Witam wszystkich forumowiczów,.
Z uwagi na to, iż zostałem posiadaczem szklarni, chciałbym wydłużyć sobie czas w którym będę się mógł delektować owocami winorośli. Proszę więc o pomoc w doborze jakiś bardzo wczesnych odmian oraz późnych, aby maksymalnie wydłużyć czas zbiorów.
Szklarnia jest niewielka ok 2.5m x 4.5m i będzie służyć również innym uprawom, więc maksymalnie mogę posadzić 4 krzaki o niewielkiej sile wzrostu.

Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam.

-- poniedziałek, 7 maja 2018, 10:33 --

Zapomniałem dodać, że chciałbym posadzić dmiany odporne na choroby.

-- poniedziałek, 7 maja 2018, 10:44 --

Jeszcze jedno uzupełnienie żeby wszystko było jasne, chodzi mi o odmiany deserowe.

Arkadia
Prierobrażenie (jeśli wierzyć filmikom, bo sam nie mam)
Skarb Panonni
Moskiewski Czarny

Tak generalnie to jest mnóstwo wartościowych odmian, które w szklarni się sprawdzą. Można szaleć z wyborem, więc warto sięgnąć po odmiany "wielkoowocowe", dobrać je pod względem preferencji smakowych (jak się ma już sprecyzowane co się lubi) i lepiej o umiarkowanej sile wzrostu.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

O moskiewskim myślałem ze względu na późność odmiany co by wydłużyć okres zbiorów. Co do pozostałych to wolałbym wcześniejsze bądź późniejsze.
Jeżeli chodzi o preferencje smakowe to wiem, że na pewno lubię lekki ale nienachalny muszkat, innych doświadczeń smakowych z deserówkami nie mam. Generalnie odmiana ma mieć smak a nie lekko słodkiego gluta jak niektóre sklepowe.

Nie szkoda miejsca na odmiany późniejsze w tak uprzywilejowanym miejscu jakim jest szklarnia (do tego tak mała) skoro późniejsze owocowanie można mieć z winorośli posadzonej gdziekolwiek?

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Tylko u mnie przymrozki czasem mogą przytrafić się już w końcu września a jak posadzę odmianę późniejszą w szklarni to będę mógł się delektować owocami przynajmniej do końca października. Jeżeli chodzi o odmiany owocujące koniec sierpnia i wrzesień to mam je w gruncie więc nie potrzebuję pchać tego do szklarni. Chodzi mi o takie, które wydłużą okres zbiorów, czyli o takie które w szklarni będą dojrzewały na początku sierpnia i późne, które będę konsumował w październiku a może nawet później.

U mnie bez szklarni jem owoce w listopadzie z odmian, które dojrzewają do połowy października i dłużej trzymają świeżość i jędrność (np. Century mocniej dociążona, żeby za wcześnie nie dojrzała). Przymrozek jesienny działa na grona jak lodówka . W tym roku spróbuję przetrzymać niektóre grona do połowy grudnia. zobaczymy czy się uda.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Niestety takie rzeczy u mnie to są tylko w szklarni możliwe.

Dlatego staram się znaleźć odmiany odporne. Pryskać nie zamierzam że względu na inne uprawy.

Lubię optymistów, ale realia są chyba inne. Można by zrobić wątek z pytaniem na forum, żeby się zgłosiła choć jedna osoba co uprawia w szklarni winorośl dłużej niż 5 lat i nigdy nie pryskała. Będzie trudno.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Deserowe, odporne na choroby, bardzo późne , słabo rosnące , o lekkim posmaku muszkatowym i nadające się do szklarni ,chciałbym takie mieć
Trudno spełnić te wszystkie warunki jednocześnie jakiejkolwiek odmianie
Miałem w szklarni: Skarb Panonii, Muskat Letni , Regina(v 25/20), Aloszenkin.
Mam w foliaku: Sfinks, Kiszmisz Zaporoski, Kardynał Mołdawski,Magdalenka Andegaweńska, Magdalenka Królewska, Kodrianka, PG-12(Maradona),Perła Czabańska,Jadwiga,Triumf Polski,,Arkadia, Narancsizu, Mohara,Czekoladowa, Richelie i kilka innych które jeszcze nie owocowały.
Najpóźniejsze to : PG-12 i Richelie.
Najsmaczniejsze wg mnie to : Arkadia, Mohara,Regina,Triumf, Kiszmisz Zaporoski.
Koledzy trochę straszą z tą chorowitością odmian pod osłonami
Pod osłonami choroby duuuużo mniej się panoszą i daje się uprawiać u mnie współrzędnie pomidory,paprykę i ogórki (a nawet arbuzy) bez „ciężkiej” chemii

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Nigdy jeszcze nie stosowałem mancozebu pod osłonami.
Jedynie 2 razy sodę i siarkę
Ale tylko dlatego,że folia była dziurawa i woda przeciekała do foliaka w czasie deszczu.
Bez podlewania krzewów. Podlewam jedynie punktowo rośliny uprawiane współrzędnie.
Wysoka temperatura i susza zapobiega mączniakom
I oby tak dalej

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Od lat mam pod szkłem Cardinal, cudownie rośnie, pięknie owocuje, ale najpiękniej smakuje, polecam specyficzny "dojrzały" muskat, prawdziwy muskat !!!

Oj, nie to ty mówisz, ja nic takiego nie powiedziałem, nie takie "delikatesy" mam na polu !!??? Ale to juz trzeba cos wiedzieć na temat uprawy, a dla poczatkujacego pod szkło jest super.

Chyba przesadzacie kolejny raz z komentarzami. Aż taki wymagający nie jestem i gdybyście uważnie czytali to byście wiedzieli o co mi chodzi. Nigdy nie napisałem że chcę winorośli o smaku muszkatu.
Ktoś kiedyś napisał że forum schodzi na psy, ponieważ zamiast konstruktywnych porad pojawiają się często dołujące uwagi.
To chyba mój ostatni post.
Pozdrawiam tych co pozjadali wszystkie rozumy.