Danielu,
ja też jakichś rewelacji odpornościowych po odmianach Fragment i Rublis nie spodziewam się.
Gdybym jednak miał wybierać, to intuicyjnie wybrał bym Rublis.
PS
Ciekawi mnie , dlaczgo polskim winopijcom zaproponowano tylko Fragment, a pominięto Rublis ??

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Zbyszku, rozglądając się za tym Rublisem trafiłem na przepiękne opracowanie/katalog odmian zarejestrowanych w Czechach. Przepiękne zdjęcia, sporo nowych odmian. Jednym słowem rarytas:
https://www.google.com/url?sa=t&source=web&rct=j&opi=89978449&url=https://www.vinarskecentrum.cz/storage/files/Prehled-odrud-revy-2024-CZ.pdf&ved=2ahUKEwjN-Jq97pqJAxU3Q_EDHdMdO-AQFnoECBIQAQ&usg=AOvVaw2w5C4rCtGrBqrwfUWtrrGH

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.

Tak, to są aktualne dane.
Na podstawie tych danych oceniałem odmiany Fragment i Rublis.
Ale możemy się mylić co do oceny odporności na choroby
Bo wg czeskich badań Rublis jest 5 cio krotnie odporniejszy od Roeslera
http://www.winogrona.org/images/2/29/Rublis_.png
PS
Pasuje mi ta odmiana (intuicyjnie) do mojego siedliska , zanim ją jeszcze sprawdziłem

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

W opracowaniu z linku wstawionego przez Daniela widzę, że opisane są tam cenne nowości. Fragment to absolutna "świeżonka" zarejestrowana w Czechach w zeszłym roku. Opis odporności na choroby oczywiście bardzo optymistyczny (pełna odporność) a w PL niestety już widzieliśmy na nim mącznika rzekomego. W opisie jest sugestia, że plon winogron jest niski a to jest w pewnej sprzeczności z fotkami, które prezentowano w czasie szkolenia przed PIWI w Sardicach. Wino próbowaliśmy i w mojej skromnej opinii przebije ono Regenta. Do tego wczesne dojrzewanie, więc perspektywa dla nas bardzo dobra.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Obstawiam że Rublis będzie za niedługo ulubioną odmianą Roberta .
Odporność na rzekomego oczywiście nie może być lepsza niż Roeslera, co najwyżej może być nieco wyższa odporność na prawdziwego w związku z czasem obserwowaną wyższą tolerancją vinifer niż hybryd.
Sam też poczyniłem 2 lata temu krzyżówki z Rubinetem i za rok będą owocować dwie selekcje Rubinet x 08-3/9, w pełni odporne na mączniaki (Rpv12 + Rpv1/Run1) i 99% vinifery. Sam jestem ciekawy co z tego wyjdzie .

_________________
Miłego dnia, Tomek

Sławku , ja nie neguję walorów odmiany Fragment.
W polskich warunkach może być lepsza od odmiany Regent
Zastanawiam się tylko nad tym , dlaczego nie zaproponowano Wam wtedy sadzonek odmiany Rublis

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Na tym PIWI niczego nam nie oferowano, sadzonki pojawiły się jako wynik innego spotkania. Z tego co pamiętam to na tym szkoleniu piliśmy więcej win z nowości w tym Rublisa ... ale uwagę akurat mocniej przybił Fragment (nawet dokończyliśmy "na boczku" butelki z degustacji).
Parametry wina z Rublisa: zbiór 14.09.2022, cukier 19,5 °NM, kwas 6,5 g/l, 2,01kg z krzewu. O walorach smakowych się nie wypowiem, bo po prostu nie pamiętam. Może ktoś inny więcej zapamiętał.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Zwróćcie jeszcze uwagę na plenność Fragmenta i Rublisa (3) w porównaniu do Zweigelta (7) i Frankovki (6). Nie wiem czy to się przekłada na 2 x mniejszy plon z ha ale jeżeli tak to jest to poważny problem bo jednak nowe odmiany PIWI muszą się wyróżniać albo super jakością albo bardzo wysoką plennością/opłacalnością produkcji.

_________________
Miłego dnia, Tomek

No to może ktoś inny , nie zauroczony odmianą Fragment

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Rublis nie odczynił zauroczenia a to też coś znaczy. (na studiach miałem psychologię i ocieram sie o nią codziennie więc oczywiście jestem świadomy siły sugestii i jak wiele zależy od nastawienia)

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Tomku,
to jest problem z opłacalnością uprawy dla obszarników.
Dla małorolnych to zaleta (z małą produktywnością), bo nie będę musiał redukować plonu dla uzyskania jakościowego wina .

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Rubilisa z degustacji na PIWI kompletnie nie pamiętam, bo byliśmy nastawieni na Fragmenta, a o Rubilisie wcześniej w ogóle nie słyszeliśmy. Gdyby to było bardzo wyróżniające się wino to pewnie zwrócilibyśmy uwagę. Wśród tych degustowanych nowinek - białych i czerwonych - było parę z dziwnymi absmakami i zastanawiałem się czy to kwestia odmiany czy błędów w winifikacji.
Na Rubilisa się póki co nie napalam, obie odmiany rodzicielskie się u mnie uprawowo kompletnie nie sprawdziły, wiec nie liczę na to, że ich potomek będzie pozbawiony tych wad.
Z Fragmentem jest o tyle łatwiej, że piliśmy to samo wino w kwietniu i sierpniu, i było naprawdę niezłe. To samo wino będzie też za miesiąc na zlocie.
Na pytanie dlaczego mamy Fragmenta, a nie mamy Rubilisa może odpowie Arek, ale podejrzewam, że dlatego, że Fragment był dostępny w Brnie/Lednicach, a Rubilis nie.

Jeśli jesteście zainteresowani sadzonkami Rubilisa to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zapytać Ampelosa spod Znojma o dostępność. Mają tam jeszcze jedną bardzo wczesną ciemną odmianę - Diti. Może też warto przetestować?

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Wolę oryginały i przy nich pozostanę, nie potrzebuję nic lepszego. Po paru latach doświadczeń i przetestowaniu ok.100 odmian pozostaję przy Rubinecie i Roeslerze. Ekologii co prawda jak w przypadku moich białych węgierskich odmian nie ma, ale po co wyważać otwarte drzwi. Zwłaszcza że po tym surowcu który zebrałem w tym roku z Rubineta i Roeslera, to przez kolejne lata absolutnie nic nie muszę.
Co prawda obydwie te czerwone odmiany nie są mile widziane z różnych przyczyn przez niektórych, ale ja im lokalizacji, ani tym bardziej kubków smakowych nie wybierałem, nie nazywają się Regent, nie są promowane gdyż nie naśladują mody idącej z Vaterlandu większości tutejszego winiarstwa, ale też nic na to nie poradzę Wybrałem odmiany ekstraktywne, bez absmaków, do długiego leżakowania w beczkach, a nie cienkusze które samozwańczy "fachowcy", tzw. rolnicy z Marszałkowskiej, każą ciemnemu ludowi sprzedawać po pół roku z absmakami hybrydowymi.
Jest też w testach Messias, który w tak ciężkim roku jeśli idzie o częste opady i presję m.rz. pokazał bardzo pozytywne cechy uprawowe, co najmniej na poziomie rodzica czyli banalnego w uprawie acz nie dojrzewającego w naszym klimacie Merlota. W winifikacji i na dalszych etapach pokazuje również bardzo pozytywne cechy, ale tu już szczegóły pozostawiam dla siebie. Nie warto dalej się dzielić niczym w tym temacie, bo i tak zostanę pokonany czyimś doświadczeniem uprawy Regenta.

Wysłane z mojego M2011K2G przy użyciu Tapatalka

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5

Tomku, co do uzysku z krzewu to może coś podpowiedzą parametry degustowanych win: Fragment 1,89 kg z krzewu, Rublis 2,01kg a inne podawane nam wtedy wina miały ok. 3 kg z krzewów (niestety dysponuję tu porównawczymi parametrami win białych). Mogła też decydować młodość tych krzewów. Ale zapewne szeroko uprawiana w CR Frankowka co do plenności nie będzie zagrożona.
Ps. Międzyczasie dostałem przypomnienie, że akurat wino z Fragmenta próbowaliśmy z dwóch kolejnych roczników.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Robert nie musi się martwić tym , czy dojrzeje u niego roesler i rubinet.
U mnie nie dojrzewają każdego roku, więc się martwię i prubuję wcześniejszych odmian.

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B