Cześć,
Może zbierzemy obserwacje na temat deserówek. Odporność na pękanie i osy.

Lepiej oceniać krzewy, które już owocowały kilka razy, bo pierwsze owocowanie może być często mylące.

Trzeba też wziąć pod uwagę, że niektóre odmiany na dzisiaj są jeszcze całe, ale to dlatego, że są niedojrzałe. A za 2 tygodnie osy się i za nie wezmą...


Ja to napisałem tak - w skali do 10 - ilość punktów -> im wiecej tym lepiej (10=pełna odporność)


Agat D - pękanie 6/10, osy 1/10

Swenson Red - pękanie 10/10, osy 10/10

Zodiak - pękanie 6/10, osy 7/10

Livia - pękanie 3/10, osy 3/10

Jubilej Nowoczerkaska - pękanie 5/10, osy 5/10

Aloszenkin - pękanie 10/10, osy 8/10

Regina - pękanie 5/10, osy 5/10

Kiszmisz Nachodka - pękanie 8/10, osy 4/10

Łora - pękanie 6/10, osy 4/10

Muskat Blue - pękanie 10/10, osy 10/10

Kodrianka - pękanie 3/10, osy 3/10

Nadioznyj - pękanie 4/10, osy 3/10

Pamięci Wojtowicz - pękanie 7/10, osy 7/10

Arkadia - pękanie 5/10, osy 7/10

Einset Seedless - pękanie 10/10, osy 9/10

Prim - pękanie 10/10, osy 8/10

Festivee - pękanie 10/10, osy 10/10

Talizman - pękanie 10/10, osy 8/10


Wniosek mój jest taki, że drugi sezon z rzędu większość deserówek wielkoowocowych pójdzie na kompost. Trzeba posadzić kilka krzewów typu Einset Seedless, Aloszenkin - i mieć spokój i jadalne owoce.

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986

pękanie/osy

Kiszmisz 342: 1/1
Rumba: 5/5
Preobrażenie: 8/5
Nadieżda AZOS: 10/10
Centennial Seedless (Kiszmisz Stulecie): 10/10

_________________
Pozdrawiam, Kuba

Bardzo dobry i ważny temat. Mój coroczny problem.
Nie będę dawał punktów tylko wyróżnię dobre pod tym względem odmiany:
Arocznyj, Czarna Pantera, Monarch Pawłowskiego, Ajuta, Julian, Aloszenkin, Garold, Talizman.
A moje pytanie?
Czy osy i muchy atakują też zdrowe owoce i je napoczynają?
Bo nie mogę do końca tego wyłapać, gdyż zawsze coś pęknie, nadpsuje się, a potem się zaczyna plaga robactwa.
Czy jeżeli wszystkie owoce są zdrowe to owady dadzą im spokój?

Też się nad tym mocno zastanawiam. Usuwam na bieżąco wszystko co ponadgryzane na Preobrażeniu, które mocno polubił jakiś szerszeń. Dzisiaj go jeszcze nie widziałem.

_________________
Pozdrawiam, Kuba

No to jest jeszcze inny dylemat do rozstrzygnięcia: Czy usuwać nadgryzione jagody czy zostawiać je, żeby tam sobie owady żerowały i nie brały się zdrowe?
Ja mam w jednym miejscu Krasotkę a ona lubi pękać i uprawiam ją zasadniczo tylko jako "żerowisko", żeby odciągnąć owady od innych krzewów.

Co do odmian lubiących pękać to znam tylko dwie: Wiktorię i właśnie Krasotkę a że uprawiam z 70 odmian to mam teorię, że pekanie zależy raczej od czynników zewnętrznych: gleby, chorób (może oprysków?), przebiegu pogody (susza a potem mocny deszcz), nieumiejętnego podlewania. Zastanawiam się też nad wpływem nawożenia, że może czegoś brakuje albo za dużo i może wtedy skórka nie taka i łatwiej pęka. Temat chyba jest bardziej złożony i na doktorat.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Jeżeli ktoś, będzie szukał odpowiedzi na pytanie „deserówki odporne na pękanie” nie znajdzie właściwej odpowiedzi śledząc treści wpisów. Odpowiedź ze wskazaniem większości przyczyn jest już na pierwszej stronie tego postu.

Każde warunki uprawy są inne - dlatego pękanie jest mniejsze, większe lub też nie występuje.
Trzeba podkreślić, że pękanie jagód jest także cechą odmianową, niezależną od warunków uprawy. Może ona stanowić główną przyczynę pękania jagód na krzewach, które taką cechę wykazują corocznie.
Rzeczywiście temat pękania jagód jest skomplikowany i prostej odpowiedzi o przyczynę nie ma.
Natomiast działanie szkodników na jagodach także można przypisać lokalizacji i losowości. Dla przykładu: w ubiegłym roku nie miałem ubytków na jagodach związanych z żerowaniem os i szerszeni, ale w tym roku już są. Ptaki w ubiegłym roku spustoszyły winniczki położone w bliskiej odległości od mojej lokalizacji – u mnie wszystko ocalało bez osłon.
Cechami odmianowymi również są podatność na uszkodzenia przez owady. W opisach poszczególnych odmian czasem wyszczególniona jest cecha „niejadalna dla os”.
Można zauważyć - nie bardzo się wysilając, że ptaki preferują odmiany o ciemnym kolorze jagód niezależnie od lokalizacji.
Poprzez ten wpis nie neguję, inicjatywy wynikającej z tytułu postu.
Na koniec jeszcze o pękaniu jagód winorośli. Wcześniej nie notowana u mnie cecha na odmianie Charlie w tym roku, w takich warunkach jak na zdjęciu niżej już się nie potwierdziła. Dodam, że nie jest to awaria wodociągu ani nadgorliwość w podlewaniu.

Nie nie dadzą im spokoju.
Super Ekstra to u mnie ulubiona przez osy odmiana i ją co roku napoczynają o dziwo nim dojrzeje. Jak już złapie koloru i nie popęka to osy przenoszą się na Krasotkę. O ile Krasotka raczej sama z siebie pęka (przynajmniej te niezapylone jagody) więc osy raczej robią pozytywną robotę jeśli chodzi o tę odmianę o tyle w przypadku innych odmian osy to jednak jako szkodniki i trzeba uważać.



To tak nie działa. Przetestowałem u siebie. Zlatują się zewsząd jak do paśnika.
Przy winnicach z 1000 roślin to efekt byłby niezauważalny tak mi się wydaje ale przy naszych "ogródkach" z setką odmian nierealne aby wygrać tą batalię modlitwą.



Tylko doprecyzujmy.
Piszemy o tych odmianach które właśnie są gotowe do konsumpcji. Bo równie dobrze na chwilę obecną można by napisać, że Nizina nie popękała i osy ją nie napoczynają.
Druga sprawa. Noty 1-5 w przypadku pękania czyli po każdym deszczu jagody mają "skłonności" natomiast noty 1-5 jeśli chodzi o osy znaczy, że napoczynają zdrowe jagody a nie że konsumują popękane żeby nie mylić pojęć.
Wydaje mi się to istotnym rozgraniczeniem jeśli chodzi o wpływ os na stan uprawy.

Krasotka pękanie 1/10 osy 1/10
Super Ekstra pękanie 5/10 osy 1/10
Lija pękanie 8/10 osy 8/10
Ametyst N. pękanie 4/10 osy 5/10
Svitlina pękanie 9/10 osy 9/10
Gałachad pękanie 7/10 osy 8/10
Piesnia pękanie 7/10 osy 3/10
Arkadia pękanie 9/10 osy 9/10
Łora pękanie 5/10 osy 3/10
Różowy Timur pękanie 8/10 osy 2/10
Timur pękanie 8/10 osy 3/10
Fantazja Azos pękanie 10/10 osy 8/10

(drugi sezon mam grona kontrolne - taka wiosna)
Rumiejka pękanie 8/10 osy 9/10
Prima pękanie 10/10 osy 10/10
Katrusia pękanie 8/10 osy 9/10
Kamila pękanie 10/10 osy 10/10
Achilles pękanie 9/10 osy 9/10
Bażena pękanie 5/10 osy 9/10
Paryżanka pękanie 10/10 osy 10/10
V25/20 pękanie 10/10 osy 8/10
V52/46 pękanie 10/10 osy 10/10

_________________
pozdrawiam Sebastian
----------------------
Moje TOP odmiany : Prieobrażenie, Golicyn, Prima, Katrusia, Super Ekstra, Bajkonur, Orion Bielika, Garold

U mnie jagody napoczynają szerszenie a potem wchodzą ciemne muchy. Co kilka dni w pułapkach są 1-2 świeże szerszenie i kilkanaście much. Osy, choć obecne wolą na razie gruszki, jabłka i śliwki u sąsiadów.
Zodiak pękanie 3/10 osowate 9/10 pierwsze owocowanie
Pieśnia pękanie 5/10 osowate 7/10 w ubiegłym roku podobnie.
V52/46 pękanie 7/10 osowate 8/10 w ubiegłym roku nie pękała.
Arkadia pękanie 8/10 osowate 8/10 pierwsze owocowanie

Nero, Garant, Kristali, Dublański i Aurora pękanie 10/10 osowate 5/10
Muscat Bleu, Nadjeżda Azos, Eszter, Prim, Galant i Kordianka pękanie 10/10 osowate 6-9/10
Bianca, Zilga, Ontario, Beta, Refren, A1704, Swenson Red, Festeeve i Akden pękanie 10/10 osowate 10/10

Co prawda większość deserówek wykopałem, ale zostawiłem to co się nadaje, w przyszłym roku zaowocują odmiany od forumowego kolegi z Głowna jak Monarch, Weles, Aleksa, i jeszcze jakieś inne ruskie cudo.
Na teraz oraz obserwacje z poprzednich lat (pękanie/osy)
Arkadia 10/8
Muscat Bleu 10/9
Galanth 10/6
PR-D numeru zapomniałem - 10/10 pan Piątek robi znakomite odmiany ta odmiana jest niemal niezniszczalna.
Miodowa 10/10 the best w kolejnym fatalnym sezonie, odmiana całościowo zbliżona do ideału. Wykorzystywana jako przerobówka.
Czekoladowa 10/7 w smaku nie ma wiele lepszych.
Nadieżda Azos 10/9 nadaje się.
Talizman 10/9 niestety bez smaku, idzie pod łopatę, ale odporność na choroby bardzo dobra.

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5

Z mego krótkiego doświadczenia stwierdzam..
obserwacje na Nero - zero pęknięć a osy żrą na 1/3 owoców na gronie - muchy itp latacze możliwe że już kończą sprawę po osach bo skórka
na całych jagodach może być dla nich za twarda i wolą posiłki już trochę przygotowane.

Co do pękania wg pewnego Rosjanina w drugiej połowie lata należy także podlewać krzewy, niewielką ilości wody tak żeby winorośl
jak potrzebuje miała trochę wilgoci.
Jeśli jest trochę przesuszona (spragniona wody) to po deszczu ciągnie dużo i zwiększa się ryzyko pękania.
Nie miałem okazji tego sprawdzić, od połowy czerwca deszcz jest co najmniej raz w tygodniu. Problem z grzybami i chłodem raczej...

To jeszcze garść info ode mnie.

Na wstępie kilka słów o najwcześniejszych i podobnych smakowo odmianach Wiktoria, Krasotka, Krasotka Muskatna i Garmonia.
Kto ma ten wie że ich zaletami jest doskonały smak, wczesność i miękka skórka. Niestety to co jest zaletą ma też swoje minusy. Wszystkie bardziej lub mniej pękają. Po tegorocznym sezonie mogę śmiało stwierdzić że Garmonia bije pozostałe na głowę. Nie jest może tak piękna jak Krasotka ale popękała najmniej, osy jej nie atakują a smakuje równie dobrze.

Kolejna sprawa to chrupkie odmiany których dosadzam coraz więcej. Dosadzam bo się opłaca właśnie z powodu odporności na dwa czynniki pękanie i osy. Bardzo podoba mi się np. Krasa Bałok. Wielgachne grona, wielgachne jagody, odporny w 100%. Muskat Ali i Prima Ukrainmy też mnie pozytywnie zaskoczyły muskat jest a też odporne w 100%.

No i sprawdzone klasyki jak Aladdin, Achilles, Bajkonur, Regina, Wostorg. Wszystkie już dojrzałe i mają się całkiem dobrze.

W tym roku miałem bardzo kiepski pogodowo sierpień więc test miarodajny. Niestety osy nie dopisały a szerszeni wcale więc odporność na latające pasożyty może być zawyżona.

Swenson Red pękanie 10/10 osy 10/10
Andriusza pękanie 10/10 osy 8/10
Dienał pękanie 5/10 osy 7/10
Wostorg pękanie 10/10 osy 10/10
Wiera? pękanie 10/10 osy 9/10
Timur pękanie 6/10 osy 6/10
Garmonia pękanie 9/10 osy 8/10
Snieżok pękanie 9/10 osy 8/10
Regina pękanie 10/10 osy 10/10
Kiszmisz Weles (*) pękanie 8/10 osy 8/10
Krasotka pękanie 5/10 osy 3/10
Aładdin pękanie 10/10 osy 10/10
Kołobok (*) pękanie 5/10 osy 9/10
Hameleon pękanie 9/10 osy 9/10
Nadjożnyj pękanie 10/10 osy 10/10
Arkadia pękanie 10/10 osy 7/10
Prodiuser pękanie 9/10 osy 3/10
Kodrianka pękanie 10/10 osy 7/10
Biełyj Kokł pękanie 4/10 osy 8/10
Katrusia pękanie 8/10 osy 8/10
Muscat Bleu pękanie 10/10 osy 9/10
TałDun pękanie 10/10 osy 10/10
Aloszenkin pękanie 10/10 osy 10/10

Ładannyj2 pękanie 10/10 osy 10/10
Kamila pękanie 8/10 osy 8/10
Ruswein pękanie 2/10 osy 2/10
Piesnia pękanie 7/10 osy 8/10
Bażena pękanie 9/10 osy 10/10
Sfinks pękanie 9/10 osy 9/10
Łuciezarnyj pękanie 10/10 osy 10/10
Szajan (*) pękanie 10/10 osy 10/10
Gałbiena Nou (*) pękanie 8/10 osy 5/10
Bieżewyj pękanie 9/10 osy 9/10
Super Extra pękanie 3/10 osy 3/10
Achilles pękanie 10/10 osy 10/10
Agat Doński pękanie 5/10 osy 5/10
Głasza pękanie 9/10 osy 9/10
Rozalinda (*) pękanie 9/10 osy 9/10
Krasa Bałok pękanie 10/10 osy 10/10
Prima Ukrainy (*) pękanie 10/10 osy 10/10
Muskat Ali (*) pękanie 10/10 osy 10/10
Krasotka Muskatna (*) pękanie 3/10 osy 3/10
Wiktoria (*) pękanie 3/10 osy 5/10

(*) - młode nasadzenia w większości pierwsze owocowanie
W zestawieniu nie ujmowałem tych odmian które jeszcze nie są dojrzałe.

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz
http://winnicamarysienka.blogspot.com/

Aloszenkin 10/10 !!!??? a u mnie wszystko co nie zaworeczkowane już zjadły te potwory w żółte paski . Uwielbiają też Arkadię, Piesnię, Super Extra, Wiktorię, Gałahada, Siegerrebe, Senecę i zaczynają inne odmiany a nawet nagryzają już Nadieżdę Azos. Massssakra
Swoją drogą tyle os i szerszeni jeszcze nigdy nie było . Na piwo i multiwitaminę tracę majątek a wciąż przylatują nowe.

A ja Aloszenkinowi też dam 10/10 mimo że rośnie parę metrów od odmian masakrowanych przez osy i spękanych to jest czysty, nie licząc trochę MP na pasierbach.

Wysłane z mojego Redmi Note 9S przy użyciu Tapatalka

_________________
Pozdrawiam Arek - https://web.facebook.com/winnicazadomem/

Może u Ciebie mały wybór mają U mnie lecą prosto do Prodiusera a jak zjedzą to na Krasotkę i Timura. Aloszenkin jest dalej w kolejce. W tym roku piękny jak nigdy. Na krzewie pewnie ponad 5kg.
Inna sprawa że nie ma szerszeni to jest mniejsza presja.

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz
http://winnicamarysienka.blogspot.com/

A u mnie osy całkowicie omijają Prodiussera, czyli co? Osy mają gusta i guściki zależne od roju i regionu?

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek