Będę o tym pamiętał.
Dziekuję za informację.

Pozdrawiam

_________________
Pozdrawiam DM

Dużo zależy od wielkości formy i latek krzaka. To zdjęcie obrazuje ile mi zostało owoców z jednego krzaka Agata Dońskiego (po dwóch tygodniach konsumpcji przez kilka osób, czyli pewnie ze skrzynkę lub więcej jeszcze zjedliśmy). Fakt, tym razem trochę przesadziłem i nie były to owoce takiej jakości jak w poprzednim roku, bo chyba doszedłem do kresu możliwości tego krzewu. Oczywiście krzew zajmuje pół ściany budynku, stąd ta profanacja zasad powszechnie uznanych na forum za właściwe.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Bardzo dobry przykład na zobrazowanie skutków przeciążenia

_________________
****

Przy Agacie D. można sobie pozwolić na przeciążenie, bo on nie traci wiele, bo wiadomo jak smakuje Tylko grona i owoce minimalnie mniejsze. Przyznaję się bez bicia też do innej profanacji, bo z tego co na zdjęciach uczyniłem wino a raczej ćwiczebny napój wino-podobny i nie wiem jak to możliwe, bo nawet smakował i już jest wypity. Profan z deserówki o miernym smaku wykonał "wino" i jeszcze śmiał częstować innych i pozwolił im zachwalać hehe Szczyt niepoprawności.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Ja tam popieram takie profanacje w całej rozciągłości. W ubiegłym roku moi goście na winnicy mlaskali na Agata że taki dobry (mimo że mieli w koło wiele teoretycznie lepszych odmian). Potem pili moje wino z Izabeli i mlaskali że niech się sklepowe chowają .
Nie każdy jest koneserem, nie każdemu smakuje to co mi a odrobina luzu w tym wszystkim nikomu nie zaszkodzi

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz
http://winnicamarysienka.blogspot.com/

Ważne są też walory edukacyjne, bo na czymś trzeba się uczyć, miało być wino różowe i było różowe. Wymyśliłem sobie że kiedyś zrobię wino odmianowe z Galantha i pierwszego większego zbioru nie chcę spieprzyć tylko dlatego, że nie umiem. Dlatego po drodze do celu coś tam się podszkolę.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Moim zdaniem trochę za małe to obciążenie (3-4 kg / krzew) jak na deserówki. Jeśli krzew jest silnie rosnący to przy zbyt małym obciążeniu gronami będzie mocno szedł w masę zieloną, a poza tym jeśli krzew jest w dobrej kondycji to szkoda marnować jego potencjału.
Dla przykładu:

Kiszmisz łuczystyj

Kodrianka

Arkadia

Oczywiście proszę nie brać tego za wyznacznik w planowaniu obciążenia gronami. Każdy powinien sam ocenić na ile stać jego krzewy. Warto jednak przetestować na co stać jakąś odmianę w danych warunkach i jakie są jej możliwości.

_________________
Pozdrawiam. Aśka.

Witaj.

Asiu tak trzymaj !
Przy takiej masie zielonego doskonale dadzą sobie radę z wykarmieniem tej ilości owocu . Na zdjęciach widać krzewy w bardzo dobrej kondycji , krzewy odpowiednio zasilone . Tylko brać przykład ,a efekty będą widoczne gołym okiem. Dla chcącego nic trudnego. Jak dbasz tak masz. Szacun..
Pozd. Jacek.

Jak zdrewniała Arkadia przy tym owocowaniu? Czy to rok 2014?

_________________
****

Dziękuję Jacek za miłe słowa. No cóż, staram się dbać o te swoje ,,pociechy''

Piotrze, to zdjęcie Arkadii jest z 2014 roku. W 2013 potraktowałam ją trochę ,,po macoszemu'' bo zostawiłam na niej 20 gron. Pozwoliłam sobie na to bo mam 3 krzewy Arkadii, więc nie pozbawiłabym się owoców.
Dojrzewanie wtedy było ,,rozciągnięte'' w czasie, 2 grona jakby przywiędły, więc je odcięłam, bo widziałam, że nie dojrzeją. Byłam pewna, że tym razem przesadziłam. Ku mojemu zdziwieniu w 2014 pięknie zakwitła i wydała nie mniej gron. Teraz przycinałam ją na 4-6 oczek i nie widziałam problemu ze zdrewnieniem.
Nie jest to chyba tak delikatna odmiana jakby się wydawało. Ale w tym roku jej trochę odpuszczę, żeby nie zamęczyć, chociaż kusi mnie, żeby nadal sprawdzać jej możliwości .

_________________
Pozdrawiam. Aśka.

Witam. Drugiej takiej ,jak jest Arkadia daleko szukać . Jeszcze długo nie będzie takiej odmiany jak Arkadia , plennej i z takimi możliwościami. Chociaż mam tyle nowych odmian , jedynie trójka Krajnowa może podciągać pod Arkadię , reszta musi jej niestety chylić czoła (nowe nie znaczy lepsze). Ja bardzo dużo testuje nowych odmian lecz większość odstaje od Arkadii. Jest parę perspektywistycznych nowych odmian ( Podarek Uczitiela , Senator , Waliok ,Welies i parę innych z którymi wiążę jakieś nadzieję , ale zobaczymy co czas pokaże) , na dzień obecny po prostu Arkadia , plenna i niezawodna , ewentualnie trojka Krajnowa.
Asiu dbaj o te swoje pociechy , karm je i odżywiaj a wyniki przyjdą same. Po prostu bądź sobą ,nic więcej. Jestem pełen podziwu.
Pozd. Jacek.