Twoje info na temat odmiany Adalmiina bardzo sobie cenię ,ale jeszcze bardziej cenię dane instytutów amerykańskich (przeprowadzają testy w klimacie podobnym do mojego )

Zbyszku masz całkowitą rację w odniesieniu do opierania się na danych instytutów amerykańskich
co do charakterystyki odmian amerykańskich i ich przydatności do cool klimatu,w końcu to oni stworzyli te odmiany. Porównujesz swoją lokalizacje do ich klimatu ,więc w tym momencie poczułem się jak bym był w innej strefie klimatycznej ,ale jak mam zrozumieć temperatury,które zanotowałem na
swojej winnicy minus 30 C.

]Wino Nota degustacyjna w Ojcowie 2008 to był jednorazowy wystrzał z "Aurory". I co dalej
Na stronach USA i Kanada nie ma win odmianowych Adalmina , są nieliczne cuvee.

Mnie również dziwi, że po tym tak dobrym przyjęciu wina odmianowego z Adalminy w następnych
latach P.R. Myśliwiec nie poszedł tą drogą, ale głównie robi cuvee z czterech białych amerykańskich mieszańców,może właśnie idzie drogą wytyczoną przez amerykańskie instytuty.
Wiemy,że łączenie win poprzez cuvee,czy kupaż podnosi walory smakowe a również może
niwelować negatywne cechy danej odmiany.

Dopóki wino z Adalmiina nie zostanie ocenione na jakichś konwentach itp to nie uwierzę, że można z tej odmiany zrobić wino
w stylu Solaris lub chociażby Aurora.

Ja również wątpię ,że wino z Adalminy może być na poziomie wina z Solaris,mam nadzieję,że
w tym roku to sprawdzę,ponieważ Solaris mam okryty i mam nadzieję na pierwsze wino.
Natomiast Adalmina jest bardziej ekstraktywna od Aurory co daje nadzieję na zrobienie
lepszego wina. U mnie jest cięższa gleba to i Aurora może "wystrzelić".

PS . Napisz coś o tym swoim winie z Adalmiina rocznik 2011 (jeżeli to nie tajemnica )[/quote]

Wino zrobiłem w postaci Cuvee z Aurorą,ze względu na podobny okres dojrzewania, ilość krzewów
i pierwsze owocowanie (ograniczenie plonu).Wino dojrzewając idzie w stronę owoców
cytrusowych, lekko mineralne,trochę aromatów kwiatowych.
Fajnie,że w dziale "Odmiany" na wiki uzupełniłeś stronę omawianej odmiany.
___________________
Pozdrawiam - Janek

[quote="gruby"]Nie znalazłem w Tymbarku żadnej winnicy.(



tak jak opisałem - rzekomo czyli na 100 % nie jestem pewien, informację tą usłyszałem przy degustacji wina z winnicy Smykań ( Pogorzany , Szczyrzyc) podczas owocobrania - Szczyrzyc 2011, właściciel winnicy twierdził że są obecnie włścicielami starych nasadzeń po przetwórni w Tymbarku, temat do sprawdzenia o ile to prawda, chyba że któś przewozi jakieś popłuczyny z Egeru i rozlewa je pod marką własną


pozdrawiam

tnowak

Odświeżam wątek- przedstawiam moją najwcześniejszą odmianę:
Wiktor A (Pamięci Brata).
http://vladimir.plyasunov.com/archives/128
Można już go skubać choć nie rośnie pod ścianą- za tydzień zapewne będzie gotowy bo już jest słodkawy, miękki, delikatnie przeźroczysty i ma różowe końcówki jagód. W tym roku wegetacja jest opóźniona i nawet SuperEkstra, Timur, Gałachad czy Wiking dalej są twarde choć ten ostatni zaczyna się już przebarwiać. Myślę, że tym odmianom brakuje około 2 tygodni do pełnej dojrzałości.
Mam jeszcze drugą odmianę o podobnym jak Wiktor A terminie dojrzewania a jest nią Ciernaja Wisznia- ale z niej pierwszych gron mogę spodziewać się niestety dopiero za rok.
http://smaragd.ucoz.ru/index/cherna_vishnja/0-28
A tak wygląda mój Wiktor A

2 grona Wiktora A (ma bordowe szypuły) i 2 grona Wiery

_________________
Pozdrawiam z najcieplejszego miejsca w Polsce - Leszek

Nie mogę tego potwierdzić. U mnie najwcześniejsza jest Olimpia. Już jest żółta i słodka, choć trochę jeszcze brakuje, W ubiegłym roku była zjedzona koło 10 sierpnia.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

U mnie Reform dochodzi pod południową ścianą, jeszcze mu trochę brakuje, ale już smaczny i pojedyncze grona wyjadamy. Trzymam go tylko dla tej wczesności, ale szkoda, że owoce małe.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Odgrzeję stary wątek, bo coś mi się zdaje, że odmiana, którą nazywamy Olimpia chyba nią nie jest. Bardziej podobna jest do podlinkowanej przez Michała Olimpiady.
Dzisiaj ta odmiana została u mnie zjedzona, bo napadły ją osy. Jagody bardzo smaczne, wyczuwalny słaby muskat. U mnie rośnie pod płotem, ale nie w jakiś super korzystnych warunkach. Jest odmianą wybitnie wczesną - Aloszenkinowi do dojrzałości brakuje tak na moje oko 10-14 dni. Olimpia ma mieć 115-120 dni (tak jak Arkadia) i jagody znacznie większe. http://www.winorosl.pl/opisy-odmian-win ... ut=default Nie choruje, nie przemarza. Plenność poniżej przeciętnej.
Roman jakiej jest pochodzenie tej Olimpii/Olimpiady, bo patyka czy sadzonkę miałem od ciebie.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Myślałem Mieciu, że ten rok jest dużo wcześniejszy, a to tylko parę dni
post139974.html?hilit=olimpia#p139974
Olimpia "pochodzi" od Jacka http://winnicaoz.pl/?page_id=14 już kiedyś pytałem o parę odmian Jacka, ale jakoś bez echa

S.W.B. chyba też wcześniej w tym roku dojrzeje - no ale karencja, nie próbowałem



Żona poskubuje Aloszenkina, mówi, że już słodki

Muromiec już też niedługo będzie gotowy

_________________
pozdrawiam Roman

Ja miałem "Olimpię-Olimpiadę" w tunelu. Smakowo mnie nie powaliła choć tak wcześnie to nie ma co grymasić, ale o sadzonki pies z kulawą nogą nie zapytał, to ją ściąłem i naszczepiłem Czarną Wisznię i Podarek Iriny. Przyjęła się ta pierwsza, a sadzonkę "Olimpiady" posadziłem w gruncie.

Szukałem kiedyś informacji o Olimpii i ta Olimpiada też mi bardziej podchodzi. Olimpia częściej spotykana jest jako odmiana rodzicielska w rodowodach innych odmian i rośnie głównie w ogrodach węgierskich selekcjonerów jako dawca genów

U mnie poza tym że wszystko pozapylało się tragicznie (w czasie kwitnienia zimno, deszcz i grad) to na uwagę zasługuje Super Extra. Początek sierpnia a on jest zjadliwy na Lubelszczyźnie. Eliegant Swierchrannyj i Aloszenkin w tym roku daleko z tyłu. Szkoda że Izę wykarczowałem to bym miał do porównania, bo do jedzenia to ona dla mnie się nie nadaje i nawet wczesność jej nie pomaga.

W tunelu najwcześniejszy okazał się Garold i wszystko wskazuje że w gruncie też powinien dojrzewać bardzo wcześnie. Mam kilka jagódek na sadzonce w polu i są bardziej zaawansowane w dojrzewaniu od Aloszenkina.

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks

Muszę sprawdzić w jakiej fazie dojrzałości jest u mnie Super Extra.
Smakowo to Iza w porównaniu do Olimpi jednak kiepsko wygląda, a dojrzewają jednocześnie.
Sfinksa to jedynie do wczesnych można zaliczyć, na bardzo wczesne się jednak nie łapie



-- Wt, 05.08.2014 9:36 --

edit 5. 08.2014.

Michał, jakby wszystkie odmiany były uczciwie opisane to na 90% z nich nikt by się nie rzucił

_________________
pozdrawiam Roman

U mnie owocuje od 3 lat ale dopiero w tym roku mam okazję się nią nacieszyć - wcześniej wyjeżdżałem z początkiem sierpnia na urlop, a po powrocie musiałem się zadowolić relacją teściowej
Dla kogoś, kto nie posiada uprawy pod osłoną to jest to świetna propozycja zamiast oklepanej i smakowo dyskusyjnej Izy. Ja nie znam (nie posiadam) odmiany równie wczesnej i smacznej.
Dobrze byłoby ustalić pochodzenie Olimpii/Olimpiady i ewentualnie skorygować w "Odmianach"

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Reform z powodu małych gronek, średniego smaku i braku zainteresowania konsumentów nie obronił się i wiosną 2016 został przeszczepiony na lepsze odmiany. Tak więc w 2016 u mnie najwcześniejsze były Galanth, Aloszenkin, Vanessa. Z wymienionych w najmniej nasłonecznionym miejscu rośnie Galanth.
A jak u Was obecnie w temacie "Odmiany najwcześniejsze"? Jakieś zmiany? (nie pytam o "szklarniowce")

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Minęło sporo czasu od ostatniego posta w tym temacie, temacie w którym moim zdaniem aktywność forumowiczów jest zbyt mała. Z każdym rokiem wielu plantatorów z niecierpliwością oczekuje na dojrzałe grona swoich najwcześniejszych odmian. Ciekawi też fakt,że za wschodnią granicą temat tego typu jest dość żywy i plantatorzy wymieniają się doświadczeniami co do terminów dla danych odmian. Co roku przybywa coraz więcej nowinek ze wschodu z terminem dojrzewania 90-100 dni.

Jakie się u was sprawdziły? Jakie odmiany u was dojrzewają jako pierwsze ?

Jeśli ktoś nie jest plantatorem, nie handluje owocami, to mu zwisa jaka odmiana jest wczesna. Dla większości liczy się smak i realna możliwość uprawy w Polsce.

_________________
Pozdrawiam- Mirek.
________________________________________________________
Do sukcesu nie ma żadnej windy. Trzeba iść po schodach. ~ Emil Oesch `

Popróbuj uprawy winorośli w Wejherowie, a dopiero wtedy pogadamy

U mnie nic w otwartym terenie nie dojrzewa, co nie jest ultra wczesne albo bardzo wczesne. Średnie to tylko na południowej ścianie, a późne bez szklarni to zapomnij.

Wczesność to dla mnie najważniejszy parametr.

Jerzy, oczywiście, w Twoim i podobnym przypadku masz rację. Są rejony w Polsce, gdzie nie ważna jest odmiana, walka jest aby w ogóle winorośl owocowała. W tych rejonach, krótki okres wegetacji ma znaczenie. U mnie na południu nie koniecznie jestem z tych wczesnych zadowolony. Naprawdę smaczne są właśnie te późne. Potrzebują czasu aby wytworzyć wykwintny smak.

_________________
Pozdrawiam- Mirek.
________________________________________________________
Do sukcesu nie ma żadnej windy. Trzeba iść po schodach. ~ Emil Oesch `