Teraz jest poniedziałek, 5 maja 2025, 04:55

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 757 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17 ... 51  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: wtorek, 1 grudnia 2020, 13:49 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 28 lutego 2012, 19:55
Posty: 2248
Lokalizacja: południowe świętkorzyskie
Mietku, na moim cuvee Soreli pomiar był po zbiorze, wyszło ok. 7, potem co prawda potłukłem miernik kwasowości :( , ale od czego są miejscowi laicy którym daję spróbować. A jak oni mówią że nie jest kwaśne, to dla mnie znaczy że kwasowość jest za niska, dokładnie taka dyskontowa :lol: to samo zresztą stwierdzili koledzy z Ostrzeszowa u mnie w piwnicy w sobotę, tylko kwasowość Pannonii im odpowiadała, a dla mnie by mogła być jeszcze wyższa.
W rozmowie wczoraj Marcin o tym jego winie z Soreli stwierdził że w naszych warunkach podkrakowskich problemem jest nieco za niska kwasowość Soreli i Fleurtai, i będzie dosadzał do kupażu coś co daje większą kwasowość.
Zresztą to są już detale, każdy te odmiany zbierze kiedy i z jaką kwasowością mu pasuje(albo złota polska jesień pozwoli).
Wszystkie te za wyjątkiem Sauvignon Maris u mnie dojrzewają optymalnie i przy zbiorze jak dla mnie mają nieco za niską kwasowość. Ale w innych lokalizacjach może być inaczej.
Ale skoro ma być niska kwasowość w winie to jest git :lol:
Ja tam jednak prywatnie w białych winach wolę wytrawne kwasiory :D ale po cichu :shh: liczę też na globalne ocieplenie, i późne białe odmiany, dlatego mam już posadzonych ponad 20 szt. Sauvignon Maris, jak się uda posadzimy w przyszłym sezonie Moravę, późniejsze rodzeństwo Pannonii. Osy które z białych wczesnych odmian niszczą mi większość owoców przestaną być takim utrapieniem.

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 1 grudnia 2020, 15:25 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4619
Lokalizacja: Rybnik
7 przy zbiorze to dla mnie optymalnie na wytrawne. To daje w winie 6 do max. 6.5. Thx. Ale zanim zacznę wykopywać to co mam poczekam aż koledzy przetestują te odmiany w bardziej przeciętnych warunkach ;)

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 2 grudnia 2020, 08:33 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 7 listopada 2010, 19:42
Posty: 2354
Lokalizacja: Wzgórza Trzebnickie
Mietek, tutaj nie da się poczekać :-)

To jest jak kula śnieżna tocząca się w dół :lol:

Jak się znajdą osoby które posadziły 3 lata temu Soreli, Fleurtai, Sauvignony - to w tym roku już muszą sadzić Negru - pozostają jeszcze Gyongi, Bacska, Cserszegi - wchodzi Panonia - a za 3 lata może się okazać że Morava jest super :-) Kolejne odmiany Zweigelt X, Blaufrankisch X :-)
A kolejne odmiany się tworzą w tempie wykładniczym :-)

A to jest tylko nurt "austro-węgierski" :crazy:

Chyba mamy jakiś boom na rynku nowych odmian. A to jest wszystko jeszcze przed wejściem GMO.
Jak zalegalizujemy GMO - to będzie można zamodelować sobie dowolną odmianę... Aromat Sauvignon, Odporność Labruski, Plenność Dornfeldera, Skórka jak na arbuzie :lol: (a to chyba tylko kwestia czasu...?)


PS. A ostatnio miałem okazję dłużej porozmawiać w sklepie z polskimi winami oraz z jednym ekspertem od winiarstwa - to generalnie o Roeslerze niektórzy coś tam słyszeli, ale już o odmianach z Udine czy kolejnych - nic a nic.... Na półkach 90% win do Solaris, Johanniter, Rondo, Regent...

PS.2. Robert, Tobie należą się podziękowania za dobór i testowanie odmian, oraz dzielenie się wiedzą :thumbup:

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 2 grudnia 2020, 09:14 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): piątek, 8 lutego 2019, 17:56
Posty: 262
Lokalizacja: Stary Śleszow/Wrocław 135m.n.p.m.
Aromera-
https://www.vivc.de/index.php?r=passpor ... w&id=25400
Ktos?Cos?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 2 grudnia 2020, 10:32 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 31 grudnia 2007, 01:00
Posty: 2916
Lokalizacja: Polski Obszar Winiarski: Wrocławskie Tropiki ;)
RobercieR, dziękuję i chylę czoła. :)
Może dzięki temu wątkowi i Twoim opisom zmienię pomysł odnośnie nasadzeń w nowej lokalizacji, choć warunki kiepskawe. Gleba IVb, pH ok. 5,5 zasobność niska, woda wysoko, strefa opadowa, bo 10km na północ od Wału Trzebnickiego w zlewni Doliny Baryczy... ale to za kilka lat dopiero. Glebę z wykopu pod fundamenty wykorzystam na podniesienie winnicy, zamówię wywrotkę dolomitu i skombinuję przyczepę obornika. Jakoś to będzie, ale za to okoliczności przyrody przepiękne ;) :)

_________________
mów mi Małgorzato :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 2 grudnia 2020, 10:33 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 28 lutego 2012, 19:55
Posty: 2248
Lokalizacja: południowe świętkorzyskie
Chciałbym tylko tak delikatnie zauważyć że za odmianami z Udine, Serbii z Węgier stoją lata pracy instytutów (Węgrzy od lat 30-tych XX wieku, a potem prof. Kozma Pal, Cindric, Korac itd.), nadtepnie duże unijne pieniądze dla uniw. w Udine przez 25 lat, i zdaje się że są one gruntownie przebadane pod każdym kątem, w tym jakości wina.
Jest tylko kwestią przetestowania które z nich w naszych niezbyt korzystnych dla uprawy winorośli warunkach klimatycznych i glebowych się sprawdzą.
Przy tym Włosi sprzedali od 2016 miliony sadzonek na cały świat, w tym do upraw w Bordeaux więc to już raczej nie jest szukanie Graala ale uprawa konkretnych odmian o dobrych ekologicznych (i często bezobsługowych) walorach uprawowych.
Natomiast porównywanie propagowania w/w odmian do deserowych krzyżówek stworzonych przez przyslowiowego pijanego Wanię w poddonieckim ogródku pod kątem tylko wyglądu, koloru, i wielkości owoców, i sprzedaż potem przez cwaniaków sztobrów po 70 zł nie wydaje mi się trafne.

Wysłane z mojego Mi 9T Pro przy użyciu Tapatalka

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 2 grudnia 2020, 11:01 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3289
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
Do uprawy odmian z Udine: Soreli i Fleurtai po tak lichym pogodowo sezonie nie mam większych zastrzeżeń a to młode krzewy, więc w przyszłości liczę na więcej. Dosadzam, bo moje pierwsze wino z tych odmian już teraz uważam za bardziej interesujące niż np. wina z rozpowszechnionego w Polsce Solarisa. Porównywałem moje z innymi winami z tych odmian i te odmiany dają wina powtarzalne i jakiś drastycznych różnic nie widać między nimi. Jestem ciekaw jak wyglądać będzie balans cukru i kwasu w tych odmianach w zimniejszych rejonach, jeszcze bardziej na północ ode mnie.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 2 grudnia 2020, 11:11 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 28 czerwca 2010, 06:04
Posty: 2263
Lokalizacja: Oldrzyszowice, pow. Brzeg, w widłach Odry i Nysy Kłodzkiej, Nizina Śląska
Misza napisał(a):
Współczuję tym co poszli w komercję, bo im podejmować decyzje jest dużo trudniej.(...)

Komercyjni winiarze nie szli raczej w ciemno, a wiedzieli na co wydać pieniądze. Żadna z komercyjnych winnic, które znam na zachodzie kraju, nie dokonała korekty szpadlem swojej uprawy. Funkcjonują po 30-20-15 lat i mają się dobrze.
Drogą jest tu również wykorzystanie austriackich i niemieckich, sprawdzonych odmian PIWI, wzbogaconych o kolejne klony, które mogłyby być dostosowane do różnych regionów kraju. Tu jednak brak chęci pracy ośrodków uniwersyteckich. W zachodniej Polsce Uniwersytet Przyrodniczy we Wro lub ZUT w Szczecinie powinny podjąć się takich prac. Johanniter niestety poczeka długo na nowe klony poza Fr340, bo jak napisał mi ostatnio p. Antes, jest to jeszcze młoda odmiana. No, a właśnie, odporny Johann z luźniejszymi gronami byłby już bardzo korzystny dla bardziej wilgotnych terenów Nadodrza.
ajats napisał(a):
(...)Niestety nie jest tak do końca. Posiadamy nasadzenia głównie odmian deserowych, które nie za bardzo nadaja sie do klasycznych cydrów.(...)
Pozostało mało sadów ze starymi odmianami. Obecnie trwają próby znalezienia odmian z Anglii i Francji, które w naszych warunkach będą rosły. Inną drogą jest tworzenie nowych sadów ze starymi odmianami, bądź rozmnażanie kultywarów o nie do końca okreśłonej nazwie, ale posiadających odpowiednie parametry jabłoni.

Pozdrawiam,
Arek

A przecież poczciwe, stare renety nadają się jak nic do wyrobów cydru. W Polsce jest problem z tym, że nie odtwarza się w większym areale sadów ze starymi odmianami jako dziedzictwem przyrodniczym. Wyjątkiem jest tu arboretum w Wojsławicach koło Niemczy, gdzie jest sad starych, poniemieckich orzechów włoskich i czereśni.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 2 grudnia 2020, 21:51 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): czwartek, 17 października 2013, 20:25
Posty: 357
Lokalizacja: Iwonicz-Zdr
Misza napisał(a):

Jeśli chodzi o polskie wina w sklepach to ciągle mają one niekorzystny stosunek jakości do ceny. Wiele win w ogóle nie powinno trafiać na półki sklepowe - nawet dyskontowe.


Podpisuję się obydwoma rękami (zwłaszcza gdy idzie o wina czerwone, przynajmniej te z mojego regionu i dystrybuowane w sklepach spożywczych i pomniejszych dyskontach). Nie jestem bynajmniej wybrednym znawcą win i nieraz się zastanowiałem, kto to właściwie pije, gdy obok na półce stoi np. połowę tańszy, całkiem dobry mołdawski Cabernet , to nic że w topornej butelce z metalową zakrętką. ( może mam jednak skrzywione kubki smakowe,).

-- środa, 2 grudnia 2020, 22:51 --

RobertR napisał(a):
Chciałbym tylko tak delikatnie zauważyć że za odmianami z Udine, Serbii z Węgier stoją lata pracy instytutów (Węgrzy od lat 30-tych XX wieku, a potem prof. Kozma Pal, Cindric, Korac itd.), nadtepnie duże unijne pieniądze dla uniw. w Udine przez 25 lat, i zdaje się że są one gruntownie przebadane pod każdym kątem, w tym jakości wina.
Jest tylko kwestią przetestowania które z nich w naszych niezbyt korzystnych dla uprawy winorośli warunkach klimatycznych i glebowych się sprawdzą.
Przy tym Włosi sprzedali od 2016 miliony sadzonek na cały świat, w tym do upraw w Bordeaux więc to już raczej nie jest szukanie Graala ale uprawa konkretnych odmian o dobrych ekologicznych (i często bezobsługowych) walorach uprawowych.
Natomiast porównywanie propagowania w/w odmian do deserowych krzyżówek stworzonych przez przyslowiowego pijanego Wanię w poddonieckim ogródku pod kątem tylko wyglądu, koloru, i wielkości owoców, i sprzedaż potem przez cwaniaków sztobrów po 70 zł nie wydaje mi się trafne.

Wysłane z mojego Mi 9T Pro przy użyciu Tapatalka


Co racja, to racja. Nie sposób dyskutować z powyższym, cokolwiek by o tym sądzili wspomniani komercyjni winiarze.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 2 grudnia 2020, 22:27 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4619
Lokalizacja: Rybnik
RobertR napisał(a):
Natomiast porównywanie propagowania w/w odmian do deserowych krzyżówek stworzonych przez przyslowiowego pijanego Wanię w poddonieckim ogródku pod kątem tylko wyglądu, koloru, i wielkości owoców, i sprzedaż potem przez cwaniaków sztobrów po 70 zł nie wydaje mi się trafne.

Miałem na myśli poruszenie na forum związane z nowymi odmianami.
Nie kwestionuję rzetelności jednych czy nierzetelności drugich. Chodzi o to czy dana odmiana w Polsce się sprawdzi. Pomiędzy południową Polską a północnymi Włochami, Węgrami czy Serbią jest jednak spora różnica.
Tak jak między nami a południową Ukrainą. Miałem kiedyś Pirma w rzędzie i wywaliłem go pod płot robiąc miejsce atrakcyjniejszym odmianom. Każdego roku z rzędu wykopuję kilka sztuk tzw. nowości sprzed 5-10 lat a Prim co roku owocuje, nabiera smaku, cukru i nie pęka, nie choruje. Dlatego z wykopaniem Solarisa wstrzymam się jeszcze 3-4 lata ;)

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 3 grudnia 2020, 18:57 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7004
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
Wina z odmian: Sauvignon Kretos; Souvignier Gris, Muscaris i Sauvignon Blanc - porównanie parametrów
PS
Błąd w tabelce , powinno być Souvignier gris zamiast Sauvignier gris

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 4 grudnia 2020, 20:28 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): niedziela, 26 listopada 2017, 15:12
Posty: 308
Lokalizacja: Warszawa
Bardzo ciekawa jest stabilność v.v. w tym zestawieniu, jedyna odmiana, która się nie "ugotowała" w 2018.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 2 stycznia 2021, 19:02 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7004
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
Jeżeli u kogoś dojrzewa Cabernet Franc , to może się pokusić o zdobycie odmiany Dionizos = Cabernet Franc kl11 X Panonia.
Wszystkie cechy wina jak CF a odporność na choroby jak Panonia :!: :!:
Dionizos

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 2 stycznia 2021, 20:18 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 5 lipca 2016, 10:18
Posty: 361
Lokalizacja: 07-106 / pogranicze mazowiecko-podlaskie
A mi właśnie opadły ręce.
Winniczkę mam nieco na płn-wsch. od Warszawy. A więc główne cechy, jakie musi spełnić odmiana to: późny start, wyższa odporność na mróz, wczesna dojrzałość, odporność na choróbska.

Co kilka miesięcy podchodzę do tematu nowych nasadzeń. Szukam czegoś, co mi zerwie kapcie i da mi w końcu pijalne wino :)
Teraz zrobiłem taką analizę odmian na podstawie Prehledu odrud revy 2020 (czeski przegląd odmian - jest link na forum, środkowoeuropejskie vinifery), ciut info z Ampelografii Pospisilovej, i z danych z winogrona.org, winorośl.pl, czeskiej wikipedii i kilku pomniejszych źródeł niemieckich.
Jeśli chodzi o białe, to coś chyba dla siebie znalazłem: Aurelius, Florianka, Muscat Ottonel (? sprzeczne dane dt. mrozu), Rinot, Kerner. Wymaga jeszcze doczytania, jak reaguje na choróbska itp.

Ale ręce mi opadły, gdy wziąłem się za czerwienie. Gdy spełnione są 3 warunki, i już myślę, że jesteśmy w domu, czwarty przewraca stolik i szyderczo śmieje się prosto w oczy. Serio. Tak to widzę.
Odrzuciłem: Cabernety, PNP, słowackie nowe winifery typu Rubinet, Sevar, Neronet; Dunaj był już tuż-tuż, ale poczytałem wasze opinie i mi mina zrzedła, Blauburger prawie, prawie, ale nieodporny na mróz. O Acolonie znalazłem sprzeczne info o momencie wypuszczania pąków. A to ważne, bo zimna Zośka to u mnie rzecz bardo możliwa i nie mam raczej jak pryskać wodą, palić ognisk itp.
Mam wrażenie, że został mi tylko Dornfelder (a i to może nie), Roesler (też nie bardzo?), Rathay (?). I to co mam, czyli Regent?

A ja chciałem mieć jakąś taką czerwień, która w lepszych latach da mi fajniejsze wino, bo te moje regentowe jednak są średnie, ale okazuje się, że - uogólniając - główna różnica między vv a hybrydą, to wytrzymałość na mróz, czyli to, co się zdarza, a więc ciepła wiosna, gorące lato i złota polska jesień na nic, bo wszystko i tak może paść zimą. A może to jest czas, by założyć, że już nie będzie zim -22C 100 km na płn-wsch od Warszawy?

(Mam jeszcze MF, Rondo i Monarch i raczej dojrzewają wszystkie.
W bieli mam Kristaly, Jutrzenkę, Prim i Aurorę. Coś rośnie, ale jeszcze nie są w pełni mocy produkcyjnej.)

Jak żyć, co dosadzić?

https://photos.app.goo.gl/JHd7kvr56D7hQpTj6

_________________
Winniczka Nadbużańska
Bug, humus, winnica

https://www.facebook.com/Winniczka-Nadbużańska-105433567973437


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 2 stycznia 2021, 20:58 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 27 października 2013, 10:36
Posty: 180
Lokalizacja: Radom / winniczka w okolicy Białobrzegów
ArturK79 napisał(a):
Odrzuciłem: Cabernety, PNP, słowackie nowe winifery typu Rubinet, Sevar, Neronet; Dunaj był już tuż-tuż, ale poczytałem wasze opinie i mi mina zrzedła, Blauburger prawie, prawie, ale nieodporny na mróz. O Acolonie znalazłem sprzeczne info o momencie wypuszczania pąków. A to ważne, bo zimna Zośka to u mnie rzecz bardo możliwa i nie mam raczej jak pryskać wodą, palić ognisk itp.
Mam wrażenie, że został mi tylko Dornfelder (a i to może nie), Roesler (też nie bardzo?), Rathay (?). I to co mam, czyli Regent?

Po majowych przymrozkach dobrze owocuje Rubinet :) - uprawa/jesie-2019-t12964-135.html#p224355 , a także dobrze owocują Dunaj, Acolon, Dornfelder, Regent, Rondo - sprawdzone w praktyce w sezonie 2019.

_________________
Pozdrawiam
Mirek


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 757 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17 ... 51  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot] i 6 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO