Budzik napisał(a):
https://www.vinievitiresistenti.it/2025/10/17/i-merlot-piwi-testati-in-puglia-come-e-meglio-del-merlot-tradizionale/
Merlot Kanthus i Merlot Khorus w degustacji w Apulii wypadły lepiej od Merlota

Ja akurat nie zdecydowałem się na żadnego z nich, a szkoda ale już nie wracam do tematu po negatywnym wyniku eksperymentu z Volosem.
Jakość tych włoskich krzyżówek robionych według węgierskiego wzorca, zarówno czerwonych, jak i białych to jest według mnie absolutna czołówka. Niestety odmiany czerwone z tych selekcji raczej nie dadzą optymalnego efektu w naszym klimacie, będzie to ten rodzaj pseudo-dojrzałości jaki jest np. na Cabernet Cortis. Będą pirazyny z powodu banalnego, czyli zbyt małej ilości energii słonecznej potrzebnej do optymalnej dojrzałości, a co już zapewnia zaledwie 2 stopnie szerokości geograficznej na południe. Na te parametry niestety wpływu nie mamy.
Natomiast białe odmiany z tych selekcji to co innego, nawet tak późna Sauvignon Maris daje radę. Są to w degustacji odmiany również oceniane wyżej od odmiany rodzicielskiej - Sauvignon Blanc. Posiadają trwałą i intensywniejszą aromatykę (zwłaszcza w chłodniejszych latach) od SB, która to odmiana lubi gubić aromaty. O walorach uprawowych, czyli pancerności na choroby przypominać nie trzeba.
Wczoraj zlewałem kolejny raz znad osadu tegoroczne Sauvignon Maris. Jest bardzo dobrze (użyte drożdże - Sauvy), mimo sporego obciążenia krzewów i chłodniejszego sezonu wino będzie znacznie lepsze od zeszłorocznego, z dość ciepłego sezonu. Tak że sposób na tą odmianę metodą doświadczalną znalazłem, gdyż co roku dość przesadnie redukowałem plon, odlistniałem grona do gołego, i w cieplejszych latach zamiast typowych aromatów SB wychodziła dominująca brzoskwinia/morela, co mi niezbyt odpowiada. Postanowiłem również dosadzić Sauvignon Kretos na własnych korzeniach, co powinno spowolnić silny wzrost Kretosa, i opóźnić zbyt wczesne dojrzewanie tej odmiany u mnie na SO4, co tylko zwiększało uszkodzenia od owadów.