykle co roku na wiosnę mam totalne wymrożenie całości nasadzeń.

Skoro tak to daj sobie spokój z winoroślą. Stanowisko nie nadaje się na uprawę winorośli. Posadź borówki albo zainwestuj w zraszacze.


vanKlomp - borówki już mam i nie zamierzam dosadzać, kto by to zjadł :thumbup:
Stanowisko mam dobre, przymrozki są u mnie nie częściej niż w reszcie województwa łódzkiego. Jakoś corocznie robię wino, po prostu sadzę tylko odmiany, które dobrze regenerują się po przymrozkach (z białych jakoś co roku dobrze u mnie owocują i bez problemu dojrzewają: Seyval Blanc i Bianca). Jeśli Panonia nie spełnia tego kryterium to dosadzę coś innego ale nie zamierzam co roku rwać sobie, jak niektórzy, włosów z głowy bo im winorośla przemroziło.
Natomiast montaż zraszaczy i wylewanie tysięcy litrów wody na dobę, w obecnej sytuacji klimatycznej i ogromnej suszy, uważam za skrajnie nieodpowiedzialne. Dużo lepszym rozwiązaniem dla przyrody będzie jednak sadzenie odmian, które owocują z pąków zapasowych, bez zbędnego polewania wodą, czy też rozpalania zniczy w namiotach - pogrzebu winoroślom nie zamierzam na wiosnę odprawiać :lol:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Panonia
PostNapisane: sobota, 3 maja 2025, 12:47 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): niedziela, 13 lutego 2011, 13:25
Posty: 197
Lokalizacja: woj.Łódzkie Prażmów
solnik napisał(a):
Czy może orientuje się ktoś z posiadających tą odmianę, czy Panonia dobrze regeneruje się po przymrozkach wiosennych? Chodzi mi szczególnie o owocowanie z pąków zapasowych.

U mnie panonia owocowała mimo że zmroziło w tamtym roku dwukrotnie.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Panonia
PostNapisane: poniedziałek, 21 lipca 2025, 08:57 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 28 lutego 2012, 19:55
Posty: 2348
Lokalizacja: południowe świętkorzyskie
Dzięki uprzejmości Łukasza mogliśmy u niego degustować młodą Pannonię z 2024.
Łukasz ma rękę do robienia wina, pamiętają niektórzy jego Solarisa ze spotkania w Żarkach.
Tak więc Pannonia mu wyszła. Z tym że optymalną zacznie być najwcześniej za pół roku.
Myślę że wspólnie, dzięki analizie terminu zbioru od 2020 i wyglądu owoców, doszliśmy o co chodzi podczas zbioru i winifikacji, oraz rodzaju drożdży.
Byłem przekonany że w warunkach w jakich fermentował - ok. 20 c, na pewno to się to nie wyjdzie. Nic z tego. Mimo mikro nastawu nie ma nawet śladu utlenienia. Drożdże SH12.
Są więc dwa newralgiczne punkty dla tej odmiany. Termin zbioru, stan owoców, i moment zakończenia fermentacji.
Moje spostrzeżenia, dwa fatalne pogodowe lata, 2021-2022 owoce później dojrzewające, nie przetrzymane, wino robione totalnie garażowo, mikro nastawy, brak utlenienia wina. Lata cieplejsze, 2023-24 owoce przetrzymane, nastaw nieco utleniony.
Do tego drożdże wolniej i dłużej dofermentujące cukier resztkowy.
W gorszych siedliskach nie będzie raczej problemu, natomiast termin zbioru będzie kluczowy dla lepszych lokalizacji.
W 2024 Łukasz zbierał Pannonię wcześniej, na początku września po naszej wspólnej konsultacji na temat postępującej zmiany koloru jagód, i widać że o to chodziło. Ja przeciągnąłem termin zbioru, z braku czasu, mimo stosowania szczelnego zbiornika, suchego lodu, znacznie większego nastawu, i optymalnej temperatury fermentacji, nie osiagnalem takiego rezultatu jak kolega.
Wydaje się że załapaliśmy o co chodzi.



Obrazek

Wysłane z mojego M2011K2G przy użyciu Tapatalka

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Panonia
PostNapisane: poniedziałek, 21 lipca 2025, 10:41 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4742
Lokalizacja: Rybnik
No ale co z kwasami? Panonia ma ich raczej nadmiar, więc przetrzymanie owoców wydawałoby pomaga...

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Panonia
PostNapisane: poniedziałek, 21 lipca 2025, 11:04 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 28 lutego 2012, 19:55
Posty: 2348
Lokalizacja: południowe świętkorzyskie
Akurat nie mam problemu z kwasami, zresztą z powodu moich nawyków z uprawy odmian czerwonych zazwyczaj ostatnio przetrzymywałem Pannonię i kwasy były ok lub nawet nieco niskie jak na tą odmianę.
Łukasz zbierał na początku września przy kwasach 10, i nawet na młodym winie nie ma się wrażenia ich nadmiaru.
W 2023 czego wcześniej nie zauważyłem (no może w 2018) bo były słabe roczniki z pogodą, od połowy września kiedy już formalnie mogłem zbierać, ale jak to przyzwyczajenie z czerwonych "im później tym lepiej", że jagody Pannonii zaczynają z zielono-żółtawo-szarego wchodzić w kolor wpadający w brąz. Kumulacja czynników typu pogoda, mikropęknięcia jagód, coraz luźniejsze połączenie z czasem jagody z szypułką, działalność owadów, powodują że przetrzymana Pannonia można to określić niejako utlenia się na krzewach.
Przy optymalnym surowcu tego nie powinno być, np. w 2021 zbierałem owoce przy +25, fermentowałem w zbyt wysokiej temperaturze, i byłem pewny że się to wino zepsuje i nic z tych rzeczy.
Gdy zobaczyłem w jakich warunkach termicznych Łukasz robił to wino w 2024, byłem przekonany że to zepsuje, mikronastaw i w piwnicy pod domem miał ok. 20 c. Zatem jak widać do końca to nie jest tak że odmiana jest jakoś skrajnie podatna na utlenianie. Oczywiście po 2022 widzę duży wpływ mają drożdże, gdyż nastawu na SH-12 nie zepsułem, natomiast na szybko fermentujących nastaw do końca GV 107 już częściowo tak, więc jeszcze dochodzi jak już wspominałem moment końca fermentacji i czynnik doboru drożdży.

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 168 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot] i 4 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO